udało się! Amelek znalazł dom na Wigilię
potem idzie na 10 dni do merefenebef i w końcu wraca do tymczasowego domku i dalej szukamy
Z Mikusiem też się wyjaśniło, że domu szukamy ale na razie ma gdzie mieszkać
no i najbardziej radosna dla mnie wiadomość Myszka dziś poszła do domu!
Ja już się myliłam i na swoją Pchłę wołałam Myszka tak ciągle myślałam o tamtej biedaczce, oby wszystkie historie tak się kończyły
Niestety w schronisku jest bardzo dużo kotów... dobra jest zaś wiadomość, że maluszki, które ostatnio poszły do domu a były z baraku nie wróciły na leczenie więc może w końcu jest jakieś światełko dla kotów w baraku tj. ze wirus osłabł? oby tak właśnie było...