SylwiaLublin pisze:Teraz napisze wiecej , bo wczesniej mialam tylko chwilke
Wiktoria chodzi... troszke jak zajaczek
wszystkim nasuwa sie takie porownanie
podobnie jak Nikus lapki zlaczone i tyleczek na ziemi... jak biegnie to tymi zlaczonymi lapkami sie odbija. Jest to takie kicanie
Ma czucie w obu lapkach i w ogonku. Jakbym szybko biegla to na pewno dorownala by mi kroku
Jest strasznie rozbrykana i bardzo duzo smiechu i radosci u mnie w domu od wczoraj
Jest przeslodkim malym kociaczkiem i do tego przeslicznym
a jak rozmawia ze mna
:) Dostała od Agnieszki grzechocaca myszke i prawie sie z nia nie rozstaje, a moj stary rezydent kocur tylko sie przyglada i panuje ogolna zgoda
Jedyny problem to robienie bezwiednie siusiu i kupki, chodzi w w najmniejszym pampersiku jaki udalo mi sie kupic i powiem ze swietnie zdaje to swoja role. Z kuwetki tez korzysta, ale w bardzo malym stopniu. Bedziemy czesto urządzac kapiele. Pozniej zrobie kilka zdjec
Nikuś na początku używał tylko przednich łapek, resztę ciągnął po prostu po ziemi siedząc na prawej stronie tyłeczka, bardziej przypominało to sposób poruszania się foczki a nie zajączka.. Potem zaczął troszkę odpychać się tylnimi łapkami, ale w dalszym ciągu na siedząco.. Potem nauczył się wstawać na łapki z moją pomocą.. Potem zaczął troszkę używać wszystkich łapek, ale prawa tylnia była na tyle słaba, że po dwóch, trzech krokach bezwładnie opadał na tyłeczek.. Potem było coraz więcej kroczków.. Lepiej się chodziło po szorstkiej wykładzinie, potem nauczył się bardzo delikatnie i jeszcze niezdarnie chodzić po kafelkach.. Teraz już bardzo ładnie wstaje na wszystkie łapki, chodzi jeszcze wolno ale już prawie łapy mu się nie rozjeżdzają.. Do miski to nawet potrafi podbiec, mimo że z bieganiem jeszcze nie jest najlepiej.. Jeszcze zdecydowanie wygodniej biega mu się na tyłeczku.. Albo rozpędza się na wszystkich łapkach a potem tylnie nie nadążają za przednimi i nie daje rady na czterech..
Z kuwetką bywa różnie, ale raczej stara się załatwiać wszystko w kuwetce, tylko nie zawsze zdąży.. Co innego, jak pojawiła się biegunka.. Wtedy i sprzątanie i kąpiel była niezbędna.. czasem więcej niż raz dziennie..
Jeśli ubierasz ją na razie w pampersa to pilnuj tyłeczka, żeby się nie odparzył.. Może miej na wszelki wypadek linomag.. I oby się nie przydał..
Nie wiem jak będzie reagowała na suszarkę, ale może spróbuj troszkę nagrzewać jej te łapki.. Czy Wiki potrzebuje gimnastyki na swoje łapki?
Nikusiowi wet zalecił robienie rowerku.. i masowanie mięśni łapek..
Tyle na gorąco z Nikusiowych doświadczeń.. Może coś Ci się z tego przyda..
Dużo głasków dla Wiki i cierpliwości dla Ciebie..
Jak możesz, to wrzuć chociaż jedno zdjęcie..