Może jeszcze za wcześnie,żeby o tym pisać ... ale już nie umiem wysiedzieć
Za kilka tygodni jadę po moją drugą Kicie...narazie mieszka u Pini
I muszę oszukać rodziców w kwestii..."skąd mam drugiego kota?"
Napiszcie jakieś wiarygodne kłamstewko...żebym mogła z niego skorzystać
Mój tata jest bardzo nerwowy jak słyszy "chciałabym mieć dwa koty" ...więc historia musi być wiarygodna o smaku kociego nieszczęścia.
Bo jak już tata dotknie i przytuli to ukocha na zawsze