Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Yoasia pisze:Dostałam przed sekunda telefon od karmicielki z ulicy Krasińskiego, której podrzucam karmę, ze ktoś wyrzucił małego kociaczka na oko mniej niż rok w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Kociaczek ten (płec póki co nieznana) jest cały czarny i zadbany, ufnie ociera się o nogi, daje się głaskać i brac na ręce i niestety kicha.
Ta starsza Pani nie wie co robić, a ja niestety walczę u siebie z grzybkiem i też mam Dymka z ciagłym siąpaniem z nosa...
Nie wiem jak pomóc....
Czy macie moze pomysły...?
Ann_pl pisze:Elca ja postaram się pomóc w miare możliwości i dziękuję
Keti pisze:dziewczyny, juz Wam w Postach kadziłam
ale jeszcze pokadze
jesteście
super wiadomość i jak szybko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 213 gości