Głupek i jego okrutna zabawa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 14, 2005 0:01 Głupek i jego okrutna zabawa

Dzisiaj spotkałam się z okrutną historią związaną z "zabawą" z kotkami. :evil:


Mój znajomy - tudzież tylko kolega z roku (nie lubiłam go i teraz nie lubię go jeszcze bardziej :evil: ) opowiadał mi jakie to on z kolegami mają rozrywki :evil: i jak usłyszałam, o "strzelaniu z kota" (łamanie kręgosłupa) to oprócz tego, że poczułam straszną złość to jeszcze zrobiło mi się niedobrze!!! :evil: :crying:

Oczywiście nie mogło obyć się bez mojego zdania na ten temat i powiedziałam temu okrutnemu sadyście co myślę o nim i jego chorych "zabawach" :evil: (zasugerowałam mu też udanie się do psychiatry :x )

Później jak powiedziałam, że muszę iść z kicią do weta dowiedzieć się o sterylizację - nawtykano mi, że to ja się znęcam nad moją kicią :crying: :x

Jeszcze mam drgawki jak o tym teraz myślę! :cry:
Dlaczego ludzie są tacy okrutni? Nie rozumiem?? Nie mieści mi się w głowie jak bardzo trzeba mieć spaczoną psychikę żeby w ogóle coś takiego robić!!!
Obrazek Obrazek

Ewelina_Cleo

 
Posty: 65
Od: Wto lis 30, 2004 21:24
Lokalizacja: Gdańsk (Warszawa)

Post » Pt sty 14, 2005 0:06

:cry: :cry: :x :x :x :x :evil: :evil: :evil:
Jezu!!! To okrutne! Zloszcze sie juz czytajac to! Grr!!! Jak jak bym takiego dorwała, to !#@%$# :evil: :evil:
Jakim trzeba byc czlowiekiem, zeby zrobic cos takiego?!?!?!!!

KaLciA

 
Posty: 622
Od: Pon sty 03, 2005 22:49

Post » Pt sty 14, 2005 0:07

Wydaje mi się, że kolega cię podpuszczał :roll: . Miał dobrą zabawę z twojego oburzenia i żalu.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 14, 2005 0:11

Wole myslec, ze chodzilo o kretynska chec imponowania glupota.
Niektorzy tak maja.
Staram sie takich elimonowac z kregu mojego postrzegania.

Moj szef, prawie profesor mowi mi o kocich skorkach na przeziebienie. Jak to traktowac? To dorosly mezczyzna. Ale nie dam sie sprowokowac.
Na glupote nie ma rady, ale niektorzy sie z nia obnosza.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 14, 2005 0:12

Zgadzam się z Kid.
Niestety, pewne jednostki o chorym poczuciu humoru świetnie bawią się doprowadzając innych do szału takimi makabreskami.
Sama miałam przyjemność poznać takich "pisz pan - meżczyzn". Bo to własnie tego (pod)gatunku istoty w tym celują.
Oczywiście, nie tyczy się to facetów z krwi i kości.

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 14, 2005 0:17

Ludzie, którzy naprawdę krzywdzą zwierzęta raczej się tym nie chwalą.
Najlepiej reagować kiwnięciem głową : wariatom się nie zaprzecza 8) :lol:.
Ile lat ma kolega?
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt sty 14, 2005 0:24

Ja zwykle cedzę lodowato, że takie żarty mnie nie bawią.
W bardziej zaawansowanych przypadkach patrzę litosciwie i mówię "wiesz co, dorosnij, w twoim wieku w posciel sie nie sika i głupich tekstów nie wygłasza".
Zwykle działa, byle nie dać się sprowokować.

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 14, 2005 0:26

Kid pisze:Wydaje mi się, że kolega cię podpuszczał :roll: . Miał dobrą zabawę z twojego oburzenia i żalu.


Nie sądzę aby mnie podpuszczał...chociaż chciałabym bardzo... napewno jeden kociaczek by żył :cry:
Opowiadał mi jeszcze inne chore pomysły a ja cierpliwie wysłuchałam do końca i dopiero wtedy go podsumowałam :x Na koniec- wie,że mam kota i zna mój charakterek- stwierdził,że nie powinen tego mówić w moim towarzystwie i tyle.
Ale chodzi mi też o to,że jak..skąd taki pomysł...TO JEST CHORE (nawet jeśli miałby mnie podpuszczać)
A najgorsze jest to, że czasami opiekuje sie 6 miesiecznym kociakiem :evil:
Obrazek Obrazek

Ewelina_Cleo

 
Posty: 65
Od: Wto lis 30, 2004 21:24
Lokalizacja: Gdańsk (Warszawa)

Post » Pt sty 14, 2005 0:29

Ewelino-cleo, naprawdę sądzę, że jednak durnowatą zabawę sobie urządził. Co go nie usprawiedliwia w żaden sposób. Gówniarz i tyle.

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 14, 2005 0:32

Niektorzy tak maja, nie potrafia dorosnac.
A na dodatek wydaje im sie, ze sa bardzo dowcipni.
Moze komus to imponuje, ale wielu ludziom o normalnych zmyslach glupota mimo wszystko nie imponuje.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sty 14, 2005 0:37

Szczerze mówiąc mam nadzieję, że to był blef - chory, głupi...już brakuje mi określeń! Co nie zmienia faktu, że to OGROMNY idiota!!!
Obrazek Obrazek

Ewelina_Cleo

 
Posty: 65
Od: Wto lis 30, 2004 21:24
Lokalizacja: Gdańsk (Warszawa)

Post » Pt sty 14, 2005 7:36

Być może podpouszczają
Ja profilaktycznie podaję odpowiednie paragrafy mówiące o znęcaniu się nad zwierzętami i uprzejmie informuję, że po każdej kolejnej opowieści będę powiadamiać policję, żeby zbadała sprawę.

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sty 14, 2005 9:16

Ja też myślę, że to mogło być chore podpuszczanie - miałam nieprzyjemność znać blisko chłopaka, którego bawiło opowiadanie mi, jak to by włożył kota/psa do mikrofalówki :evil: Oprócz takich tekstów był straszną doopą wołową, bał się ludzi i niemalże własnego cienia. Pozbyłam się m.in. za takie "zabawy" bez żalu... :evil:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pt sty 14, 2005 9:26

A ja kiedyś ciężko obraziłam "normalnego" człowieka, na którego strasznie nawrzeszczałam w tym uzywajac słów obraźliwych (acz dozwolonych b.o. wiekowych) "tylko" dlatego, że w czasie pewnej miłej imprezy przy ognisku złapał za kark kota gospodyni i przytrzymał go nad ogniskiem. Oczywiście kotu nic nie stało a "człowiek" nie miał najmniejszego zamiaru zrobić mu krzywdy ale mi takie poczucie humoru zupełnie nie odpowiada.

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 14, 2005 10:44

Mnie sie nasuwaja tylko okropne mysli co mozna by zrobic takim gnojom. :evil:
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Chanelka, kicalka, magic99, magnificent tree, Zeeni i 533 gości