kot zwymiotował kłaki-dziwna pasta odkłaczająca

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 18, 2005 12:33 kot zwymiotował kłaki-dziwna pasta odkłaczająca

Wstaje dzisiaj rano i widzę na podłodzę cos na wygląd kupy w siuśkach :strach: Po bliższym przyjrzeniu stwierdziłam ze to jednak nie kupa, tylko włosy, a było tego strasznie dużo i zbite w takie wałki. Pływało to w takiej żółtej wydzielinie. Śmierdziało przy okazji. Na poczatku myślałam że to wczorajsza kolacja, ale chyba jednak kłaki, bo gdy zebrałam papierem to oddzielały sie z tego pojedyncze włoski. Nuśka je karmę odkłaczajacą RC i podgryza świeża trawkę. Dziwi mnie skąd tyle włosów w jej przewodzi pokarmowym. Wiec skoro je zwymiotowała to znaczy że w jej żołądku nie ma już więcej kul włosowych? Czy raczej powinnam pobiec do weta po paste odkłaczającą? Jak ona działa? Prowokuje wymioty, czy zapobiega? Ile kosztuje?
Ostatnio edytowano Wto cze 21, 2005 10:54 przez Karolka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 18, 2005 12:42

Ja bym spróbowała z pastą...i może szczotkować kota? Choć nie każdy kot to lubi - moje nie znoszą :wink:
Pasta kosztuje ok 30 zł ...nie prowokuje wymiotów i zazwyczaj jest chętnie jedzona przez kociaste :wink: Samo zwymiotowanie nie gwarantuje tego, że już wszytsko oki - nie zawsze kot pozbywa się w ten sposób wszystkich włosów - może się przytkać a to już niebezpieczne :roll:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 18, 2005 12:45

Ja bym podała jeszcze pastę odkłaczającą tak na wszelki wypadek, bo może nie wszystkie kłaki zwróciła. U mojego weta kosztuje 24 zł. Jak działa? - chyba rozpuszcza kłaki, ale może niech się wypowie ktoś mądrzejszy :oops:
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 18, 2005 12:58

Czesze Nuśkę co drugi dzien ale kłaki nadal leca strasznie. Taki okres linienia. Nawet lubi to czesanie. Pójdę do weta po tą paste.
Ale skoro ona rozpuszcza kłaki to musi być żrąca i chyba toxyczna. Nie wiem, jest taki płyn rozpuszczający włosy w odpływie wanny i zlewu i nie wolno go dotykać rękami bo wypala skóre.
Czy wiec pasta odkłaczająca nie jest niebezpieczna dla kota?
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 18, 2005 13:02

Niebezpieczna nie jest :lol:
Pasta zapobiega zbijaniu się kłaków w kule, co pomaga je wydalać :wink:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 18, 2005 13:04

i zapwniam, ze nie ma nic wspólnego z "kretem do udrażniania rur" :wink:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob cze 18, 2005 13:15

Dawaj paste :lol:
Nie zre kota tylko pomaga wlosom przelatywac przez niego. Ona sliska jest ta pasta.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87970
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob cze 18, 2005 13:22

Moim futrzakom (2 persyi 1 egzot), oprócz codziennego szczotkowania, funduję od czasu do czasu, a zwłaszcza w okresie linienia kąpiel wodną. Martwe włosy zamiast w żołądku kota lądują w wannie, a futerkoi jest czyste i pachnące.

zinka

 
Posty: 133
Od: Wto lut 22, 2005 20:28
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 18, 2005 13:52

Sin pisze:i zapwniam, ze nie ma nic wspólnego z "kretem do udrażniania rur" :wink:


Hahaha ale się uśmiałam :lol:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 18, 2005 14:09

Ceny pasty odkłaczającej są różne, w zależności od firmy i wagi tubki.
Możesz kupić na początek małą porcję, np. Malt pasty, jak zasmakuje Kici, to dobrze :) Widać, że Nuśce jest niezbędnie potrzebna.
Ta utrata apetytu po sterylce, to mogło być przytkanie kłakami.
Pozdrawiamy :D E&D.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Sob cze 18, 2005 14:37

ja podaję kotom pastę w okresie wzmożonego linienia profilaktycznie, ale w mniejszych ilościach niż napisali na tubie
oprócz tego czeszę i na ogół wystarczy

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob cze 18, 2005 14:40

Hehe utrata apetytu już Nusi przeszła. Właśnie od jakichś paru tygodni obserwuje wzmożony apetyt, ale ciałka nie przybywa wcale. Wczoraj nakładałam jej karmę do miski i zadzwonił telefon, odłożyłam miseczkę w bezpieczne miejsce żeby podgrzać karmę suszarką (była z lodówki) i poszłam odebrać telefon, po czym wracam i patrze miska czysta :strach:
Nuska jest teraz zarłoczna i pochłania żarcie w mig. :oops:

Aha, czy ta pasta na okdłaczanie to jest jedna porcja na jeden raz w cenie ok 24-30 zł? Czy to jest większa tubka na kilka razy?
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 18, 2005 14:42

Tubka na wiele razy.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Sob cze 18, 2005 15:25

To spora tubka, a na raz daje sie lyzke stolowa, wiec starcza na wiele razy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87970
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie cze 19, 2005 10:52

A masz trawkę w domu???
Nie wiem jak pasta...ale koty lubią sobie poskubać :twisted:
Obrazek
"Nie ma nikt takiej nadziei jak ja,takiej wiary w ludzi w cały ten świat!"

fuksia

 
Posty: 605
Od: Czw paź 07, 2004 20:00
Lokalizacja: Żory

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 205 gości