Szczepienie na bialaczke - bezpieczne?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 23, 2005 18:49 Szczepienie na bialaczke - bezpieczne?

Jestem tu nowa - wiec po pierwsze witam, a po drugie przepraszam, jesli temat juz byl kiedys poruszany. Moja najstarsza kicia (w tej chwili 5 lat) byla rok temu szczepiona po raz pierwszy, teraz slysze sprzeczne opinie: szczepic jeszcze raz, nie szczepic bo za duze ryzyko. Bede wdzieczna za porady,
pozdrawiam

Yola

 
Posty: 112
Od: Nie sty 23, 2005 12:10

Post » Nie sty 23, 2005 18:57

A kicia wychodzi? Ma kontakt z innymi kotami, ktore ewentualnie moga byc chore?
Witaj :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sty 23, 2005 19:00

Kicia wychodzi wylacznie na balkon (osiatkowany, dzieki forum zreszta), ma kontakt z dwoma rezydentkami, z czego jedna z 'dobrego' domu, bez ryzyka bialaczki, druga po przejsciach, nie wiadomo, czy i co ma

Yola

 
Posty: 112
Od: Nie sty 23, 2005 12:10

Post » Nie sty 23, 2005 19:03

W takim ukladzie ja bym nie szczepila. Bo jakie jest ryzyko zakazenia? A testy wszystkie mialy robione? Bo jesli tak (a przed szczepieniem powinny) i zadna nie jest nosicielem - to powodu do szczepienia nie widze. Oczywiscie w takim ukladzie odpada kontakt z nieznanymi kotami, jakby co...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sty 23, 2005 19:07

Z innymi kotami nie bedzie sie kontaktowac - to pewne. Badania miala zrobione, obawiam sie, ze to moze byc kot 'nerkowy': od maja do dzis miala dwa razy struwity, jest na RC Urinary. No i jest najbardziej stresujacym sie kotem, jakiego widzialam. Lekarz rodzinny mowi, ze szczepienie jest wskazane, ale nie niezbedne

Yola

 
Posty: 112
Od: Nie sty 23, 2005 12:10

Post » Nie sty 23, 2005 19:42

forumowicze, bardzo prosze o opinie,
pozdrawiam

Yola

 
Posty: 112
Od: Nie sty 23, 2005 12:10

Post » Nie sty 23, 2005 19:45

Piszac badanie - mialam na mysli testy.

Poczytaj starsze watki na temat szczeien, zdania sa podzielone...
jeden Ci znalazlam :-)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=21369&start=0
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sty 23, 2005 20:42

Zuza, dzieki. Nie bede szczepic,
pozdrawiam

Yola

 
Posty: 112
Od: Nie sty 23, 2005 12:10

Post » Nie sty 23, 2005 21:06

wybaczcie ze zadam glupie pytanie ale ja juz sie w tych sprawach calkowicie pogubilam.
Otoz moj maly Rylko zostal miesiac temu zaszczepiony na koci katar,kalciwiroze i panleukopemie, weterynarz poradzil za miesiac (od pierwszego szczepienia) zaszczepic kota "5" tak wiec sadze ze chodzilo mu rowniez o bialaczke i grzybice?

Bardzo stresowalam sie 1 szczepionka Rylka bo kociak mial po nim ogromny odczyn,do dzis jest jeszcze lysa plamka i malenkie guzki, jestem naprawde przerazona ale mam nadzieje ze nie bede to miesaki poszczepienne zwlaszcza ze narosle maleja.

Czy powinnam powtorzyc szczepienie, wszystkie moje koty sa "nietestowane", niewiadomego pochodzenia, pozornie nie maja kontaktu z innymi kotami (chociaz nie wiadomo co los przyniesie... :roll: )

a moze powtorzyc szczepienie 3? nie wiem czy to konieczne do uzyskania pelnej odpornosci skoro byla to jego szczepionka pierwsza w zyciu
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Nie sty 23, 2005 21:28

Z tego co wiem to dopiero drugie szczepienie uodparnia... wiec powtorzyc trzeba. Czy akurat z bialaczka - to bym sie mocno zastanawiala...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sty 23, 2005 21:32

czyli sugerowalabys aby jeszcze raz zaszczepic kotka tym samym,czyli 3 ?
Mam tyle przed sobą
Mój Bóg odnalazł mnie
Lecz nie wiem naprawdę
Kim jest
Jeśli możesz mi pomóc
Nie odmawiaj, nie mów nie
Tak mi Ciebie brak
KOCIARNIA

Emilka

 
Posty: 2458
Od: Pt sty 10, 2003 20:42

Post » Nie sty 23, 2005 21:35

A to jeszcze pytanie od czapy: szczepic w kark czy lape? Naczytalam sie ostatnio o nowotworach, a ze mam histeryczne podejscie do moich kotow...
pozdrawiam

Yola

 
Posty: 112
Od: Nie sty 23, 2005 12:10

Post » Nie sty 23, 2005 21:40

Emilka pisze:czyli sugerowalabys aby jeszcze raz zaszczepic kotka tym samym,czyli 3 ?

Ja bym zaszczepila tym samym... nie wiem jak z chlamydia... moze ktos cos jeszcze napisze...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84866
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie sty 23, 2005 21:47

Chlamydia w szczepionce sie u mnie absolutnie nie sprawdzily. Nieskuteczne, a kot musi walczyc z wieksza iloscia skladnikow szczepionki na raz.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 23, 2005 21:48

Na białaczkę na pewno nie szczepić bez robienia testów. Ja bym w ogóle nie szczepiła, ale to IMHO.
Chlamydia - podobno szczepionka jest średnio skuteczna, za to niektóre koty źle ją znoszą. Moje koty szczepione na chlamydia i tak załapały to świństwo od Misia :roll:
Radzę zajrzeć do postów zalatanego, pisał na ten temat.

Niedługo (mam nadzieję) będę szczepić Miśka, zastanawiam się nad fel-o-vaxem 3 lub 4, skłaniając się ku 3 (5 odpada na pewno). I chyba poproszę w nogę. Tak na wszelki wypadek.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 505 gości