Niestety pani prezes na wieść o transporcie i domku dla Puszka, popłakała si i Puszka zostawia.
Głupio mi,że narobiłam szumu ale jeszcze wczoraj mówiła ,że chce go oddać?
Możliwe,że bardzo chciała Go zatrzymać, potrzebowała tylko motywacji.
MD. jeśli coś takiego się trafi jesteś pierwsza w kolejce.