Jak sadzic trawe dla kota?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 13, 2005 16:13

looo matko papirus? a ja tak ladnie donisie na zytko pomalowalam :cry: ale poszukam w kwiaciarniach tego papierzyska, najwyzej beda wczesniej kocie mikolajki 8)
moje serducho:)
Obrazek Obrazek

seattle

 
Posty: 104
Od: Pon lut 28, 2005 14:15
Lokalizacja: Ślesin

Post » Wto wrz 13, 2005 16:46

seattle pisze:looo matko papirus? a ja tak ladnie donisie na zytko pomalowalam :cry: ale poszukam w kwiaciarniach tego papierzyska, najwyzej beda wczesniej kocie mikolajki 8)

A czemu ta żytkowa donisia do papirusa nie pasuje :?:
Zielsko, niezależnie od kraju pochodzenia gdzieś wsadzić musisz :D

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto wrz 13, 2005 17:25

Nie rozumiem jak Wam się udaje zahodować trawę czy zboże dla kotów ;) . U nas, kiedy tylko to zaczyna kiełkowac, czyli wyrasta zaledwie pół centymetra ponad ziemią, zostaje od razu wyrwane i zżrarte przez nasze potwory :roll:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto wrz 13, 2005 18:26

Dobra myśl :) Moje też się znęcały nad papirusem, ale bałam się że im zaszkodzi i postawiłam poza zasięgiem. Jeszcze gorzej, bo ćwicza skoki. Zaraz idę go zestawić. A w skrzyneczce z trawą tez sobie zrobiły legowisko, szczególne wzięcie ma w upały.
Tak na marginesie: papirus można bardzo łatwo "odhodować: wystarczy obciąć jeden (albo więcej) piuropusz z kawałkiem ogonka, skrócić listki i wsadzić listkami do dołu do słoiczka z wodą, a wyrosną korzenie to do doniczki.
Ale uwaga: papirus jest ostry i prowokuje wymioty ( po to go też jedzą- żeby oczyścić żołądek)
A trawkę dobrze jest siać partiami: w 2-3 doniczkach w odstępie kilku dni.
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto wrz 13, 2005 22:06

bechet pisze:
seattle pisze:looo matko papirus? a ja tak ladnie donisie na zytko pomalowalam :cry: ale poszukam w kwiaciarniach tego papierzyska, najwyzej beda wczesniej kocie mikolajki 8)

A czemu ta żytkowa donisia do papirusa nie pasuje :?:
Zielsko, niezależnie od kraju pochodzenia gdzieś wsadzić musisz :D

bo zytkowa donisia jest wersja mini, plytka i skrzyneczka. papierzysku bedzie tam niewygodnie. na razie bedzie zytko. o papierzysku pomysle pozniej (przy okazji jak znajde miejsce. musi byc koniecznie widne i sloneczne?)
moje serducho:)
Obrazek Obrazek

seattle

 
Posty: 104
Od: Pon lut 28, 2005 14:15
Lokalizacja: Ślesin

Post » Śro wrz 14, 2005 15:53

seattle pisze:
bechet pisze:
seattle pisze:looo matko papirus? a ja tak ladnie donisie na zytko pomalowalam :cry: ale poszukam w kwiaciarniach tego papierzyska, najwyzej beda wczesniej kocie mikolajki 8)

A czemu ta żytkowa donisia do papirusa nie pasuje :?:
Zielsko, niezależnie od kraju pochodzenia gdzieś wsadzić musisz :D

bo zytkowa donisia jest wersja mini, plytka i skrzyneczka. papierzysku bedzie tam niewygodnie. na razie bedzie zytko. o papierzysku pomysle pozniej (przy okazji jak znajde miejsce. musi byc koniecznie widne i sloneczne?)

