Dzwoniła do mnie Agusia - prosiła żeby jeszcze raz bardzo gorąco podziękować za szybką pomoc!!!!
Jest Wam niesamowicie wdzięczna, wzruszona i zszokowana tak szybkim odzewem!!!
Zresztą na pewno sama napisze w poniedziałek .
Ja też bardzo, bardzo dziękuję, strasznie się o kicię martwiłam, bo dzisiaj ma być w nocy okropnie zimno.