MT rekomenduje ;)- Jose i Jacuś -mają jeden dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 12, 2005 9:15

Mysza pisze:Rozmawiałam z chetnym panem... Miły.


to ten ode mnie?
a ja tu umieram z niecierpliwosci co z tego wyszlo :)

on chcial dwa koty, moze ktos ma takie ktore sie lubia? koty plci meskiej ;) z warszawy?
kto ma kto ma? do oddania?

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Śro sty 12, 2005 9:21

melba -chcesz jutro do mnie wpaść jak ten pan ędzie? o 20?

I nie mogę powiedzieć by się nie lubiły. Bo lubić się lubią. Tylko moje dwa to często kładą się koło siebie, myją, a te nie. Ale może to przyjdzie z czasem.Przecież tak na prawdę dopiero się poznają, bo wcześniej każdy trafił do innego domku.

No zobacze jutro.

Aaaa i Jacuś ma chyba malutką przepuklinę. Ledwo wyczuwalna wiec chyba nie trzeba będzie nic z nią robić.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sty 12, 2005 9:50

pewnie ze chce... :) wrzucisz mi namiary na PM?

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Śro sty 12, 2005 20:55

Migdał myje Jacusia 8) Słodki widok :) wcześnij się bawili, ganiali i tłukli wydając przy tym straszne okrzyki :roll:

A Jose mnie nadal stara przekabacić. Włazi na kolana, mruczy, włąncza się jako wygaszacz ekranu ;), maiukoli że chce na ręce, że chce być miziany... Normalnie ten kot kocha ludzi :) Nie rozimiem jak go mozna było oddać :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw sty 13, 2005 23:16

No i pojechali panowie do nowego domu :)
Rozmawiałam z nowymi opiekunammi dłuuugo.

Obydwoje są spod miasta, mieli koty, ale wicie jak to jest na wsi... koty szybko odchodzą :( Trochę się obawiałam jakie będzie ich podejście w takim razie (na poza miastami rzadko się koty kastruje) ale okazał się ok. Skoro trzeba to wykastrują.
A poza tym bawili się z maluchami, każde wybrało już swojego ulubieńca :lol:

aaa bo ja zapomniała napisać, że przyjechał pan z dziewczyną.
Ona zwróciłą uwagę na Jacusia, a on stwierdził, że wiedziął, ze do niego to czarny kot będzie lgnąć 8)
Mieszkają z 25 minut autobusem ode mnie i mam już zaproszenie w odwiedziny :) mam też maila i będą zdjęcia a za jakiś tydzień pan będzie miał net to mu ten wątek podeślę :)
Mieszkanie jest bez balkonu, więc porozmawialiśmy sobie tylko o siatkach w oknie i wiedza o co chodzi :)
o szczepieniach i jedzeniu też sobie porozmawialismy :) Małe dostały małą wyprawkę z animondy i RC i pojechali...

A mi teraz smutno i pusto tak i cicho... I nie mam już czarnego wygaszacza ekranu pod postacią Josego, który namolnie domadał się głaskania :( Moje chłopaki śpią wtulone w siebie... Też polubili maluchy. Echhh normalnie brak mi ich, brak mi kocich pędraków. Poza wylaniem butelki oleju na podłogę w kuchni nie dały mi w kość :twisted:


Tak więc misja zakończona, może ryśka nie będzie się obaiać dzwonić więcej do mnie :twisted: :lol:

Poznałam też dziś melbę ) i bardzo jej dziękuję za kontakt do tego pana :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw sty 13, 2005 23:22

była tez jeszcze jedna para oglądać Jacusia- pośrednio od dokamili.
Miałam dylemat co zrobić. Ale oni w sumie nie zakochali się w jacusiu, bo Jacuś się tak normalne zachowywał jak byli. bawiła się z resztą kotów, zeskoczył z rąk. No i oba kociaki dostały szansę na wspolny dom.
A im w sumie nie zależało na jakimś konkretnym umaszczeniu więc mam nadzieję że zakochają się w jakimś swoim kocie i ja chcę im tego ich kota pomóc znaleźć :) Bo to bardzo fajni ludzie.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sty 14, 2005 0:54

:D
Fajnie, że chłopaki razem poszli do nowego domku.
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sty 14, 2005 1:26

Mysza pisze:No i pojechali panowie do nowego domu :)
Rozmawiałam z nowymi opiekunammi dłuuugo.

