Kotek jezdzi 4 literami po dywanach - co robic

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 27, 2004 21:51 Kotek jezdzi 4 literami po dywanach - co robic

Od paru dni kotka zaczela jezdzic swoimi 4 literami po dywanach w domu. Efekt caly tylek czerwony i nie widac zeby cos jej przyczepilo itp. Zalatwia sie normalnie bez zmian tylko to dziwne zachownie jej jest zastanawiajace. W czym moze byc problem ? Moze czyms posmarowac ? Probowalismy letnia woda przemyc i pozniej na probe przetrzec ciekla parafina ale bez zmian.
Macie wytlumaczenie tego zjawiska?
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Pon gru 27, 2004 21:53

Ile ma, kiedy byla odrobaczana i czym?
To moga byc robale, albo przytkane zatoki odbytowe, tak czy siak wizyta u weta bylaby niezlym pomyslem.
Obrazek

lakshmi

 
Posty: 2870
Od: Pt mar 01, 2002 23:48
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon gru 27, 2004 21:55

Może byc pare powodów:
1. robaki,
2. zapalenie/zatkanie gruczołów dokołaodbytniczych.

Trzeba pokazać dupinę lekarzowi.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38271
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon gru 27, 2004 21:55

Moze gruczolki okoloodbytnicze mu sie przytkaly? Trzebaby wycisnac wydzieline, lepiej jednak, zeby zrobil to wet. I w ogole lepiej pokazac kotka wetoi- moze to pasozyty jakies, kupke trzebaby zbadac?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon gru 27, 2004 21:56

o widze ze inni mnie wyprzedzili z podobnymi przypuszczeniami :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon gru 27, 2004 22:06

Gruczoly miala wyciskane z 2.5 miesiaca temu i nie bylo za wiele tak mowil wet. wtedy. No fakt ze nie byla odrobaczana juz jakis czas. Zaczne od tego.
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Wto gru 28, 2004 0:36

Trzy uwagi:
- kota odrobaczamy prznajmniej dwa razy do roku
- wyciśnięcie gruczołów okołoodbytniczych nie załatwia sprawy - jeżeli były z nimi problemy, to należy podawać czopki, np. Hemorectal na przemian z Distreptazą. Wyciskanie to leczenie objawowe a nie przyczynowe
- podrażnioną skórę w rejonie odbytu dobrze by było przemyć środkiem łagodzącym stan zapalny i odkażającym - polecam napar z rumianku, raczej nie parafinę
Pozdrawiam
Kot to groźny przeciwnik;)
Obrazek

zalatany

 
Posty: 711
Od: Śro sie 11, 2004 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 28, 2004 10:27

zalatany pisze:Trzy uwagi:
........
-


Bardzo dziekuje za uwgai i z gruczolami nie ma chyba problemow bo 2.5 miesiaca temu to na moja prosbe wet zrobil wyciskanie i nie byly zapchane.
Bije sie w piersi ze moja wina ze nie odrobaczalem kotka tak czesto jak zostalo podane i byc moze w tym problem.
Dostalem tabletke i pol tej tableki dzis zaaplikuje ale to sporo i nie wiem jak mi sie uda przemycic w jedzonku, bo proba wlozenia w pysk skonczyla sie niepowodzeniem (brak wprawy w tej metodzie :)))
Rumianke kupie i bedzie mial kotek przemywane.

Jeszcze raz dzieki za cenne uwagi od wszystkich
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Wto gru 28, 2004 11:36

