covu pisze:jezu jak tak mozna...
przejechac kota i jeszcze sie cieszyc...
To w tym kraju jest normalne. Przejechanie psa przynosi pecha. Przejechanie kota przynosi szczęście. Ciekawe, że jest to charakterystyczne dla Polaków. Podobnie jak nagminnie Polacy szczują psy na koty i jest to zabawne (z innej działki, dosyć często dzieci dostają wiatrówki do postrzelania sobie do "kaczuszek, kotków czy gołebi". Ostatnio jak byłem na Wybrzeżu, po plaży walały się sterty mew z postrzelanymi skrzydłami).
I jest to normalne i jest to dobre (przecież nie robi się rzeczy nienormalnych i niedobrych, prawda?)
Ciekawe, że na wschodzie, tam gdzie dzicy Rosjanie grasują z nożem w zębach, organizowane są kocio-psie wystawy pod jednym dachem i jest powszechne mieszanie się kociarzy z kotami na rękach idących do oceny z psiarzami idącymi z pupilami na ring.