badanie moczu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 17, 2007 10:37

Bożka pisze:To ja dopiszę Kluska wyniki :

przejrzystość : mętny /złapany po nocy/
pH : 5,0
ciężar właściwy :1,15
Osad : nabłonki płaskie pojedyncze
wałeczki drobnoziarn. 2-3 p.w
leukocyty : 6-8 w p.w.
liczne kryształy szczawianowe !
reszta w normie.

Oprócz leków wetka zleciła przejście na RC urinary.

Doradzicie mi coś jeszcze z karm ?


na animalii sa jeszcze inne karmy na szczawiany. o tu:
http://animalia.pl/sklep.php?firma=Hill ... ko=&kat=45

Dagmara

 
Posty: 1730
Od: Nie gru 31, 2006 9:37
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto wrz 11, 2007 12:03

Odgrzebuję wątek, bo temat mnie bardzo interesuje.
W szczególności stosunek białka do kreatyniny w moczu.
Czy ktoś wie coś na ten temat?
Szukałam w necie, znalazłam w jakimś psim wątku, że jeśli ta liczba jest mniejsza od 0,3 to nerki są OK, nawet jeśli jest w moczu trochę białka.
Bo ponoć zawsze jest trochę, nawet jeśli piszą w wyniku, że nie ma.
Ale jak się to ma do kota?
Na innym forum (kocia republika) czytałam kiedyś, że najlepiej z problemem kamieni radzi sobie karma brit. Po niej zdrowe koty kamieni nie mają. Po wielu innych (nawet RC) - zdrowe koty dość szybko "robią się kryształowe". Badała tę sprawę dokładnie jedna z forumowiczek kociej republiki - Liwia.
Warto przeczytać:
http://forum.zakoceni.pl/lofiversion/index.php?t1414.html

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 27, 2007 7:51

Podnoszę wątek, bo temat jest dla mnie ważny.
I ponawiam pytanie o stosunek białka i kreatyniny w moczu.

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 27, 2007 9:00

Hi Anula,

to prawda, że stosunek białka do kreatyniny w moczu pozwala już w najwcześniejszym stadium wykryć chorobę nerek. Gdy w surowicy stężenie kreatyniny jest przy górnej wartości brzegowej lub lekko ją przekracza, ok. 70-75 proc. nefronów jest już bezpowrotnie zniszczonych.

http://www.proniere.at/3MITGLIEDER/Tool ... %20CNI.pdf

Stosunek białka do kreatyniny w moczu wg laboratoriów niemieckich: < 0,33-0,4

Jeszcze trochę linków na ten temat po angielsku:
http://www.dcavm.org/04feb.html
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/sites/entre ... med_docsum
http://www.idexx.com/animalhealth/analy ... ria_rt.pdf
http://www.acvim.org/uploadedFiles/Cons ... inuria.pdf
mms://wm.uvision.net/vod/idexx.com/comp ... exxupc.wmv (interesujące video po angielsku, ok. 1 godz.)

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3795
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt wrz 28, 2007 7:49

Tinka07,

po raz drugi udzielasz mi bardzo cennych informacji.
Dzięki!

Trafił do mnie ostatnio kocio z problemami z układem moczowym.
I podejrzeniem wczesnej niewydolności nerek.
Zanim podejmę dyskusję na ten temat z wetem, chciałabym zdobyć jak najwięcej informacji.
Aktualnie przebijam się przez wątek dla nerkowców.
Piekielnie ciekawa lektura, choć czasem bardzo smutna. :cry:

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 28, 2007 10:20

Hi Anula,

widzisz, nawet nie pamiętam, kiedy udzieliłam Ci pierwszej cennej informacji :?

Jeśli znasz niemiecki lub angielski, mogłabyś przebić się przez stronę Helen, która ma ogromną wiedzę na temat niewydolności nerek. Jest tam kopalnia informacji na interesujący Cię temat. Strona jest po angielsku, ale jedna też bardzo kompetentna dziewczyna przetłumaczyła ją na niemiecki.

http://www.felinecrf.info/index.htm (po niemiecku)
http://www.felinecrf.org/ (po angielsku)

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3795
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto paź 02, 2007 7:50

Tinka07 pisze:widzisz, nawet nie pamiętam, kiedy udzieliłam Ci pierwszej cennej informacji :?

