Wiktoria juz u Sylwii :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 15, 2005 19:01

Teraz napisze wiecej , bo wczesniej mialam tylko chwilke :)
Wiktoria chodzi... troszke jak zajaczek :) wszystkim nasuwa sie takie porownanie :) podobnie jak Nikus lapki zlaczone i tyleczek na ziemi... jak biegnie to tymi zlaczonymi lapkami sie odbija. Jest to takie kicanie :?
Ma czucie w obu lapkach i w ogonku. Jakbym szybko biegla to na pewno dorownala by mi kroku :) Jest strasznie rozbrykana i bardzo duzo smiechu i radosci u mnie w domu od wczoraj :) Jest przeslodkim malym kociaczkiem i do tego przeslicznym :) a jak rozmawia ze mna :):) Dostała od Agnieszki grzechocaca myszke i prawie sie z nia nie rozstaje, a moj stary rezydent kocur tylko sie przyglada i panuje ogolna zgoda :)
Jedyny problem to robienie bezwiednie siusiu i kupki, chodzi w w najmniejszym pampersiku jaki udalo mi sie kupic i powiem ze swietnie zdaje to swoja role. Z kuwetki tez korzysta, ale w bardzo malym stopniu. Bedziemy czesto urządzac kapiele. Pozniej zrobie kilka zdjec :)

SylwiaLublin

 
Posty: 152
Od: Wto wrz 06, 2005 23:05

Post » Sob paź 15, 2005 19:23

SylwiaLublin pisze:Teraz napisze wiecej , bo wczesniej mialam tylko chwilke :)
Wiktoria chodzi... troszke jak zajaczek :) wszystkim nasuwa sie takie porownanie :) podobnie jak Nikus lapki zlaczone i tyleczek na ziemi... jak biegnie to tymi zlaczonymi lapkami sie odbija. Jest to takie kicanie :?
Ma czucie w obu lapkach i w ogonku. Jakbym szybko biegla to na pewno dorownala by mi kroku :) Jest strasznie rozbrykana i bardzo duzo smiechu i radosci u mnie w domu od wczoraj :) Jest przeslodkim malym kociaczkiem i do tego przeslicznym :) a jak rozmawia ze mna :):) Dostała od Agnieszki grzechocaca myszke i prawie sie z nia nie rozstaje, a moj stary rezydent kocur tylko sie przyglada i panuje ogolna zgoda :)
Jedyny problem to robienie bezwiednie siusiu i kupki, chodzi w w najmniejszym pampersiku jaki udalo mi sie kupic i powiem ze swietnie zdaje to swoja role. Z kuwetki tez korzysta, ale w bardzo malym stopniu. Bedziemy czesto urządzac kapiele. Pozniej zrobie kilka zdjec :)


Nikuś na początku używał tylko przednich łapek, resztę ciągnął po prostu po ziemi siedząc na prawej stronie tyłeczka, bardziej przypominało to sposób poruszania się foczki a nie zajączka.. Potem zaczął troszkę odpychać się tylnimi łapkami, ale w dalszym ciągu na siedząco.. Potem nauczył się wstawać na łapki z moją pomocą.. Potem zaczął troszkę używać wszystkich łapek, ale prawa tylnia była na tyle słaba, że po dwóch, trzech krokach bezwładnie opadał na tyłeczek.. Potem było coraz więcej kroczków.. Lepiej się chodziło po szorstkiej wykładzinie, potem nauczył się bardzo delikatnie i jeszcze niezdarnie chodzić po kafelkach.. Teraz już bardzo ładnie wstaje na wszystkie łapki, chodzi jeszcze wolno ale już prawie łapy mu się nie rozjeżdzają.. Do miski to nawet potrafi podbiec, mimo że z bieganiem jeszcze nie jest najlepiej.. Jeszcze zdecydowanie wygodniej biega mu się na tyłeczku.. Albo rozpędza się na wszystkich łapkach a potem tylnie nie nadążają za przednimi i nie daje rady na czterech..

Z kuwetką bywa różnie, ale raczej stara się załatwiać wszystko w kuwetce, tylko nie zawsze zdąży.. Co innego, jak pojawiła się biegunka.. Wtedy i sprzątanie i kąpiel była niezbędna.. czasem więcej niż raz dziennie..

Jeśli ubierasz ją na razie w pampersa to pilnuj tyłeczka, żeby się nie odparzył.. Może miej na wszelki wypadek linomag.. I oby się nie przydał..

Nie wiem jak będzie reagowała na suszarkę, ale może spróbuj troszkę nagrzewać jej te łapki.. Czy Wiki potrzebuje gimnastyki na swoje łapki?
Nikusiowi wet zalecił robienie rowerku.. i masowanie mięśni łapek..

Tyle na gorąco z Nikusiowych doświadczeń.. Może coś Ci się z tego przyda.. :oops:

Dużo głasków dla Wiki i cierpliwości dla Ciebie.. :D

Jak możesz, to wrzuć chociaż jedno zdjęcie.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28886
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 15, 2005 20:14

Wiktoria jak powoli sie porusza to wlasnie ciągnie za soba lapki z tyleczkiem po prawej stronie na ziemi. Jak chce szybciej to potrafi sie tymi tylnymi nóżkami odbijać. I tak samo robi jak wskakuje na kanape i biega po schodach - wyraźnie sie odbija zlączonymi łapkami. Jeśli chodzi o pampersa to wiem że trzeba uwazać na odparzenia, ale może nie bedzie tak zle... ona jest bardzo malutka i pampersik nie przylega jej bezpośrednio do ciałka tylko zbiera jak w balonik to co mogłoby się znaleźć np w pościeli. Po kapieli jest suszenie suszarka i znosi to też bardzo dobrze, będe zwracała uwage czy jej się polepsza po takim grzaniu.

