Napisane: Nie sty 04, 2009 18:16
Tak, to zdecydowanie Imaverol. Tak powiedzial, kazal co 3 dni smarowac.
Na szczepienie na grzybice -troche mnie to zdziwilo.
moze jej sie pogrszylo, ze strasznie panikuje i co pare dni taszcze ja do weta, zeby sprawdzil czy wszytsko dobrze, czy pomagaja te specyfiki.
Najgorsze ze te nowe ogniska ma blisko oczka i boje sie zeby nie dostal sie ten srodek jej do oczka.
Najgorzej mnie martwi, ze te pierwsze zmiany caly czas sa szare i nieladnie to wyglada:(co prawda nie ma juz takich lusek,ale nie wiem czy ten grzyb tam dalej sie nie rozwija(choc wet jak jej zmienil to do smarowanie tos prawdzal ta lampa i mowil ze juz nie ma takich siedlisk tego grzyba jak miala)
Zapomialm odp, ze jestem z Łodzi.
Na szczepienie na grzybice -troche mnie to zdziwilo.
moze jej sie pogrszylo, ze strasznie panikuje i co pare dni taszcze ja do weta, zeby sprawdzil czy wszytsko dobrze, czy pomagaja te specyfiki.
Najgorsze ze te nowe ogniska ma blisko oczka i boje sie zeby nie dostal sie ten srodek jej do oczka.
Najgorzej mnie martwi, ze te pierwsze zmiany caly czas sa szare i nieladnie to wyglada:(co prawda nie ma juz takich lusek,ale nie wiem czy ten grzyb tam dalej sie nie rozwija(choc wet jak jej zmienil to do smarowanie tos prawdzal ta lampa i mowil ze juz nie ma takich siedlisk tego grzyba jak miala)
Zapomialm odp, ze jestem z Łodzi.