KOT MŚCIWY? = PRZEMOC WOBEC KOTA ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 02, 2005 13:26

Bomba pisze:Albo se spraw psa a nie kota i go tresuj .


Psa też nie wolno tak paskudnie traktować!! :evil: Tresura nie polega na brutalności :evil:
Obrazek Przestępcy iSiedzieć

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30209
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lut 02, 2005 13:32

Nuśka pisze:
LeaManI pisze:
Nuśka pisze:A tak BTW, to mnie się zdaje, że czasami jednak koty leją odwetowo. Kot Stefan, który był u nas czasowo zaczął lać nam na łóżko, kiedy nie pozwoliłam mu spać z dzieckiem. Pomogło zamykanie sypialni przez parę dni, aż sobie zapomniał. Potem sytuacja się powtórzyła, kiedy go postraszyłam (krzykiem i klaskaniem) za gonienie Tyciej z kontuzjowaną łapą - Stefan od razu poszedł i nalał na łóżko.
Nigdy by mi nie przyszło jednak do głowy go bić, tym bardziej, że to był bardzo płochliwy kot, prawdopodobnie bity w poprzednim domu, tym, z którego go wyrzucono :(

Lał czy tylko znaczył?

Lał. Na znaczenie był za mały, miał wtedy około 3 miesięcy.
Kupę robił elegancko do kuwety, i poza tymi paroma wypadkami siku też.
W domku docelowym podobno raz mu się zdarzyło olać mamę właściciela, która zajmowała się domem i kotami (są dwa) pod nieobecność Grześka. Podobno nie respektowała Stefanowych przyzwyczajeń :wink:
Znaczyć zaczął dopiero teraz, i właśnie ma być wykastrowany.

No cóż, za mało informacji aby cokolwiek więcej napisać. Czasami nawet małe zdarzenie, dla ludzi nieistotne, dla kociaka przybiera rozmiaru koszmaru. Trochę symptomatyczne jest to, jak nalał do łóżka po postraszeniu. Coś musiało się wydarzyć wcześniej. Tak sądzę.
[url=http://www.foch.info]=Zamiast uczyć kota, choć raz go posłuchaj=
=Niewiele jest rzeczy w które głęboko wierzę. Jedną z nich jest normalna, ludzka, bezinteresowna podłość.=[/url]
_____________________________________

LeaManI

 
Posty: 1502
Od: Pon maja 17, 2004 15:51
Lokalizacja: Z grodu Warsa i Sawy

Post » Śro lut 02, 2005 13:32

A ja mam pytanie.
Po co ciągniecie ten żałosny temat? :? Zamknąć to, wywalić, a jak autor chce się na kimś wyżeć to niech pozaczepia ochrone na bramkach, pewnie wreszcie zrozumie czemu ten kot sikał :roll:
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5063
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 02, 2005 13:33

moś pisze:Robi sie nieprzyjemnie :roll:

Owszem. I chyba nie ma co ciągnąć tego dłużej. Finito.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 525 gości