czy jest mozliwe że duża dawka stresu np. zmiana otoczenia przez 4 dni i kontakt z psem mógł diametralnie zmienić zachowanie kota z wesołego i skorego do zabawy na ponuraka który cały czas śpi. Czy jest to zjawisko odwracalne i mogę się spodziewać że odzyskam tamtego kotka.
Stres może spowodować, że kot zmieni swoje zachowanie, jednak nie powinno to trwać długo. Kot może odsypiać ten stres, ale jeśli to trwa dłużej niz dwa dni to ja bym się zaczeła martwić i poszła do weterynarza zrobić badania. Czy on ma apetyt? Ile ma kot miesiecy/lat?
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
Hm... ja mysle ze powinno przejsc po jakims czaasie.. Moja Misia jak sie czegos boi (obcych ludzi...) to sie chowa tam gdzzie nikt jej nie dostanie i spi Ale to troszke inna sytuacja.
Stres może spowodować, że kot zmieni swoje zachowanie, jednak nie powinno to trwać długo.
Zgadzam sie z tym...
A tak nawiasem mowiac, to masz piekna kotke ANULO1
piękna kiciula, i nie radzę jej zbyt często narażać na stresy bo szkoda maleństwa... a teraz według mnie tak samo jak wedlug innych należy dać jej odpocząć... pozwolić odetchnąć, ewentualnie jeśli lubi , to głaskać itd żeby poczuła się bezpiecznie
oczywiście jeśli nie ma innych obajwów które mogły by niepokoić, lub/i sugerować chorobę...nie daj Boże... tfu tfu
Chyba faktycznie odsypia stresy...Dla kota takie zmiany to sporo emocji. Ale faktycznie dwa dni to czas po jakim powinien wrócic do dawnych zachowań..Jeżeli nie to ...lecznica. Kotce mojego dziadka zmienił sie charakter w momencie kiedy zaczęła dojrzewac,..i było to bardzo wczesnie bo w okolicach 4 miesiąca..Może to to?... Tak sobie głosno myslę..
Spał przez całe dwa dni ale dzisiaj jest znaczna poprawa zaczyna się bawić zabawkami i wdrapywać na szafki jednak to nadal nie ta sam mała wariatka jaką była kiedyś ale mam nadzieję ze wróci do poprzedniego stanu. Boi się hałasów które wcześniej znała.
Moja kota tez po swietach "zbzikowala". Miala taki stan zestresowania jakos we wrzesniu, ale jej przeszlo. Teraz poswietach znow sie chowa po katach, przed TZtem ucieka. Chyba zamieszanie wigijne beze mnie ja w taki stan wprawilo. mam nadzieje, ze szybko przejdzie.
Stres dla koteczkow jest tak destrukcyjny, ze faktycznie malenstwo moze to odreagowywac snem tak mocno.
Stres moze nawet doprowadzic do tego, ze ilosc leukocytow w krwi wzrosnie gwaltownie, gdyz organizm broni sie przed czyms nieakceptowalnym. Wczoraj wlasnie rozmawialysmy o tym z moja wetka, a na dowód p. Kasia pokazywala mi wyniki badan jakis amerykanskich weterynarzy.