Jak oduczyć kotka ciumkania?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 13, 2004 20:33

Moni citroni ! Mój Babelek pokochał Twojego zielonego luda !! :lol: Wgapia się w monitor i łapie stworka :lol: Rewelka :lol: Oczywiście teraz gdy to piszę jest ogromnie nieszczęśliwy, że mu zielony znikł, ale zaraz się pojawi :lol:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon gru 13, 2004 22:21

Ja tez uwielbiam tego zielonego przystojniaka :lol:

Glaski dla Babelka :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon gru 13, 2004 22:35

Taurus jako jedyny u nas w rodzinie tez ciumka :D ale ja to kocham :D , zreszta u nas kazdy chce byc ciumkany :wink:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 19, 2004 21:58

Miś ciumka i ciumka :( I tylko mnie... Dziś rano obudził mnie, tak się przyssał, nie mogłam się opędzić. Jak zakryłam sie kołdrą po brodę, to chociaż włosy mi pociumkał, no okropny był. Kiedy siedzę przed komputerem łazi po mnie i próbuje, teraz siedzi na taborecie obok mnie i wspina się do rękawa, żeby pociumkać. Nawet wziął sie na sposób - siadł za mną i ciumkał mi plecy, moze myślał, że nie zauważę :roll:


A TŻ-a nawet nie próbuje ciumkać...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie gru 19, 2004 23:28

Jana pisze:A TŻ-a nawet nie próbuje ciumkać...

Bo MIś to facet... :lol:

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon gru 20, 2004 0:10

Nasza Florka - panna butelkowa od kilku dni właśnie zaczęła ciumkanie.
Zdziwiłam się bo mała ma już 3.5 miesiąca i do tej pory nic takiego się nie działo. 8O
I ciumka tylko mnie?? to znaczy,że ona jest odmiennej orientacji?? :wink:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2004 0:13

zosia&ziemowit pisze:I ciumka tylko mnie?? to znaczy,że ona jest odmiennej orientacji?? :wink:

MOże po prostu ładniej pachniesz...( bez urazy...)

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon gru 20, 2004 0:15

Kasia D. pisze:
zosia&ziemowit pisze:I ciumka tylko mnie?? to znaczy,że ona jest odmiennej orientacji?? :wink:

MOże po prostu ładniej pachniesz...( bez urazy...)

A na to nie wpadłam.. :D

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 20, 2004 0:21

Jana. Moja Norcia skonczyła kole czerwca 2 lata. Ciumka mnie do dzisiaj. I ja to uwielbiam. :lol:
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1604
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 20, 2004 2:12

Dawno temu miałam kotkę Nukę. Została zabrana ze wsi jako miesięczny kociak (jej rodzeństwo poszło do wiadra...). I ona przez całe swoje siedmioletnie życie ciumkała moja mamę. Wiem, że to dlatego, że została zabrana za wcześnie od matki oraz uznała moja mamę za swoją również :wink:

Z Misiem jest pewnie podobnie - za wcześnie zabrany od matki, więc wybrał sobie mnie. Uwielbiam Misia, ale to ciumkanie mi przeszkadza...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 20, 2004 11:01

Miałam kiedyś kotka, który również został za wcześnie odebrany matce - ciumkał przez całe swoje życie, czyli 16 lat!
Wet mi powiedział, że to rodzaj choroby sierocej :( i nie da się tego kotusia oduczyć.

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 20, 2004 11:50

Tiko, słyszałam to samo, nawet mam gdzieś namiar na "kociego psychologa" - ale w szaleństwie przedświątecznym nie mam czasu na skontaktowanie się.

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 20, 2004 11:57

Coś w tym jest (w swego rodzaju chorobie sierocej..) moją Stefcię przygarnęłam gdy była malutka. Biegała samiutka pomiedzy domkami wypoczynkowymi nad morzem, żebrała o jedzenie i uciekała przed dzieciakami :( Nie wiem jak długo była sama ale chyba bardzo długo..moją mamę uważa za swoją. Piszczy żeby ją wziąć na ręce i dać pocumkać. Jest przesłodka.

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon gru 20, 2004 15:22

Morgankę adoptowaliśmy zeszłego pażdzeirnika (oceniona na ok 10 mcy)
jak się tylko zaaklimatyzowała zaczęła ciumkać.
Teraz to juz swoisty rytuał. Rano jak się tylko budzę (czasami właśnie dlatego się budzę) Morgana siedzi u mnie na klacie udeptuje i ciumka (kołdrę bo się nakrywam) wieczorem kiedy się kladę czeka na stole obok łóżka, aż się położe, nakryję po szyję i poklepię sie po brzuchu mówiąc "choć ciumkałko" wtedy przechodzi po TZecie i zaczyna mnie ugniatać. Jak ją zaczynam głaskać to jeszcze grucha.
Czasami przychodzi i o innych porach, nie czeka aż sie nakryję i wtedy nawet bok albo nogi są dobre.
Do wakacji mnie to dzrzażniło, ale jak pojechalismy na Mazury to przestała przychodzić na ciumkanie.
Nawet nie macie pojęcia jakie to było dla mnie przykre. Do tego spała sama, nie z nami.
Ale po powrocie do domu ciumka dalej, a ja lubię te nasze intymne chwile przed zaśnięciem i na dzieńdobry

pivonka2

 
Posty: 895
Od: Pt lis 26, 2004 17:10
Lokalizacja: Wawa Tójkąt Bermudzki

Post » Pon gru 20, 2004 15:24

Chyba się poddam :roll: :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Mhml i 287 gości