DLACZEGO WARTO ADOPTOWAĆ DOROSŁEGO KOTA-PRZECZYTAJ

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 19, 2005 21:08

Nigdy nie mialam malenkiego kotka
Kicia przyszla do mnie majac rok, zabralam ja z ulicy - dzika, zaniedbana, wystraszona, ze zlamanym zebem - byla bita :((((, zakatarzona - bida z nedza :(. Do konca pozostala dziczka, jednak uwielbiala moje dziecko - biegla do niej na kazde zaplakanie, a mnie po prostu kochala - wiedzialam o tym i juz - wystarczylo ze spojrzalam w jej madre oczy.....
Borek - wziety ze schroniska - niby jeszcze mlodziak - 5 mies - ale po przejsciach - wyciagniety z rzeki - ktos chcial go utopic wrzucajac go tam w parszywej reklamowce. Ogromny pieszczoch, wita mnie pod drzwiami, spi pod moja koldra z glowka na moim ramieniu...
Nie wiem czy adoptowane dorosle koty bardziej kochaja - ale wiem ze milosc ta jest ogromna.........
Czara (kociara :) ) i jej szczescia - syneczek Orlando - najpiekniejszy i najmadrzejszy chlopczyk na świecie i Penelopa (zwana Zlodziejem) - wiecznie glodna, ale przekochana!!!

Czara

 
Posty: 282
Od: Pon lut 10, 2003 15:12
Lokalizacja: okolice Wroclawia

Post » Śro sty 19, 2005 21:15

Napiszę, jak często, wierszem :)

O Dorosłym Kocie Tułaczu
(dla Kota Sylwestra) http://upload.miau.pl/43345.jpg

Taki kot nie ma w głowie fiu bździu,
taki kot już myśli inaczej,
nie wydrapie ci w kanapie dziur,
komu, komu Kota Tułacza?

Taki kot do rozmów partnerem,
jego myśl krąg wielki zatacza,
taki kot, to kot z charakterem,
komu, komu Kota Tułacza?

Taki kot jest często mądrzejszy
od takiego, co księgi przytacza,
już nie mówiąc, że jest ładniejszy...
Komu, komu Kota Tułacza?
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 19, 2005 21:19

Pięknie napisałaś Czaro o swoich kotkach. Ja również się przekonałam, że koty po przejściach potrafią docenić naszą troskę swoją bezgraniczną miłością. :)

Majorko :love:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sty 19, 2005 21:59

:cat3:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw sty 20, 2005 6:49

Mruczka - wzięta ze schroniska - 5 letnia kotka - jest mšdra, wdzięczna, kochana.
Ryœ - od kocištka u nas - niezależny czort, specjalnie sie nami (ludŸmi) nie przejmuje :?

Mruczka

 
Posty: 65
Od: Pt lut 13, 2004 11:22
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 20, 2005 18:25

:catmilk:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw sty 20, 2005 18:45

Lubię młode koty - obserwować urocze puchate kuleczki, ich dorastanie i szaleństwa :)
Ale nie wahałabym się szczególnie przed zaadoptowaniem dorosłego, przede wszystkim dlatego że duży TEŻ ZASŁUGUJE NA DOM i też chce mieć swojego człowieka.

olgaII

 
Posty: 698
Od: Wto kwi 20, 2004 14:30
Lokalizacja: mazowieckie

Post » Czw sty 20, 2005 19:11

Cieszę się, że taki temat powstał. Zawsze martwiło mnie to, że ludzie bardziej wolą małe kociaki a przecież te małe często nie zdają sobie sprawy z ich sytuacji natomiast te dorosłe np. wychowane w domu a potem wrzucone do schroniskowej klatki muszą strasznie cierpieć! :(
A może oni wolą, bo nie wiedzą co tracą? Głupio mi, że nie pomyślałam o takim wątku :oops: za tem tym bardziej chylę czoła przed autorką i podpisuję się nie tylko rękoma ale i nogami :D

Marzanna

 
Posty: 258
Od: Czw paź 07, 2004 14:34

Post » Czw sty 20, 2005 23:48

Marzanna pisze:A może oni wolą, bo nie wiedzą co tracą?


Moim zdaniem tak właśnie jest!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt sty 21, 2005 19:53

:catmilk:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon sty 24, 2005 17:08

:kitty:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon sty 24, 2005 17:32

Wspanialy watek! Uklony w strone autorki. :)
U mnie w domu byly kotecki od malego i dorosly, przygarniety, ktorego wlasciciele sie pozbyli - wszystkie przekochane stwory! :1luvu: Z tym, ze najbardziej przytulasty byl wlasnie ten "dorosly" cudowny, czarny i uwielbiajacy uwalac sie -zwlaszcza na lezacego ;) czlowieka. Natomiast kota, w domu od malego- oooo! ta to ma charakterek!! ;) [ale i tak jest najbardziej kochanym i rozpieszczonym kotuchem pod sloncem].
Jesli chodzi o mnie- kiedy niedlugo przeprowadze sie na swoje, natychmiast wezme kota, i mysle zarowno o malym (pewna osiedlowa kotka bedzie sie kocic) jak i duzym, prawdopodobnie schroniskowym biedaku.

P.S. dla mnie dom bez Kota nigdy nie bedzie prawdziwym Domem! :) :catmilk: :1luvu:

KofeInka

 
Posty: 266
Od: Wto lis 23, 2004 16:17
Lokalizacja: prawie Poznań :)

Post » Pon sty 24, 2005 17:41

KofeInka pisze:Wspanialy watek! Uklony w strone autorki. :)

KofeInka pisze:Głupio mi, że nie pomyślałam o takim wątku za tem tym bardziej chylę czoła przed autorką i podpisuję się nie tylko rękoma ale i nogami

Bardzo dziękuję :oops: , ale to był pomysł mojej Saminki :wink:

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto sty 25, 2005 22:22

Nezia pisze:
KofeInka pisze:Wspanialy watek! Uklony w strone autorki. :)

KofeInka pisze:Głupio mi, że nie pomyślałam o takim wątku za tem tym bardziej chylę czoła przed autorką i podpisuję się nie tylko rękoma ale i nogami

Bardzo dziękuję :oops: , ale to był pomysł mojej Saminki :wink:


Mądra z Niej dziewczyna :D !!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 25, 2005 22:24

Tika pisze:
Nezia pisze:
KofeInka pisze:Wspanialy watek! Uklony w strone autorki. :)

KofeInka pisze:Głupio mi, że nie pomyślałam o takim wątku za tem tym bardziej chylę czoła przed autorką i podpisuję się nie tylko rękoma ale i nogami

Bardzo dziękuję :oops: , ale to był pomysł mojej Saminki :wink:


Mądra z Niej dziewczyna :D !!!


Nooo, mądra, nie da się ukryć...a jak Soyka???

Nezia

 
Posty: 5238
Od: Śro wrz 22, 2004 23:42
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Cosmos, Kocia Lady, pimpuś..wampirek, skaz i 240 gości