Hmm, moje kotulce lubią wołowinę i wieprzowinę ale drób jest niejadalny (z wyjątkiem gotowanego lub z rożna kurczaka) podobnie jak większość wędlin (te tańsze
). Nie zauważyłam żeby im szkodziło surowe mięso, miałam trochę obaw kiedy była epidemia choroby szalonych krów, bo August nie przeżyje bez porcji mięsa rano i wieczorem
, ale w końcu nie można się ciągle martwić... wieprzowinę ograniczam ponieważ jest za tłusta, od czasu do czasu domieszam do wołowinki dla urozmaicenia. Ale jak im się lśnią futerka na takiej diecie!