Ray a ile wazy kot? Bo standartowo 1 tabletka jest na 10 kg masy ciała. Lepiej zważ kota i przelicz sobie dawkę :) Jeżeli zauważysz w kale robaki, to powtórz odrobaczanie po 2 tygodniach.
Mój ulubiony schemat u kota to aniprazol przez 3 dni, 2 tyg przerwy i znów aniprazol przez 3 dni - wtedy skutek murowany.
Jak podać? Najłatwiej zgnieść tabletkę między łyżeczkami na proszek, dodać kroplę wody, zrobić pastę i rozsmarować ją trzonkiem łyżeczki po kocim języku - zazwyczaj działa :)
Pozdrawiam
Kot to groźny przeciwnik;)
Obrazek

zalatany

 
Posty: 711
Od: Śro sie 11, 2004 8:16
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 28, 2004 14:24

zalatany pisze:Ray a ile wazy kot? Bo standartowo 1 tabletka jest na 10 kg masy ciała. Lepiej zważ kota i przelicz sobie dawkę :) Jeżeli zauważysz w kale robaki, to powtórz odrobaczanie po 2 tygodniach.
Mój ulubiony schemat u kota to aniprazol przez 3 dni, 2 tyg przerwy i znów aniprazol przez 3 dni - wtedy skutek murowany.
Jak podać? Najłatwiej zgnieść tabletkę między łyżeczkami na proszek, dodać kroplę wody, zrobić pastę i rozsmarować ją trzonkiem łyżeczki po kocim języku - zazwyczaj działa :)
Pozdrawiam


Kotka ma 4.2 kg (zdjecia jej sa dostepne w linku do foto albumu na koncu mojego listu) dlatego dajej jej 1/2 tabletki. Dzieki za opis metody zrobie probe moze to podziala bo kotka wyczula ze jej wlozylem male kawalki tabletki do sniadania i zaprotestowala i nie juz nic od rana i czeka czy dam cos innego :-) wezme wiec ja na ta druge metode opisana przez ciebie.
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Wto gru 28, 2004 14:28

Klakier mi tak jeździł. Miał strasznie zapchane gruczoły okołoodbytowe. Najpierw go odrobaczywiłam, apóźniej na czyszczenie tyłka. Nic nie pomogło i po dwóch tygoniach- albo trzech- powtórka.
Dopiero drugie wyczyszczenie gruczołów dało efekt. Jak narazie, a minęło chyba z pół roku, jest OK.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8733
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 28, 2004 14:31

wiesz co...ja nie chce nic mowic kocia piekna..ale czy ona aby nie ma nadwagi?? taka nieco zapasiona jestem cio?? :1luvu: znaczy ja wiem ze Kot nie jest gruby - ma dynamiczną dystrybucję tłuszczu w organizmie, no ale...a moze ja sie nie znam....:-D
ale ladna jest lalka...
nigdy nie jest zle..jezeli moze byc gorzej ;-)
Obrazek

Samefusy

 
Posty: 715
Od: Śro gru 08, 2004 12:06
Lokalizacja: dom na końcu świata

Post » Wto gru 28, 2004 14:37

Zalatany dzieki za opis metody i zadzialala, poszlo gladko troche z odruchem wymiotnym ale za chwile bylo OK i dostala smakolyk w nagrode i lekarstwo zaaplikowane :-)
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Wto gru 28, 2004 14:41

Samefusy pisze:wiesz co...ja nie chce nic mowic kocia piekna..ale czy ona aby nie ma nadwagi?? taka nieco zapasiona jestem cio?? :1luvu: znaczy ja wiem ze Kot nie jest gruby - ma dynamiczną dystrybucję tłuszczu w organizmie, no ale...a moze ja sie nie znam....:-D
ale ladna jest lalka...


No to jest kotka przygarnieta a jej "tata" bo znamy kocura ojca jest wielkosci 1.5 raza jak ona - to wyjatkowo duzy kocur z budowy - i zawsze jak jestem u wet. pytam sie czy nie ma nadwagi i dostaje odpowiedz ze nie, ma stala wage 4.2 kg drugi rok wiec nie wiem co sadzic czy ona ma taka budowa po "ojcu" czy weterynarze nie mowia mi prawdy :-)
Kotka ma 3 lata.
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Wto gru 28, 2004 16:00

Ray, brawo:) Skoro nie straciłes palca, to już wszystko powinno być dobrze :D
Kot to groźny przeciwnik;)
Obrazek

zalatany

 
Posty: 711
Od: Śro sie 11, 2004 8:16
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], makrzy i 452 gości