Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
elca pisze:Zuza, ja to rozwiązuję w ten sposób, że na siedzenie kładę folię plastikową, a koty wożę w innych transporterach. Przy czym folię i transportery potem dezynfekuję.
zuza pisze:elca pisze:Zuza, ja to rozwiązuję w ten sposób, że na siedzenie kładę folię plastikową, a koty wożę w innych transporterach. Przy czym folię i transportery potem dezynfekuję.
Transporterow na zbyciu nie mam. Na wylozenie auta folia wpadlam
Niestety koty musialabym dostac w transporterach ich.
iwona p pisze:,kazdy duzo mowi i nic nie robi lub niewiele:( a przeciez te kotki sa bardzo potrzebujace,nie moga sie rozmnazac na potege:(
Jeśli odpowiesz mi na kilka pytań - to się zapakuję i pojadę do Warszawy pomóc.iwona p pisze:jetsesmy wszyscy wielkimi milosnikami kotow,ale widze,ze jak cos trzeba zrobic to brak chetnych:( strasznie to przykre:( tam jest masa kotek do sterylizacji,sa na to pieniadze,ale nie ma chcetnych zeby je zawiesc,no nic...
iwona p pisze:Sterylizacja z haka ? powiedz mi skro jestes taka madra jaka jest roznica? koncze niedlugo specjalizacje z chirurgi i tam nie polecaja tego sposobu. czas gojenie sie rany jest taki sam, nic sie nie przyspiesza,jak kotka ma sie rozlizac to i tak to zrobi czy szew ma 1 cm dlugosci czy 2 cm! a tak wogole to nie che mi sie Tobie tego tlumaczyc,bo nie jestes lekarzem,wiec i tak nic z tego nie zrozumiesz:(
ARKA pisze:iwona p pisze:Sterylizacja z haka ? powiedz mi skro jestes taka madra jaka jest roznica? koncze niedlugo specjalizacje z chirurgi i tam nie polecaja tego sposobu. czas gojenie sie rany jest taki sam, nic sie nie przyspiesza,jak kotka ma sie rozlizac to i tak to zrobi czy szew ma 1 cm dlugosci czy 2 cm! a tak wogole to nie che mi sie Tobie tego tlumaczyc,bo nie jestes lekarzem,wiec i tak nic z tego nie zrozumiesz:(
Najlepiej chlasnac z 10 cm no bo co to za roznica? 1,2 czy 10?
Wiesz ale prawde mowiac lekarzowi weterynarii WYPADALO by wytlumaczyc chyba, swojemu pacjentowi np. dlaczego tak a nie inaczej, nie sadzisz. Wypowiadasz sie na forum wiec nie tylko mnie tlumaczysz.
Poza tym, juz tak dokladnie, to stelizujesz kotki za pieniadze publicze wiec tlumaczenie jest jak najbardziej na miejscu.
Gdyby lecznica byla otwarta w godzinach tak jak jest wywieszona informacja to dawno juz bys mnie zobaczyla. Bylam, wtedy kiedy chodzilo o lampe, bylo mi wstyd za Ciebie, ale 'pocalowalam klamke'.
Ta znajoma nie byla Twoja pacjentka tzn.ze zwierzakiem. Poszla zobaczyc wlasnie klinike i zdecydowac czy zostawiec tam kotke. Na pw. sluze danymi, e-mail.
Iwona troche przyzwoitosci, naprawde.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Na Kocią Łapę i 143 gości