ciemna wydzielina w nosie- co to jest?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 09, 2005 17:21 ciemna wydzielina w nosie- co to jest?

http://upload.miau.pl/41928.jpg

U mojego rudzielca Leona pojawiła się dziwna, ciemna plama w nosku. Początkowo sprawę zbagatelizowałam bo wyglądało to na zadrapanie w nosku i mały strupek. Jednak po kilku dniach przypatrywania sie noskowi zauważyłam ze to raczej jakąś wydzielina z nosa która nie jest ropna, nie przypomina kataru. Nosek wieczorem wymyłam a rano znowu miał brudny i to bardziej.
Leon nie ma innych niepokojących objawów. Je za kilku, szaleje za kilkunastu i do kuwetki biega tyle co zawsze.
Widział go wet i radził odczekać i obserwować. Wg niego Leon jest zdrowy, a to cos czarnego nie jest groźne.
Ale jak dla mnie to taki nos nie jest normalny.

Możecie mi coś poradzić?

koc-cat

Avatar użytkownika
 
Posty: 1101
Od: Sob lis 13, 2004 14:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 09, 2005 18:57

mhm...
mój rudy Filcuœ tez oststnio ma takie "cosik" w prawej dziurce noska, ale przyznam się szczerze, że zbagetelizowałam to :oops: .
Ja też w takim razie poproszę o opinie.
POZDRAWIam

Wełna

 
Posty: 2768
Od: Pon lip 19, 2004 14:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 09, 2005 19:00

Corwinio mial, pomoglo zakraplanie przez tydzien noska witamina a+e, z zalecenia naszej wetki.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie sty 09, 2005 19:01

Hm, Pysia też coś takiego ma i wet powiedział, że to może mieć związek z suchym powietrzem...

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5060
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 09, 2005 20:17

Bones tez to mial a ja sie strasznie przestraszylam, ze podczas zabawy z kotem mojej matki, ten rozerwal mu troche nosek (Bones ma czarniutki nosek i wygladalo to jak jego czesc, mimo ze go nie bolalo) :roll: Ale widze ze nie tylko Bones mial ten problem. W kazdym razie juz nie zauwazam tej czarnej mazi, moze przeszlo samo? ;)

KaLciA

 
Posty: 622
Od: Pon sty 03, 2005 22:49

Post » Sob sty 22, 2005 22:36

Mijają dni a Leon ma codziennie brudną wydzielinę w nosie. I to zdecydowanie wiecej niz poprzednio. Cały czas mnie to martwi bo u innych kotów taka wydzielina nie wystapiła nigdy.
Staram sie sama mu ten nosek czyscic - zazwyczaj wieczorem a rano juz znowu nochal brudny.
Jak z tym walczyć?

koc-cat

Avatar użytkownika
 
Posty: 1101
Od: Sob lis 13, 2004 14:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 22, 2005 23:39

No Bonesowi tez niestety nie przeszło :( Tylko ze w naszym przypadku, to jest cos o gestej konsystencji i ciezko to od noska oderwac, widac ze sprawia mu to lekki ból. Ma to w prawej dziurce, tzn. z jego punktu widzenia w lewej i zatyka mu to tą dziurke :( Jak ktos wie co to moze byc to rowniez prosze o info :(
Pozdrawiam.

KaLciA

 
Posty: 622
Od: Pon sty 03, 2005 22:49

Post » Nie sty 23, 2005 0:09

koc-cat pisze:Jak z tym walczyć?

od przemywania nie przejdzie, jak sie przekonałaś od dnia napisania pierwszego postu w tej sprawie
leczyć trzeba

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Nie sty 23, 2005 2:10

Kocurro pisze:od przemywania nie przejdzie, jak sie przekonałaś od dnia napisania pierwszego postu w tej sprawie
leczyć trzeba


Wiem, że leczyc trzeba, problem w tym że drugi wet któremu dzis kota pokazałam sprawe totalnie zbagatelizował :(

mimo to drąże dalej.

ta wydzielina jest bardzo podobna do tej u Bonesa

KaLciA pisze:No Bonesowi tez niestety nie przeszło :( Tylko ze w naszym przypadku, to jest cos o gestej konsystencji i ciezko to od noska oderwac, widac ze sprawia mu to lekki ból. Ma to w prawej dziurce, tzn. z jego punktu widzenia w lewej i zatyka mu to tą dziurke :( Jak ktos wie co to moze byc to rowniez prosze o info :(
Pozdrawiam.

koc-cat

Avatar użytkownika
 
Posty: 1101
Od: Sob lis 13, 2004 14:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 23, 2005 3:36

Sprawia wrażenie zaschnietego brudu?

Jeśli tak, to może być kurz i pył ze żwirku osiadający na wilgotnej śluzówce.

Wojtek

 
Posty: 27352
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie sty 23, 2005 9:03

gLutek ma to samo - po prostu ma bardzo wilgotny nochal (w środku, oczywiście) i na tej wilgoci zbiera się kurz - zwłaszcza ten z kuwety.

Ja nie zwracam już na to uwagi - ale to doatego, że 3 kuracje lekami nic nie dały.
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Nie sty 23, 2005 10:09

Mój Filonek tak miał do mnie trafił. Wet powiedział, że to jest lekki katar o ile go dobrze zrozumiałam i przepisał Atecortin dwar azy dziennie przez 5 dni do noska. Po czterech dniach już przeszło. Na pierwszy rzut oka wydzielina była czarna, ale na waciku pod światło można było zauważyć, że jest zielona. Przyjrzyj się może :roll: Filonkowi też co dziennie czyściłąm nosek a na drugi dzień było to samo. teraz mam już spokój :)

klara

 
Posty: 268
Od: Śro kwi 07, 2004 17:50




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bells, cvAwaib, Google [Bot], kasiek1510, Vi i 561 gości