eela pisze:Na temat draceny, to wprawdzie nie jest traktat naukowy ale chyba aż za bardzo konkretne
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22 ... ht=dracena
ok, jestem przekonana
Wole naukowe traktaty niz takie argumenty :(:(
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
eela pisze:Na temat draceny, to wprawdzie nie jest traktat naukowy ale chyba aż za bardzo konkretne
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=22 ... ht=dracena
Jowita pisze:dobrze by było, bo jako egiptolog jestem z papirusem emocjonalnie związana...
Lidka pisze:No cos ty??
Ja mam cale mnostwo kwiatkow i trzeba tylko zadbac, zeby koty mialy swoje do jedzenioa typu trawka, owies, zielistka. A najlepiej tak postawic, zeby sie tym nie interesowaly.
U mnie nie maja jak wejsc tam gdzie sa kwiaty. a mam ich naprawde duzo.
moim zdaniem bez przesady.
Difenbachiiitez trzeba by sporo zjesc, zeby sie wykazala wlasciwosciami. To nie sa trujace kwiatki tylko szkodliwe w przypadku duzej ilosci.
Salatki z tego nie robisz, chyba, ze tak:))
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 201 gości