Co to znaczy, gdy kot wymiotuje??? ratunku!!!!!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 28, 2004 17:03 Co to znaczy, gdy kot wymiotuje??? ratunku!!!!!!!!!

6-miesięczna kotka raz wymiotowała wczoraj, dzisiaj przed chwilą drugi raz :( Nigdy wcześniej to nie miało miejsca. Co robić??????????
martwię się strasznie, to mój pierwszy w życiu kot :cry:
Wyraźnie widać niestrawione jedzenie. Poradźcie mi coś błagam. :cry:
Obrazek

neska

 
Posty: 131
Od: Śro wrz 22, 2004 14:12
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto gru 28, 2004 17:03

Kochana, wirtualnie raczej nikt kota nie zdiagnozuje, lepiej idź z nim do weta .

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto gru 28, 2004 17:05

Ja wiem, ale tu na pewno mnóstwo ludzi ma doświadczenie z wymiotującym kotkiem. Czy to niebezpieczne? czy koniecznie trzeba do weta? może ja tylko panikuję, a każdy kot czasem wymiotuje??
Obrazek

neska

 
Posty: 131
Od: Śro wrz 22, 2004 14:12
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto gru 28, 2004 17:11

Wiesz, są wymioty i wymioty. Biorąc pod uwagę, że kot nieduży i trwa to drugi dzien, to cyba lepiej dmuchac na zime. Ja bym poszła dla świetego spokoju, nawet gdybym miała usłyszec od weta, że to tylko niestrawnośc.

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto gru 28, 2004 17:13

prawie każdy kot czasem wymiotuje ale zawsze jest tego przyczyna...

Moga być zalegające kłaki (ale ona krótkowłosa jest więc niekoniecznie)
Może być zatrucie
Może się przejadła (za duzo/ za szybko)

U mnie Migdał ostatnio tez zwymiotował niestrawionym jedzeniem. pierwszym razem poszłam do weta. No oko kotu nic nie było, ale i tak dostał zastrzyk przeciwwymiotny i zalecenie głodówki do rana. kolejny dzień tylko gotowany kurczak w niedużych ilościach. pomogło.

Jak za jakiś czas zwymiotował to już sama mu zaleciłam głodówke i kurczka. też pomogło.

Tylko że to były jednorazowe wymioty i wybitnie jedzeniem.
Jeśli by się powtórzyły, kot był osowiały, była biegunka - to poszedłby do weta.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto gru 28, 2004 17:19

Dziękuję gorąco za rady!!!!!!!

Ona nie jest osowiała, bawi się normalnie jak każdego dnia i nie ma biegunki. Może faktycznie to z przejedzenia, bo w święta jej pofolgowałam z jedzonkiem. Teraz zrobię jej głodówkę i zobaczę, co będzie. Jeśli wymioty powtórzą się jeszcze jeden raz, to natychmiast do weta. Chyba tak będzie rozsądnie?
Obrazek

neska

 
Posty: 131
Od: Śro wrz 22, 2004 14:12
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Wto gru 28, 2004 17:28

Jak kicia się bawi normalnie i nie chowa po kątach to pewnie się przejadła, albo było coś nieświerze. Moja też tak miała, kiedy była maleństwem 12 tyg. Po drugich wymiotach dzwoniłam do weta, kazał tylko obserwować, bo kicia właśnie bawiła się, choć może bardziej niemrawo niż zazwyczaj. Sama zrobila sobie trzydniową głodówkę i od tego czasu wszystko jest w porządku.
Gdyby wymioty się powtarzały, albo jakby zmieniło się zachowanie kici to leć do weta. Trzymamy kciuki :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto gru 28, 2004 22:22

Trzydniowa glodowka dla kota to niekoniecznie najlepsze rozwiazanie mimo ze wybral je kot. Tak na przyszlosc uprzedzam, ze warto juz drugiego dnia "namowic kota" do zjedzenia czegokolwiek.
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro gru 29, 2004 9:52

Mysza pisze:prawie każdy kot czasem wymiotuje ale zawsze jest tego przyczyna...

Moga być zalegające kłaki (ale ona krótkowłosa jest więc niekoniecznie)
Może być zatrucie
Może się przejadła (za duzo/ za szybko)

Emi wymiotuje mniej więcej raz na dwa miesiące. Widać wyraźnie kawałki niestrawionego jedzenia, ale są też duże ilości kłaków, w postaci gęsto zbitych wałeczków. Dostaje karmę z odkłaczaczem i pastę, a mimo to się zdarza. Kot niby krótkowłosy, ale na brzuszku te włoski to jednak dość długie są.
Agatka i
Obrazek
"Koty prowokują człowieka do nieustannych wyznań miłości"
Christopher Sandt

mysikluliczek

 
Posty: 1101
Od: Sob sty 10, 2004 22:20
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro gru 29, 2004 9:59

Anja pisze:Trzydniowa glodowka dla kota to niekoniecznie najlepsze rozwiazanie mimo ze wybral je kot. Tak na przyszlosc uprzedzam, ze warto juz drugiego dnia "namowic kota" do zjedzenia czegokolwiek.

Dokladnie to samo mowi moja p. wet. Po dluzszej glodowce kotek moze nawet uszkodzic sobie watrobe. Dlatego tez warto chociazby wcisnac koteczkowi jakies jedzonko dla niemowlat.

Koteczki czesto wymiotuja z powodu klakow. Warto zaopatrzyc sie w paste odklaczajaca. Na pewno nie zaszkodzi.
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Śro gru 29, 2004 11:37

U mnie Celestyn wyiotował kiedy jadł surową wołowinę w dużych ilościach. Zmieniłam mu dietę - głównie gotowany kurczak, wołowina 2 - 3 razy w tygodniu i pomogło.
Ale u wata wtedy i tak byliśmy (to właśnie on zalecił zmianę diety).
Zdarzało mu się też zwymiotować, kiedy nażarł się jak dziki, w ogóle nie gryząc jedzenia, tylko połykając kawałki mięsa w całości.

maga77

 
Posty: 4862
Od: Czw kwi 15, 2004 9:46
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Chanelka, magnificent tree, Zeeni i 503 gości