Strona 1 z 2

Kot robi qoope na podłodze koło kuwety :( Co robić?

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 9:36
przez Hania
Witam,
Pytanie jak w temacie. Co robić w takiej sytuacji :?:

Sika spoko do kuwety, kuweta jest czysta, natomiast na qoope wychodzi z kuwety i grzebie na podłodze w łazience, po czym sadzi klocka bez żenady na podłoge :evil: :evil: :evil:

Krzyczymy na niego, że nie wolno, pokazuje mu qoope i kuwete, ale mimo moich prób, sytuacja sie powtarza od jakiegos czasu :( .

Na poczatku wszystkie swoje potrzeby załatwiał w kuwecie, teraz mu się odmieniło i woli klocki zostawiać na podłodze. Co robić :?: Jak go oduczyć :?:
Help

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 9:38
przez Samefusy
moze za bardzo krzyczeliscie i pomyslal ze wlasnie do qwety mu nie wolno? na kota nie wolno krzyczec jak sie zalatwi poza qweta, moge byc powody bardzo powazne, moze cos mu dolega? trzeba to wykluczyc i dac qpq do badania, a moze qweta stoii nie tam gdzie mu odpowiada, a moze jest za malo zwirku, ...no duzo moze byc podowod...

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 9:38
przez aamms
Zanieść qpala na badanie do laboratorium.. To może być oznaką jakichś dolegliwości..

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 9:49
przez Sydney
Lilis też od jakiegoś czasu kupka obok kuwety ale nie zawsze tylko od czasu do czasu i od razu mówię że to nie jest kwestia czystości żwirku i też się zastanawiam dlaczego... :?

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 9:49
przez Hania
To dziwne, bo on wysikać się idzie do kuwety, po czym wychodzi na qoope na podłoge 8O

Dam qoope do badania.
Ale mam niejasne przeczucie, że to nie choroba, ale jakieś jego widzimisie lub... złośliwość :evil:
Jak był u koleżanki, to też najpierw załatwiał sie prawidłowo, potem przez 3 dni robił qoopy na dywanik w łazience, a potem mu się odwidziało i znowu robił do kuwety.

U nas to samo. Najpierw do kuwety przez 2 tygodnie :) , teraz ma etap podłogowy :evil: , co dalej zobaczymy. Czy ktoś miał do czynienia z takim świntuchem :?:

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 10:03
przez Pedro
Moj Niunius robi tez obok kuwety. Mi sie wydaje ze to moja wina bo jak byl sam na poczatku to ja mu stawialem obok kuwety jeszcze cos tylko nie pamietam po co i on pewnie zrozumial ze tam moze kupe walic i tak sie pewnie nauczyl Robi tak chyba juz ze 4 lata. Dla mnie to nawet wygodne bo szybko sie sprzatnie a zwirku nie pobrudzi a ma jeszcze do tej kuwety dwie kolezanki. Burasia natomiast ma sama kuwete i ona jak zrobi kupe to tak ja wymiesza ze nieraz za kuwete powywala. Nieraz jak jest swiezy piasek w kuwecie to Niunius idzie do kuwety i zrobi kupe. z siusianiem nie bylo nigdy problemow , zawsze robi do kuwety.

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 10:05
przez Hania
No niby łatwiej sprzątać, ale.... on jest do adopcji i nie wiem, czy ktoś to zaakceptuje :(

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 10:09
przez Malgorzata
Haniu, niektore koty zycza sobie miec 2 kuwety - kazda do czego innego :twisted: Sprobuj postawic druga,tam, gdzie robi qpe.

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 10:26
przez emka
Może któraś z rad zawartych w artykule http://www.vetserwis.pl/kot_mocz.html Ci się przyda.

Mam podobny problem niestety - ze swoim starszym kocurem.

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 10:28
przez Hania
Hmm, on wali tę qoope... w przejściu :D tj w wąskim przesmyku na trasie do wanny, może rzeczywiście spróbuję mu tam postawić jakąś prowizorkę na kształt kuwety, bo druga kryta kuweta sie nie zmieści :(
Tylko to by oznaczało raczej usankcjonowanie jego wymyślnych potrzeb, a ja wolalabym go oduczyć i ukrócić jego fanaberie, bo to kot do adopcji :roll: .

Tylko co będzie, jak inne koty zaczną mu "jego własną kuwetę na qoope" wykorzystywać do swoich celow "i takich i takich? :twisted: "

Pzdr

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 10:36
przez Hania
emka pisze:Może któraś z rad zawartych w artykule http://www.vetserwis.pl/kot_mocz.html Ci się przyda.

Mam podobny problem niestety - ze swoim starszym kocurem.


Dzieki za link do artykułu, popróbujemy ze wszystkimi radami, które są tam opisane. Dzieki :!:

Pzdr

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 10:44
przez Jowita
Devonisiowi też się zdarzało zrobić obok, okazało sie, że dla niego kuweta jest za mała :twisted: Problem skończył się wraz zakupem krytej kuwety

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 12:08
przez Chilli
A ja mam pytanie - czasem znajduje qpala sklejonego wlosami poza kuweta. Wiem, ze dlatego jest poza, bo kot usilowal sie tego pozbyc (przyczepionego do tylka)... czy odklaczajace pasty pomagaja w takim wypadku? Bo wlosy raczej moje :roll:

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 17:23
przez basic
Witam
ja też przeszłam przez etap "podłogowy". Powodem - podejrzewam była próba zwrócenia na siebie uwagi - bardzo długo nie byłam w domu - obecność męża jest nieważna (dla kotki on prawie nie istnieje). Początkowo krzyczałam na kota i pokazywałam jej "problem", potem przestała krzyczeć i po cichu sprzatałam podłogę, potem zastosowałam metodę natychmiastowego czyszczenia kuwety po każdym skorzystaniu, potem i to stosuje do teraz za każdą trafiona do kuwety kupe daje troche ukochanych chrupek hillsa. Efekt: od pół roku żadnego sprzątania, kot załatwia się tylko jak ktoś jest w domu - żeby nagradzał. Kuweta zawsze czysta, bo kota robi tylko jak ktos moze od razu posprzatać. Za to jak robiła uparcie siku na podłogę to okazało się że ma ostre zapalenie pecherza - po leczeniu siku znów jest tylko w kuwecie
życzę duzo cierpliwości

PostNapisane: Pt cze 17, 2005 17:46
przez lilith_aga
No prosze, widac nie jestem sama z tym problemem!
Hipek ma tak samo od jakiegos czasu(tzn. od około3 dni :) )! Kuwetke mu sprzątam prawie za każdym siknięciem! Dzisiaj np. dojrzałam ze chce upe strzekić koło kuwetki i cierpliwie go wsadzałam do wychodka i po ok.4 wsadzeniach w końcu zrobił (ale najpierw zjadł troche żwirku :) ).