Bomba pisze:Albo se spraw psa a nie kota i go tresuj .
Psa też nie wolno tak paskudnie traktować!! Tresura nie polega na brutalności
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bomba pisze:Albo se spraw psa a nie kota i go tresuj .
Nuśka pisze:LeaManI pisze:Nuśka pisze:A tak BTW, to mnie się zdaje, że czasami jednak koty leją odwetowo. Kot Stefan, który był u nas czasowo zaczął lać nam na łóżko, kiedy nie pozwoliłam mu spać z dzieckiem. Pomogło zamykanie sypialni przez parę dni, aż sobie zapomniał. Potem sytuacja się powtórzyła, kiedy go postraszyłam (krzykiem i klaskaniem) za gonienie Tyciej z kontuzjowaną łapą - Stefan od razu poszedł i nalał na łóżko.
Nigdy by mi nie przyszło jednak do głowy go bić, tym bardziej, że to był bardzo płochliwy kot, prawdopodobnie bity w poprzednim domu, tym, z którego go wyrzucono
Lał czy tylko znaczył?
Lał. Na znaczenie był za mały, miał wtedy około 3 miesięcy.
Kupę robił elegancko do kuwety, i poza tymi paroma wypadkami siku też.
W domku docelowym podobno raz mu się zdarzyło olać mamę właściciela, która zajmowała się domem i kotami (są dwa) pod nieobecność Grześka. Podobno nie respektowała Stefanowych przyzwyczajeń
Znaczyć zaczął dopiero teraz, i właśnie ma być wykastrowany.
moś pisze:Robi sie nieprzyjemnie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 525 gości