Obydwoje są spod miasta, mieli koty, ale wicie jak to jest na wsi... koty szybko odchodzą :( Trochę się obawiałam jakie będzie ich podejście w takim razie (na poza miastami rzadko się koty kastruje) ale okazał się ok. Skoro trzeba to wykastrują.
A poza tym bawili się z maluchami, każde wybrało już swojego ulubieńca :lol:

aaa bo ja zapomniała napisać, że przyjechał pan z dziewczyną.
Ona zwróciłą uwagę na Jacusia, a on stwierdził, że wiedziął, ze do niego to czarny kot będzie lgnąć 8)
Mieszkają z 25 minut autobusem ode mnie i mam już zaproszenie w odwiedziny :) mam też maila i będą zdjęcia a za jakiś tydzień pan będzie miał net to mu ten wątek podeślę :)
Mieszkanie jest bez balkonu, więc porozmawialiśmy sobie tylko o siatkach w oknie i wiedza o co chodzi :)
o szczepieniach i jedzeniu też sobie porozmawialismy :) Małe dostały małą wyprawkę z animondy i RC i pojechali...

A mi teraz smutno i pusto tak i cicho... I nie mam już czarnego wygaszacza ekranu pod postacią Josego, który namolnie domadał się głaskania :( Moje chłopaki śpią wtulone w siebie... Też polubili maluchy. Echhh normalnie brak mi ich, brak mi kocich pędraków. Poza wylaniem butelki oleju na podłogę w kuchni nie dały mi w kość :twisted:


Tak więc misja zakończona, może ryśka nie będzie się obaiać dzwonić więcej do mnie :twisted: :lol:

Poznałam też dziś melbę ) i bardzo jej dziękuję za kontakt do tego pana :)

Szkoda tego wygaszacza ekranu :wink: Trzymaj się :)
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 14, 2005 8:36

Mysza, coz moge powiedziec, gratulacjeeee :!:
MT jednak rzadzi :lol:
Duzo milosci w domym domku dla chlopakow :D

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt sty 14, 2005 8:39

:D :D :D :D :D :D
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 14, 2005 9:33

jupi juuuuuuuuuuuuupi juuuuuuuuuuuupiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :) ;) :)

ja tylko dalam tak zwane kontakty ale jestem szczesliwa ze choc troszke kotom pomoglam :)
Mysza ale te twoje kociambry to som piekne :) Budrynio z noskiem poplamkowanym i Migdal z tymi pregami i zlotym brzuszkiem... mniam :)
mowie ci, teraz twoja kolej - przychodzisz do mnie na kontrole :)

szkoda ze tak szybko musialam leciec, wcale mi sie nie chcialo wychodzic mowie ci...

to znaczy ze im kontenerek pozyczylas? bo oni, ze tak powiem, z golymi rekami byli ;)?

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Pt sty 14, 2005 10:52

melba pisze:Mysza ale te twoje kociambry to som piekne :) Budrynio z noskiem poplamkowanym i Migdal z tymi pregami i zlotym brzuszkiem... mniam :)

przekaże :D 8)

i pożyczyłam i odbiorę jak ich odwiedzę :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt sty 14, 2005 10:59

pociesze sie takze
:dance: :dance2: :dance:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt sty 14, 2005 11:17

jak sie taka akcja udaje to czlowiek potem ma sile zmagac sie z nastepnymi bidami...

melba

 
Posty: 804
Od: Wto lis 16, 2004 12:50

Post » Pt sty 14, 2005 12:55

:dance: :dance: :dance:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Blue, Google [Bot], magnificent tree i 521 gości