Jeśli chodzi o ćwiczenia i masowanie to wet do którego wysyłane były zdjecia RTG powiedział Agnieszce żeby na razie sie wstrzymać z gimnastyka - musi ją najpierw obejrzeć... także dowiem się wszystkiego w poniedziałek.

dzieki aams

kizianie dla Nikusia i pozdrowionka dla wszystkich :)

SylwiaLublin

 
Posty: 152
Od: Wto wrz 06, 2005 23:05

Post » Sob paź 15, 2005 20:30

Dzięki.. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.. :D :D


Zdjęęęęęęcieeeee poproszę.. :oops: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28886
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 15, 2005 20:56

Bardzo sie ciesze, ze malenka juz w domu:)))
I tez o zdjecia prosze i czekam na relacje.
Bede tu ciagle zagladac:)

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice


Post » Sob paź 15, 2005 23:10

SylwiaLublin pisze:Mamy pierwsze zdjecia :)


Obrazek


:love: :love: :love: :love: :love: :love:


Jak Wiki radzi sobie na śliskiej podłodze? Bardzo jej się łapki rozjeżdzają?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28886
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob paź 15, 2005 23:40

aamms pisze:Jak Wiki radzi sobie na śliskiej podłodze? Bardzo jej się łapki rozjeżdzają?


Na śliskiej podłodze jeśli chce powoli to głównie odpycha się tyłeczkiem i łapki ma po jednej stronie... a jak np goni za myszką to tymi złączonymi łapkami robi strusia pędziwiatra :) wyglada to jak taki mały helikopterek :) bardzo szybciutkie próby kicania w miejscu i z rozpedu do przodu :):) jest to prześmieszne... :lol:
Wiktoria wogóle jest kotkiem, który sobie świetnie radzi i zachowuje się tak jak na jej 2 miesiące przystało :) jeden wielki żywioł i rozrabiaka :) szkoda, że nie mogę zrobić filmiku... bił by rekordy oglądalności na forum :):):)
ObrazekObrazek

SylwiaLublin

 
Posty: 152
Od: Wto wrz 06, 2005 23:05

Post » Nie paź 16, 2005 15:43

Przepiekna jest :love:
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pon paź 17, 2005 11:14

Sylwia baaardzo się cieszę że Wiktoria jest już u Ciebie w domku :dance: :dance2: Pisz jak najwięcej bo jestem ciekawa jaką diagnozę postawi weterynarz. Oczywiście zdjęcia mile widziane w dużych ilościach.
Forumowicze spadł mi kamień z serca :lol: że udało się znaleść dobry domek dla Wiktorii. Sylwia dziękuję za domek :1luvu:
Obrazek Luna Obrazek Pinta Obrazek Tofik Obrazek Irys Obrazek Mruczek

Mops

 
Posty: 680
Od: Wto paź 26, 2004 7:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 17, 2005 12:01

Życzę nam wszystkim więcej i więcej takich kocich Aniołków na forum (i nie tylko) :D

Wiktoria jest prze prze prze piękna :1luvu:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon paź 17, 2005 16:14

Wiktoria jest naprawdę takim aniołkiem :aniolek: ale i diabełek mały też pokazuje pazurki :twisted:
i rodzinka cała już sie zakochała
:D :D :D :D

po 18 mamy wizytę u weta... jak wrócimy to napisze wszystko co zapamiętam...
ObrazekObrazek

SylwiaLublin

 
Posty: 152
Od: Wto wrz 06, 2005 23:05

Post » Pon paź 17, 2005 19:35

Na zdjeciu rtg Wiktorki widać coś takiego: jak normalnie pomiedzy kręgami jest przestrzeń, to u niej w odcinku lędźwiowym są dwa kręgi od strony brzuszka złączone i tak troszkę wygięte, powoduje to ucisk na rdzeń i w wyniku niedowład łapek i nietrzymanie moczu. Na razie będzie leczenie farmakologiczne (podany został zastrzyk z Dexa.... cośtam - oczywiście niezapamiętałam :oops: ), trzy dawki co trzy dni i będziemy obserwować czy nastąpi poprawa. Ostatecznie Wiktoria będzie operowana - zostaną te dwa kręgi rozdzielone i ustawione w odpowiedniej pozycji i podtrzymane "drucikiem". Ale to co najwazniejsze - rokowania:

Wszystko wskazuje na to, że Wiktoria będzie normalnie chodzić i będzie zupełnie zdrowym kotkiem !!! :D :D :D :D :D
ObrazekObrazek

SylwiaLublin

 
Posty: 152
Od: Wto wrz 06, 2005 23:05

Post » Pon paź 17, 2005 20:23

Bardzo mocno trzymam kciuki za zdrówko Wiki.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28886
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon paź 17, 2005 22:59

SylwiaLublin pisze:Ale to co najwazniejsze - rokowania:

Wszystko wskazuje na to, że Wiktoria będzie normalnie chodzić i będzie zupełnie zdrowym kotkiem !!! :D :D :D :D :D


NAPRAWDE???
To byloby wspaniale:)))

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 483 gości