Tez_Kaska pisze:Nie rozumiem czemu obrazasz tego czlowieka - internet to jednak nie narzedzie szatana a allegro moze byc calkiem niezla tablica ogloszeniowa.
To ja się powtórzę: allegro to nie "tablica ogłoszeniowa". Ale jak widać krętactwo jest zapisane tak głęboko w ludzkiej naturze, że zawsze będą pojawiać się "obejścia" i "nagięcia". Kwestia etyki i tyle... A tak z innej beczki - znam kilka hodowli, w których koty są sprzedawane bez dawania ŻADNYCH ogłoszeń (a najczęściej są rezerwowane na długo przed 12 tygodniem życia), a także kilka, gdzie bez solidnego poręczenia kota się po prostu nie kupi... Ot, różnica w podejściu - jedni będą ogłaszać się gdzie popadnie, innym jakoś tego nie trzeba...