Szeflera

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2005 14:25 Szeflera

Przegrzebałam różne strony ze spisami roslin trujących i szkodliwych, ale tylko na jednej znalazlam szeflerę - i to tez tak jakoś mętnie była opisana, że nie wiadomo, czy szkodliwa, czy nie. Może ktoś wie? Czy szeflera jest trujaca czy nie? A beniaminek?

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 03, 2005 14:29

baniaminek podobno trujący :twisted:
o tym drugim pierwsze słyszę :wink:
jak gdzieś na forum przeczytałam, ze nawet papirus jest szkodliwy to już załamałam sie nerwowo

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 03, 2005 14:33

eela pisze:baniaminek podobno trujący :twisted:
o tym drugim pierwsze słyszę :wink:
jak gdzieś na forum przeczytałam, ze nawet papirus jest szkodliwy to już załamałam sie nerwowo


Ja w momencie wzięcia kota zorientowalam się, że wiekszość posiadanych i pieczołowicie pielęgnowanych przeze mnie roślin jest szkodliwa. Wprawdzie kot nie wyraża nimi zainteresowania, ale wole nie ryzykować... Krotona juz wywaliłam :( , dracenę oddaję koleżance :(, ale mam jeszcze papirusa, szeflerę, anturium i beniaminka. :(
I mam wątpliwości co do szeflery. Może ktoś coś wie?

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 03, 2005 14:35

a czy szeflera ma jakąś inna nazwę? :wink:

a co do papirusa to we wszystkich książkach czytałam że nieszkodliwe
i były to swego czasu jedyne kwiaty jakie miałam w domu,
zreszta czesia dwa zjada do samych korzeni i od tego czasu kwiatów nie mam żadnych :roll:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pon sty 03, 2005 14:41

szeflera - w przypadku ludzi - moze powodowac podraznienia skory i sluzowki. Podobnie zreszta jak i anturium.
Gdzies czytalam ze wszystkie fikusy zawieraja jakies toksyczne substancje - niestety nie pamietm gdzie w zwiazku z tym nie dam sobie za to glowy obciac :) Poszukam jeszcze.

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13795
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon sty 03, 2005 14:42

natomiast nigdzie jeszcze nie znalazlam info o szkodliwosci draceny - oprocz jednej, malo dla mnie wiarygodnej strony w necie.

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13795
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon sty 03, 2005 14:44

szeflera jest szeflera.

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 03, 2005 14:51

Mam. "Osoby podatne na alergie powinny zrezygnowac z uprawy roznych gatunkow z rodzaju Ficus gdyz zawieraja one substancje toksyczne". Niestety bez podania konkretow o jakie fikusy chodzi :(
To cytat z ksiazki "Jak kwitna i owocuj najpiekniejsze rosliny doniczkowe" - ksiazka niezla i stosunkowo kompetentna.

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13795
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon sty 03, 2005 14:52

Tez_Kaska pisze:Mam. "Osoby podatne na alergie powinny zrezygnowac z uprawy roznych gatunkow z rodzaju Ficus gdyz zawieraja one substancje toksyczne". Niestety bez podania konkretow o jakie fikusy chodzi :(
To cytat z ksiazki "Jak kwitna i owocuj najpiekniejsze rosliny doniczkowe" - ksiazka niezla i stosunkowo kompetentna.


A napisali, czy jest szkodliwa dla zwierząt?

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 03, 2005 14:56

Niestety, sa tylko ogolniki - te ktore Ci zacytowalam. Poszukam jeszcze i dm znac :) Tak czy siak - o dracenie cisza.

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 13795
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon sty 03, 2005 14:57

Tez_Kaska pisze:Niestety, sa tylko ogolniki - te ktore Ci zacytowalam. Poszukam jeszcze i dm znac :) Tak czy siak - o dracenie cisza.

dzięki :)

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 03, 2005 15:02

eela pisze:baniaminek podobno trujący :twisted:
o tym drugim pierwsze słyszę :wink:
jak gdzieś na forum przeczytałam, ze nawet papirus jest szkodliwy to już załamałam sie nerwowo

Beniaminek na pewno trujący. Miałam w domu, Koci nigdy się nim nie interesował, Tycia też nie - aż do początku grudnia, kidy zjadła kawałek, a potem rzygała i rzygała cały dzień, a następny mało co jadła, bo ją chyba jeszcze bolał brzuszek :(
Wyszła z tego bez pomocy weta, ale fikus chyba wyrzucę (na razie przestawiłam), choć z ciężkim sercem, bo to prezent od kogoś, kogo pewnie nieprędko zobaczę ...
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon sty 03, 2005 15:04

Na temat draceny, to wprawdzie nie jest traktat naukowy ale chyba aż za bardzo konkretne :(
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22 ... ht=dracena

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 03, 2005 15:04

no i wychodzi na to, że musze sie pozbyć w s z y s t k i c h kwiatków :crying:

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon sty 03, 2005 15:11

Papirus chyba jednak może zostać, zjedzenie powoduje wprawdzie wymioty ale chyba nie jest toksyczny (trujący) tylko za po prostu "łaskocze kota w brzuszku"

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 521 gości