Co to może być?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 28, 2005 12:10 Co to może być?

Słuchajcie nie wiem co to mogło być ale obudziło mnie w nocy przeraźliwie żałosne miauczenie mojej kici. Było to jedno bardzo długie, przeciągłe miaukniecie, ale nie za głośne. Zerwałam sie na nogi żeby sprawdzic co sie dzieje a tu kotka spokojnie leży sobie na swoim posłaniu. Nie wiem co to było - zły sen? A moze początek rui, bo kotka ma już 6 miesiecy i to też jest możliwe. Jak myślicie, co to było?

A

Ania73

 
Posty: 172
Od: Nie wrz 05, 2004 13:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 28, 2005 14:36

Hmmm... ruja? Nagle, w środku nocy, jedno, długie miauknięcie? Może rzeczywiście zły sen... Ja mam kocura i nie wiem dokładnie jak wygląda ruja, niech się wypowie ktoś kto ma kotke :)

P.S. A może Tobie się to przyśniło?...

KiciKici

 
Posty: 220
Od: Czw gru 16, 2004 21:45
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Post » Pt sty 28, 2005 14:39

He, he, ani chybi, ruja 8)

@sica

 
Posty: 817
Od: Śro lip 07, 2004 12:12
Lokalizacja: Kraków, stara Nowa-Huta

Post » Pt sty 28, 2005 14:57

Mojej Kici często śnią się jakieś koszmary :wink:

Zawsze jak ide spać Kić tradycyjnie układa się obok głowy, na poduszce, zwija się w kłębuszek i kimie.
Ja już pogasiłam światło i położyłam się obok, po jakiś 10 minutach Kić przeeeciagle zamiauczała dalej śpią, troche pogruchała znów zapiszczała.
Obudziła się i dzikim wzrokiem patrzyła na ściane, dopuki jej nie pogłaskałam, wreszcie zauważyła mnie i zaczeła drzeć ryjka i co chwila patrzeć na ściane jakby zobaczyła tam strasznego potwora.

Po jakiejś godzinie udało się ją ululać, ale musiałam całą noc spać w dziwnej pozie bo Kić trzymała mi ręke a każda próba odzyskania była głośno komentowana :wink:
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5063
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 28, 2005 15:01

"Jedna jaskółka wiosny nie czyni" - tzn jedno miauknięcie nie oznacza rujki.
Zły sen, kocie smuteczki? Moim też się zdarza takie "kocie wezwanie" z nagła a z nienacka. Popieścić, pogadać i przechodzi. :D
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38268
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 28, 2005 15:04

No chyba, że sprawdza akustykę, moje czasem tak robią. Idzie taka do sypialni, siada na środku łóżka i śpiewa. A wycięta bestyja 8) Ale to za dnia. A w nocy druga chodzi i pomrałkuje, ale powiedzieli mi, że też wycięta 8) Nawet zdjęcia ze sterylki widziałam :D

@sica

 
Posty: 817
Od: Śro lip 07, 2004 12:12
Lokalizacja: Kraków, stara Nowa-Huta

Post » Pt sty 28, 2005 19:43

Ja byłabym za koszmarnym snem. Pewnego wieczoru, Lilo spokojnie posypiająca na swoim posłanku, z przeraźliwym miaukiem wpadła do kuchni, wspięła się na moje nogi... Poprapałam ją pod bródką, popieściłam, kicia odwróciła się na piętach i... poszła spać dalej. :)
No chyba, że takie miauki zaczną sie powtarzać - wtedy będzie mozna zstanawiać się na rują. :wink:

Wawe

 
Posty: 9319
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, polalala i 273 gości