Wiesz, na początku mój papirus stał rzeczywiście w miejscu widnym i słonecznym, ale potem, gdy okazało się, że mój kot za bardzo się nim zainteresował, a ja nie byłam pewna czy sie nie podtruje, przetransportowałam zielsko w miejsce bynajmniej nie widne i absolutnie nie słoneczne i rosnie, zaraza, jak głupi. :D

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro wrz 14, 2005 16:36

oto ja moja ziuta korzysta z domowego trawnika...

wczorak zrobilam...smacznego!!! :D :D :D

Obrazek

Barattolina

 
Posty: 399
Od: Nie maja 01, 2005 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 14, 2005 17:07

Barattolina pisze:oto ja moja ziuta korzysta z domowego trawnika...

wczorak zrobilam...smacznego!!! :D :D :D

Obrazek


no nie gadajcie, ze tak chucham i dmucham na ta trawe, zeby kot mial gdzie kosci wylegiwac 8O :roll:
to juz wole w zielony wlochaty kocyk zainwestowac (mniej roboty) 8)
moje serducho:)
Obrazek Obrazek

seattle

 
Posty: 104
Od: Pon lut 28, 2005 14:15
Lokalizacja: Ślesin

Post » Śro wrz 14, 2005 17:43

Ja mam to szczęście, że mam babcię/ciocię na wsi i nie muszę się martwić o zboze :) . Po prostu wsypuję do doniczki ziemię do kwiatkow, potem dosc gesto pszenice i owies i przykrywam warstwa ziemii 8) po kilku dniach jest juz piekna trawka, ktora Ax obryza chetnie :)
Natomiast trawy ze sklepu nie zawaly egazminu- porobily sie tam jakies glutowate żelki(?) w srodku i Axel to wyciagal wszystko razem..

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Śro wrz 14, 2005 20:29

Ja czasem sieję kotu karmę dla chomika :D Bardzo dobra mieszanka: żyto, pszenica, owies, czasem ziarenko kukurydzy. Kot jest zachwycony, tylko trzeba ukryć uprawę aż wykiełkuje i trochę podrośnie, bo młode żdźbła wyciąga z korzeniami.

bti

 
Posty: 68
Od: Sob sie 06, 2005 16:26
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 14, 2005 20:30

No niestety muszę przyznac, że Dyzio po pierwszym okresie pogryzania równiez robi sobie z trawy legowisko a tego juz trawa nie wytrzymuje :twisted:

elisee

Avatar użytkownika
 
Posty: 2462
Od: Czw paź 23, 2003 23:29
Lokalizacja: Pobiedziska

Post » Śro wrz 14, 2005 21:13

elisee pisze:No niestety muszę przyznac, że Dyzio po pierwszym okresie pogryzania równiez robi sobie z trawy legowisko a tego juz trawa nie wytrzymuje :twisted:

Kurcze, to może wysiać w jakiejś niewielkiej doniczce? Co myślicie? Zacznie się paść, jak uzna, że mu się tam tyłek nie zmieści, czy zbojkotuje całkowicie :?:
Trochę szkoda mi tego papirusa, ładny jest :)

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro wrz 14, 2005 21:17

kordonia pisze:Nie rozumiem jak Wam się udaje zahodować trawę czy zboże dla kotów ;) . U nas, kiedy tylko to zaczyna kiełkowac, czyli wyrasta zaledwie pół centymetra ponad ziemią, zostaje od razu wyrwane i zżrarte przez nasze potwory :roll:

Ja w czasie hodowania trawy (czyli dopoki nie urosnie odpowiednio wysoka i nie ukorzeni sie) chowam ja przed kotami, bo w przeciwnym wypadku zostaje przedwczesnie skonsumowana :wink:
Obrazek

M.

 
Posty: 3298
Od: Wto lut 05, 2002 11:17

Post » Śro wrz 14, 2005 21:33

ale co wam przeszkadza ze kot sie kladzie na tej trawie.

Jak chce to niech sie kladzie. Moj sie kladzie i trawa zyje. Troche jest uklepana, ale cy ona musi byc piekna, madra i bogata? :D

grunt ze kot wniebowziety:-D

tera posadze mu w takim naczyniu okraglym i plytkim:-)...ale bedzie polegiwal:-D

Barattolina

 
Posty: 399
Od: Nie maja 01, 2005 22:58
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 14, 2005 22:41

No właśnie :lol: :lol: :lol: Ostatecznie jest dla niego, niech sobie uzywa jak chce i jak mu sprawia największa przyjemność. Chce materacyk- a niech ma :lol:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jacek1982, Silverblue i 267 gości