Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tangerine1 pisze:Kiedy facet przestanie się tam pojawiać rzeczywiście trzeba będzie zmusić policję do interwencji albo wykopać drzwi, ale jeśli włamię się tam nie mając podstaw o oskarżenie go o głodzenie zwierząt dołączę do jego partnerki i wtedy trzeba będzie szukać domu dla mojej Maszy .
Na razie jedyny zarzut to to, że zwierzęta siedzą cały dzień same w smrodzie własnych odchodów.
Nawet jeśli go dopadnę mogę zabrać tylko jednego kota, resztę obejrzeć, zrobić im zdjęcia, i zacząć szukać domów. Do końca stycznia jest czas na znalezienie domów, ale muszę wiedzieć o tych kotach coś więcej.
Gdyby ktoś był chętny na zapewnienie im domku, chociażby tymczasowego będę bardzo wdzięczna i szczęśliwa.
tangerine1 pisze:Wolałabym tam wejść zobaczyć jaka jest ich sytuacja, jeśli naprawdę dramatyczna zabiorę je, ale jeśli mają co jeść wolałabym, żeby tam zostały do końca stycznia i żebym mogła szukać im domu.
jasenka pisze:tangerine1 pisze:Wolałabym tam wejść zobaczyć jaka jest ich sytuacja, jeśli naprawdę dramatyczna zabiorę je, ale jeśli mają co jeść wolałabym, żeby tam zostały do końca stycznia i żebym mogła szukać im domu.
A może dogadałabyś się z nim, żeby zostawił Ci klucze i mogłabyś "na spokojnie" zwierzaków doglądać i szukać im domu?
tangerine1 pisze:jasenka pisze:tangerine1 pisze:Wolałabym tam wejść zobaczyć jaka jest ich sytuacja, jeśli naprawdę dramatyczna zabiorę je, ale jeśli mają co jeść wolałabym, żeby tam zostały do końca stycznia i żebym mogła szukać im domu.
A może dogadałabyś się z nim, żeby zostawił Ci klucze i mogłabyś "na spokojnie" zwierzaków doglądać i szukać im domu?
To też jest rozwiązanie. Jak ja tego typa dopadnę, będzie można coś ustalić
Bardzo jestem ciekawa jakie przestępstwo popełniła kobieta , które przez całe lato nie ruszyła się na krok z domu ponieważ co kilka godzin karmiła małe kocięta butelką .
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Chanelka, Google [Bot], kasiek1510, magic99, magnificent tree, Marmotka, Silverblue i 559 gości