» Pt sty 28, 2005 12:03
Ja tez bardzo sie ciesze i trzymam kciuki zeby Sreberko i StrazakOGołębimSercu znalezli wspolny jezyk. Dzis mam sie z nim umowic czy czeka jeszcze z 2-3 tyg az ja ciachniemy i przetrzymamy (choc nie wiadomo czy juz jest po rui wiec przekonuje go do rozwiazania nr 2...
bierze ja do siebie a po rujce my porywamy kota na 3 dni i nim sie zorientuje odwozimy zaszytego i po antybiotyku a on tylko jedzie za zdjecie szwow.
To drugie to lepsze rozwiazanie, bo miejsce by juz bylo na nowego kotka....