Już nie mogę, trzeci kot chory:( Enigma nie żyje

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 17, 2004 21:02 Już nie mogę, trzeci kot chory:( Enigma nie żyje

No i stało się, trzeci z moich kotów wczoraj się rozchorował. Jeszcze nie otrząsnęłam się po śmierci małej kici , a tu znowu coś się okropnego dzieje. Nie wiadomo o co chodzi, czy zaraziła się od Malutkiej, czy to coś innego. Przestała jeść, wymiotuje i ma biegunkę. Byliśmy u weta dwa razy - dostała coś na gorączkę (wczoraj miała 41 C), dzisiaj byliśmy znowu - gorączka spadła, ale co z tego, kot dalej nie chce jeść. Karmiłam ją strzykawką - zwymiotowała. Nie wiem, co trzeba zrobić - badanie krwi? moczu?usg? Czy wirus może objawiać się w taki nietypowy sposób?? Nie ma wysięku z nosa, ani nadżerek na języku, oczy trochę bardziej niż zwykle załzawione. Na początku myślałam, że się przytkała włosami, wiec dostała parafinę - nie pomogło.
Ostatnio edytowano Śro gru 22, 2004 7:17 przez mary2004, łącznie edytowano 6 razy
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 17, 2004 21:07

:crying: Boze, nogi mi podcielo.
Mary caly czas mysle o Tobie, bedzie dobrze, no musi w koncu byc dobrze.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 17, 2004 21:17

:cry: straszne..........

Trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia kiciusia i za Ciebie, zebys to przetrwala.

Zobaczysz, ze wszytsko sie dobrze ulozy :!: :!: :!:

milka

 
Posty: 107
Od: Wto wrz 21, 2004 10:09
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pt gru 17, 2004 21:18

:( - nie wiem co radzić, ale domyślam się mary co przeżywasz...
Trzymam w takim razie, żeby się zły los szybko odwrócił!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 17, 2004 21:19

Mary ja sama nie wiem... Normalnie to moznaby sadzic, ze kicie jakis wirusik dopadl, czy ogolnoustrojowy czy pokarmowy... Biegunka, wymioty i brak apetytu- to zdarza sie bardzo bardzo czesto w kocich chorobach i bardzo czesto nie oznacza nic bardzo powaznego...Ale jesli mialas tak chorego kota ostatnio w domu... Co wet stwierdzil w sekcji Malenkiej? Wiadomo co to bylo? Badania krwi na pewno dobrze zrobic, morfologie+ profil nerkowy, to pozwala ocenic stan kota a takze wnioskowac m.in o chorobach wirusowych. Jesli malenka miala jakas paskudna chorobe ktora pozostale koty moglyby sie zarazic to moze podac by im cos na wzmocnienie, Lydium, Baypamune czy nawet Interferon? Ale to wszystko do omowienia z wetem, nie znam sie :(
trzymam tylko kciuki z calych sil, zeby to nie bylo nic powaznego i Kotek czybko poczul sie lepiej... :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pt gru 17, 2004 21:25

badania krwi z profilem nerkowo-watrobowym

plus testy na bialaczke i FIV bym w tej sytuacji polecala

i trzymam za zdrowie kici :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt gru 17, 2004 21:42

Wyników z sekcji małej jeszcze nie ma, zresztą to jest jedynie sekcja mająca wykluczyć to, że kicia nie odeszła na wściekliznę, tego dowiedziałam się dzisiaj. W całej tej paranoi nie zrozumiałam o jaką sekcje chodzi. Więc wyniki tej nic a propos drugiej kici nie wyjaśnią, chyba że jutro spytam się, czy możliwe jest dowiedzenie się o tym, co zabiło małą. badania zaproponuję jutro wetowi, tylko mam wątpliwości, co do tej białaczki i fiva. Enigma nigdy nie kontaktowała się z innymi kotami, oprócz kotki którą adoptowaliśmy 4 tygodnie temu (na zdjeciu w podpisie Hania), a potem z małą. Hania jest na białaczkę zaszczepiona, a mała miała w schronisku robione badania pod kątem białaczki i właśnie fiv,wynik był dwa razy negatywny, więc nie wiem. Wirus pokarmowy-z czego to się bierze??enigma jadła surową wołowinę jakiś tydzień temu - czy o moze od tego?? Poza tym je rc indoor i purinę dla kastratów.
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 17, 2004 21:53

