I znów zwracam się do Was z prośbą o pomoc
Może nie jest to sprawa życia i śmierci ale dla mnie ważna .
Macie większe doświadczenie niż ja - podpowiedzcie co robić.
Mam dwa koty - mała (5 mies.) jest u mnie od 2,5 miesięcy, duża (1,5 roku) - jest domownikiem od 3 tygodni. Ponieważ to kot działkowy, była izolowana w pokoju. Tam stała jej kuweta i jedzenie. Obecnie kot korzysta już z całego prawie mieszkania, więc chciałam przestawić jej kuwetę do łazienki, tam gdzie stoi kuweta małej. Niestety, kot nie zaakceptował chyba mojego pomysłu, a może za szybko to zrobiłam, bo nasikał do swojego posłanka i na podłogę. Poddałam się - kuweta wróciła do pokoju ale w inne nieco miejsce - bliżej drzwi. Z jedzeniem poszło łatwo, szybko załapała, że kuchnia = jedzenie, natomiast ta kuweta jest dla mnie problemem. Nie może tam zostać - to jest pokój gościnny. Kot zawzięcie kopie w kuwecie i pokój tonie w żwirku - musiałabym odkurzać kilka razy dziennie, a poza tym jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że będę przyjmować znajomych w kociej ubikacji
Już sama nie wiem, może za szybko się poddałam....
Co mam zrobić? Przestawić i zacisnąć zęby i prać wykładzinę kilka razy dziennie?
Czy może jakoś podstępem....podpowiedzcie coś, proszę.