Ja osobiscie uwazam ze jesli w regulaminie nie ma zakazu trzymania zwierzat w pokojach - to nie ma tez zadnego obowiazku tlumaczenia sie z tego i pytania o zgode - bo to nas od razu stawia w roli kogos kto prosi o pozwolenie na cos nie do konca dobrego czy wlasciwego - i majacego tego swiadomosc. Przy jakiejs rozmowie, po zapoznaniu sie z sytuacja - mozna kierowniczce napomknac ze ma sie kota - ale nie w tonie pytania sie o zgode - tylko przekazania informacji.
To czy ktos ma kota czy nie - szczegolnie jesli jest to kot nie wychodzacy i nie klopotliwy dla nikogo z zewnatrz - nie powinno interesowac nikogo poza wlascicielami zwierzaka. Przynajmniej ja wychodze z takiego zalozenia.