Przegladam swoje poradniki, pisza wszedzie o koniecznosci zrobienia badania krwi. A boli ja brzuszek, mozesz ja dotykac, czy unika tego?
Przyczyna moze tez byc zatrucie, ale to raczej niemozliwe zeby w domu cos trujacego zjadla.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt gru 17, 2004 21:53

czy masz 100% pewnosci, ze przed zaszczepieniem kotka miala zrobiony test? i ze byla zaszczepiona efektywnie? (czyli 2 razy na bialaczke)

bo jesli nie, to tak naprawde nie masz pewnosci...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt gru 17, 2004 22:10

jak to możliwe żeby jedną osobę w tak krotkim czasie tyle zmartwień spotykało?
ja nie wiem niestety co moze być kociakowi :(
trzymam by to nie było nic powaznego i szybciuteńko się wyleczyło :ok:

de_b

 
Posty: 453
Od: Pt paź 29, 2004 19:42

Post » Pt gru 17, 2004 22:13

:(

Agia

 
Posty: 1093
Od: Pon paź 11, 2004 20:00
Lokalizacja: Liverpool

Post » Pt gru 17, 2004 22:17

Nie wiem, co doradzić. Badania, wzmacnianie, karmienie, czy ja wiem, co jeszcze...
I ufaj. Ufaj, że MUSI dobrze się skończyć. Szepcz Enigmie, że musi wyzdrowieć, że ją kochasz, że warto żyć. To może brzmieć niepoważnie, ale kiedy po śmierci Ryjci śmiertelnie bałam się, że równie poważnie chora Szarotka też odejdzie, tak właśnie jej wciaż powtarzałam tuląc do siebie. Żeby wiedziała, że jest bardzo kochana i ma dla kogo żyć. I Szarotka żyje, biega, bawi się, jest jasnym promykiem w domu (no, trochę przeciekającym promykiem :wink:).

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 17, 2004 22:18

Guniu brzuszek ją chyba nie boli i jest miękki, daje się dotykać, ale za to zwraca wszystko, co jej podam. Co do białaczki, to nie wiem gdzie Hania mogłaby się jej nabawić - była wzięta prosto z hodowli, mieszkała u jednej rodziny, była raz na wystawie, nie sądzę żeby to było prawdodobne, ale moze rzeczywiście warto by to sprawdzić. Poza tym wet mówił, że do zarażenia białaczką potrzebny jest długotrwały kontakt między kotami, a Hania z Enigmą nie przypadły sobie do gustu i bezpośrednio nie kontktowały się wcale. Może się oszukuję, ale na razie wolę myśleć, ze to nie jest białaczka. Jaki jest okres "wylęgania" tego paskudztwa?? 4 tygodnie to wystarczjacy okres czasu? zaczynam się coraz bardziej bać. Idę poczytać o tej białaczce.
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt gru 17, 2004 22:37

Mary bardzo mi przykro, domyślam się jak bardzo musisz się martwić :(
Ja też czytałam, że by zarazić się białaczką koty muszę naprawdę blisko ze sobą przebywać, wzajemnie się wylizywać itp
Zastanów się czy Hania nie podskubywała jakichś kwiatków?
Koty lubią to robić a niektóre kwiaty są trujące, również te cięte z kwiaciarni są tak faszerowane chemią, że mogą bardzo zaszkodzić.
Tak tylko o tych kwiatach wspominam..
Co do wirusów - można je nawet przynieść do domu na ubraniu, na butach.. ale Twoja Hania jest szczepiona więc nie wiem :(
Myślę, że w takiej sytuacji ważne jest by ją nawadniać i podawać płyny fizjologiczne, no wszystko co powinien dostać kot, który nie je ale to na pewno Twój wet już podaje..
Szkoda, że do końca nie wiadomo co było Malutkiej :( tak sobie myślę o naszym wrocławskim schoronisku gdzie masa kociaków ostatnio odeszłąa na wirusowe zapalenie jelit może Malutka miała coś podobnego? Niektóre wirusy się niestety mutują i szczepienia nie chronią kota...
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1749
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt gru 17, 2004 22:39

Tez poprzegladalam w sieci serwisy kocie i weterynaryjne, nie wyglada to na bialaczke, ale wyczytalam ze moga to byc pasozyty- jak tam u niej z odrobaczaniem?
Dobrze ze brzuszek ja nie boli.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 521 gości