Ale ja pamiętam.
Może dlatego, że jestem na tym forum dość krótko.
I w niewielu wątkach pisałam.
Za linki ślicznie dziękuję.
O tej stronie Helen też już słyszałam.
Z angielskim stoję jeszcze jako tako,
ze słownikiem da się trochę zrozumieć.
Ale jeszcze tam nie zaglądałam.

Pozdrawiam

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 29, 2008 9:37

mam pytanie - co moze oznaczac, jak kot od 2005 ma zawsze ciezar wlasciwy moczu ponizej normy (nie dramatycznie duzo, ale jednak). krew wychodzi ok, samopoczucie, jedzenie tak samo (je sucha karme z woda). kotek ma 11 lat, jest domowym kastratem.

dodatkowo wszystkie 3 moje koty od grudnia sa na karmie urinary i wlasnie zrobilam kontrolnie mocz - krysztaly i waleczki w moczu nie zniknely, zmienil sie tylko odczyn z obojetnego na slabo kwasny. jestem bardzo zmartwiona. jesli urinary nie pomoglo, to co dalej - czy to sie operuje ewentualnie? :cry:

siliana

 
Posty: 9856
Od: Śro lis 09, 2005 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 29, 2008 9:43

iskra666 pisze:o mam pytanie.. moze ktoś się orientuje.. ostatnio gdzies usłyszałam że jezeli dobrze sie chce zbadać mocz to tak naprawde najlepsze jest pobranie go poprzez nakłucie pęcherza a nie łapanie do pojemniczka... totalnie się nie orientuję.. czy ktoś mnie moze uświadomić czy to prawda ?


tak - ale wylacznie jesli chodzi o mocz na posiew. na badanie ogolne mozna zlapac samemu lub poprzez naklucie - jak wolisz. moj wet pobiera przez naklucie tak, ze kot nie czuje ani wklucia, ani pobrania. ale ja zawsze robie probe z lapaniem samemu, calkiem niezle sobie radze. pobieranie przez powloki traktuje jako ostatecznosc.

siliana

 
Posty: 9856
Od: Śro lis 09, 2005 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 29, 2008 9:48

Evelyne pisze:Ja zawsze noszę do zwykłego ludzkiego lab. i płacę 10 zł. Wynik na drugi dzień. Daję na swoje nazwisko, koci mocz jest podobny do niemowlęcego :)


i w tym wyniku sa wszystkie te dane, ktore sa na wyniku weterynaryjnym? jak odbieram ludzkie wyniki, to zwykle jest to komputerowy wydruk bez dodatkowych danych...
i laboratorium ludzkie sie nie zorientowalo, ze to kocie siuski? to rzeczywiscie byloby taniej i blizej...

siliana

 
Posty: 9856
Od: Śro lis 09, 2005 23:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 29, 2008 17:41

siliana pisze:mam pytanie - co moze oznaczac, jak kot od 2005 ma zawsze ciezar wlasciwy moczu ponizej normy (nie dramatycznie duzo, ale jednak). krew wychodzi ok, samopoczucie, jedzenie tak samo (je sucha karme z woda). kotek ma 11 lat, jest domowym kastratem.

Może to dlatego, że kotek dużo pije?
A może ma poczatki cukrzycy?
A może poczatki niewydolnych nerek - nerki nie zagęszczają moczu.
Trzymałabym rękę na pulsie...
A co na to wet?
siliana pisze:dodatkowo wszystkie 3 moje koty od grudnia sa na karmie urinary i wlasnie zrobilam kontrolnie mocz - krysztaly i waleczki w moczu nie zniknely, zmienil sie tylko odczyn z obojetnego na slabo kwasny. jestem bardzo zmartwiona. jesli urinary nie pomoglo, to co dalej - czy to sie operuje ewentualnie? :cry:

Mam podobny problem u swoich kocurków.
Wiem, że dietę trzeba stosować konsekwentnie, bez odstępstw.
Jeśli dajesz RC urinary i nie ma efektu - może zrób eksperyment z Hills s/d (jeśli twoje kotki mają struwity).

