Kocia pupa wystawiona na czułości :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2005 16:20 Kocia pupa wystawiona na czułości :)

Mój TZ ciągle mnie męczy abym dowiedziała się dlaczego nas niebieski rusek tak uwielbia wypinanie w górę pupy na głaski, klepanie i tego typu czułości :lol: Przybiera wtedy pozę niemal pionową - pysio na dole, pupa do góry, wygląda komicznie i jest wniebowzięty. :lol: Czy to jego indywidualne preferencje głaskowe czy Wasze koty również to mają? Dodam, ze nasz drugi kotes zachowuje sie przyzwoicie :lol:

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 14, 2005 16:26

to podobnież pozostałość z czasów kocięctwa, kiedy to kotka maluchom wylizywała tyłeczki. :)
moje oba też tak robią, ale raczej się nie skuszę ;)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt sty 14, 2005 16:28

Moje tez tak robia :lol:
A jak byly male to podstawialy nam pupy pod nos , nie chce wiedziec w jakim celu :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt sty 14, 2005 16:35

Powiem co mnie jeszcze w tym temacie spotkało...
Zebrało mu sie na takie czułości kiedy leżałam na łóżku i czytałam książkę. Tak sie złożyło, że w tym momencie jego pupsko było na wysokości mojej twarzy. Odpowiedziałam na jego mizianki - klepałam pupcie a on niedobry puścił bączka... :evil:

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 14, 2005 16:40

Jolek pisze:Powiem co mnie jeszcze w tym temacie spotkało...
Zebrało mu sie na takie czułości kiedy leżałam na łóżku i czytałam książkę. Tak sie złożyło, że w tym momencie jego pupsko było na wysokości mojej twarzy. Odpowiedziałam na jego mizianki - klepałam pupcie a on niedobry puścił bączka... :evil:


Zmienić dietę? :wink:
Kocur znajomej w poważnym wieku lat prawie 2 zachowuje nadal ten zwyczaj - poklepany po grzbiecie w okolicy ogona wypina sie nieprzyzwoicie. Moja starucha lat 3 też tak robi, co wywoluje komentarz mojego TŻ:"co sie wypinasz, przeciez już po sterylce" (tak sie wypinala będąc w rui :oops: ).
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38272
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt sty 14, 2005 16:48

Zmienić dietę?

Bączek był jeden malutki i więcej takich rzeczy nie odnotowałam.

:"co sie wypinasz, przeciez już po sterylce"

No właśnie to tak wygląda... :oops:
Ale to chłopak...

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 14, 2005 16:49

sorki, coś mi nie wychodzi z tym cytowaniem...

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 14, 2005 17:04

Nie ma znaczenia czy kocię jest płci męskiej czy żeńskiej. Koty traktują nas jak przybranych rodziców domagając się w ten sposób macierzyńskiej czułości. :lol: Pozdrawiam!!

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Pt sty 14, 2005 17:20

Dzięki za info, zabłysne przed TZ :D

Jolek

 
Posty: 2144
Od: Śro gru 03, 2003 9:00
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 14, 2005 17:35

Oooooooooo dzięki - głoopio mi było zapytać, bo ja mam dziewczynę :oops: i nie wiedziałam co sądzić o tym wtpinaniu pupy :? , bo Soyka trafiła do mnie już po sterylce. A teraz mnie uświadomiłyście :D .
Dzięki :D !

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Silverblue i 486 gości