Problem z wychodzeniem na dwór

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 04, 2005 18:10 Problem z wychodzeniem na dwór

Jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch kotek, Zuzanny i Kocjanka, wiem, że takie imię raczej nie pasuje dla koty, ale trudno ją określić, jest tak prześmiesznym łobuziakiem i ten Kocjan tak jakoś przylgnął. :P To właśnie z nią mam ten problem. Kicia jest ze mną pięć lat, wzięłam ją spod bloku, jako podrośniętego kotka, dla towarzystwa mojej starszej 7-letniej Zuzki. Wcześniej, z tego co mi wiadomo, została wyrzucona z domu poprzednich właścicieli i biegała po osiedlu przez 2 miesiące. Ze starszą nigdy nie miałam kłopotów jeżeli chodzi o wychodzenie, a mała nie chce. Próbowałam zachęcać na wszelkie sposoby, skończyły mi się pomysły. A może w ogóle dać sobie z tym spokój?? Jestem tu od niedawna, pozdrawiam wszystkich!!
ObrazekObrazek

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30

Post » Wto sty 04, 2005 18:16

Zuzia - śliczna panienka, a Kocjanek, jeszcze piekniejszy. :D
Kocjanek była, jak piszesz przez dwa miesiące na dworze, po tym jak ktoś ja z domu wyrzucił - nie dziw się, ze nie ma ochoty, w jej mniemaniu na powtórkę z wątpliwej rozrywki. 8)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sty 04, 2005 18:18

Na tym forum znajdziesz więcej zwolennikow niewychodzenia kotow ze względu na ich bezpieczeństwo a także na choroby,którymi kot może się zarazić. Moim zdaniem nie ma potrzeby na siłę zmuszać kotka do wychodzenia. Równie szczęśliwy będzie w domu :D A w ogóle skąd jesteś?Bo w mieście to nie polecam wypuszczać kota. :cry: Może się tozle skończyć

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto sty 04, 2005 18:19

Kocie cudne :P

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto sty 04, 2005 18:19

Witaj :)
Oczywiscie ze daj sobie spokoj!
Skoro kocica nie chce wychodzic - to tym dla niej lepiej - bedzie bezpieczniejsza.
A skoro przez tyle lat nie wychodzila - to oznacza ze nie bedzie potrafila ocenic niebezpieczenstwa ani na nie zareagowac.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sty 04, 2005 18:20

moj uwielbia wychodzic i niestety ostatnio jakis kot zostawil mu w oku pazura ;( na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze :)

Adka_

 
Posty: 100
Od: Wto sty 04, 2005 16:54
Lokalizacja: małopolska

Post » Wto sty 04, 2005 18:29

Za każdym razem kiedy Zuzka ma ochotę na wyjście, ja idę razem z nią, ponieważ boję się, że mogłoby coś złego ją spotkać. Mieszkamy w niewielkim miasteczku, niestety prawie pod oknami jest parking a niedaleko gimnazjum i dzieciaki tędy chodzą. Ona już się tak przyzwyczaiła do tego, że jestem gdzieś w pobliżu, że ogląda się za mną i ucieka do domu jak mnie nie widzi. Pozdrawiam!! :)

yv73

 
Posty: 1091
Od: Pt gru 31, 2004 18:30




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, kasiek1510 i 304 gości