-Anula-

 
Posty: 1453
Od: Pt kwi 20, 2007 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 17, 2008 12:10

Witam, chciałam się poradzić.
Ciachana kotka przytkała się 2 raz w odstępie 3 tygodni. Oddaje małe ilości moczu, a często. U weta zrobiłyśmy badania krwi, żeby wykluczyć problemy z nerkami. Wyniki:
UREA = 70,2 mg/dl
CREA = 1,51 mg/dl
GPT = 138 U/l
GOT = 41,1 U/l

Wet powiedział, że alat i mocznik podwyższony, ale żeby sie nie martwić i zrobić badanie moczu. Wyniki:
barwa = żółta (mętny)
odczyn = kwaśny
ciężar gatunkowy = 1,015
białko = 136,0 mg/dl
cukier = brak
ciała ketonowe = brak
urobilinogen = w normie (jak dla człowieka)
bilirubina = brak
erytrocyty świeże i wyługowane, leukocyty gęsto i zalegają

Ciągle bierzemy antybiotyki, więc ma to jakiś wpływ na wyniki. Nie mam nic o nabłonkach, wałeczkach i minerałach, więc chyba za ogólnie. Muszę zrobić jeszcze raz? Jak zanosicie kocie sioo, to mówicie co ma być zbadane?
moje serducho:)
Obrazek Obrazek

seattle

 
Posty: 104
Od: Pon lut 28, 2005 14:15
Lokalizacja: Ślesin

Post » Czw kwi 17, 2008 12:22

Jesteś pewna, że się przytyka? Może po prostu przez zapalenie pęcherza ma kłopot z siusianiem. Odczyn moczu jest kwaśny, więc mało prawdopodobne aby były w nim fosforany (mogą być inne kryształy). Dobrze by było aby następnym razem opisali wynik pH liczbowo, bo tylko tak można go lepiej monitorować. Wygląda na stan zapalny. Może należy zrobić posiew, bo wyraźnie antybiotyk który bierze nie pomaga.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 17, 2008 12:48

3 tygodnie temu wet nr 1 stwierdził przytkanie. Ja byłam tylko telefonicznie, babcia chodziła do weta. Po moim powrocie niby wszystko wróciło do normy, kot siusiał mniej, ale 3 razy dziennie. Po tym co usłyszałam od babci zdecydowałam o zmianie weta.
W zeszłym tygodniu kotka znowu zaczęła posikiwać często i bardzo mało (dosłownie kropelka), niemal cały czas siedziała w kuwecie albo siusiała na dywanik w przedpokoju. Wet nr 2 stwierdził niewyleczenie poprzedniej infekcji i zapalenie. Zrobił badanie krwi i zlecił moczu, żeby wiedzieć, czy jest to spowodowane bakterią, czy odkładają się jakieś złogi. Kot się zestresował tymi wizytami, a zwłaszcza kroplówką, więc na odsapnięcie dostałyśmy synergal w tabletkach do domu. Na kontrolę idziemy we wtorek. Mam przyjść z wynikami moczu i nie wiem, czy można z nich cokolwiek wywnioskować, czy zrobić poszerzone.
moje serducho:)
Obrazek Obrazek

seattle

 
Posty: 104
Od: Pon lut 28, 2005 14:15
Lokalizacja: Ślesin

Post » Czw kwi 17, 2008 13:01

Może dodatkowo należałoby wspomagać odbudowę ochronnej warstwy pęcherza (np. preperaty z glukozaminą). Mam kota z idiopatycznym zapaleniem pęcherza (przeczytaj: http://www.vetserwis.pl/flutd.html ). Miał w ciągu pół roku dwa incydenty kiedy nie mógł się wysiusiać i ostatnio miał dużo krwi w moczu. Stan zapalny może niestety być wywołany stresem zwierzaka a tego twoja kotka ma pod dostatkiem.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 180 gości