Co oznacza jesli kocisko wyje tak rozpaczliwie i smutno po nocach.
Dzwieki które Rysiek wydaje od kilku dni sa takie rozpaczliwe... To takie mrrau idące gdzieś z wnętrza kota. Co się dzieje , smutny , niedopieszczony , zakochany ?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tomoe pisze:Te właśnie dźwięki, na nasz prywartny użytek nazywane "wielkimi mraukami", są w naszym domu zjawiskiem nagminnym... Newton wydaje je wtedy, kiedy jest w nastroju do zabawy. W ten sposób woła kogoś, żeby za nim pogonił. Albo muchę, zeby zleciała z sufitu i się z nim pobawiła. Czasami w ferworze zabawy mrauki robią się TAK GŁEBOKIE, że w ogóle przestaja przypominać dźwięki wydawane przez kota... to raczej odgłos wielkiego lwa, któremu na dodatek zebrało się na rzyganie.... bulgot po prostu... Człowiek, który kota nie zna mógłby się nawet wystraszyć - ale my tylko pękamy ze śmiechu. Co więcej, reszta stada często faktycznie raguje na te odłosy i leci się z Niutem poganiać.
Więc może pogońcie za bidnym Rysiem...
No, i poza tym faktycznie wiosna idzie, więc może to ma równiez i sercowe tło
Wojtek pisze:Hera rozpaczliwie zawodzi nosząc w pyszczku swoją ukochaną kuleczkę
Klaudia pisze:Chyba generalnie Panowie mają skłonności do wydawania dziwnych dźwięków
Użytkownicy przeglądający ten dział: kuba93l i 266 gości