Wydzielina

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 11, 2004 12:46 Wydzielina

sluchajcie zauwazylam u mojej kotki wydzieline z miejsc intymnych ale jest ona przezroczysta taka jak woda
nie wiem czy to objaw rujki czy jak?
aha i nie jest sterylizowana bo jestem w ciezkiej sytuacji i nie stac mnie :(
aha i jakiego weta polecacie oczywiscie jak wiecie ile bierze za sterylke? i czy mozna w ratach?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

asiulka

 
Posty: 4832
Od: Czw sie 12, 2004 9:18
Lokalizacja: Hajnówka-Białystok

Post » Sob gru 11, 2004 15:14

czy nikt nic nie wie??
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

asiulka

 
Posty: 4832
Od: Czw sie 12, 2004 9:18
Lokalizacja: Hajnówka-Białystok

Post » Sob gru 11, 2004 15:19

Proponuję wizytę u weta. Jak najszybszą, bo wydzielina z dróg rodowych to może byc poważna spraw. Na twoim miejscu do weta poszłabym dzisiaj, teraz.

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Sob gru 11, 2004 15:26

nie stac mnie w tej chwili na zadne wizyty mam trudna sytuacje pusto na koncie pusto w portfelu
a teraz o takiej porze pewnie lecznice pozamykane chyba ze calodobowa a tam ceny pewnie sa o wiele drozsze :(
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

asiulka

 
Posty: 4832
Od: Czw sie 12, 2004 9:18
Lokalizacja: Hajnówka-Białystok

Post » Sob gru 11, 2004 15:31

Ja wyglada ta wydzielina ? Ciagnie sie, specyficznie pachnie ?
Jak zachowuje sie kocia, moze wypina dupcie jak podczas rujki ?
Sprawdz czy nie ma podwyzszonej temperatury, moze widac, ze jest chora (duzo spi, malo je itp).

Pupsi podczas rujki miala przezroczysta wydzieline, ale widac bylo do czego jest jej potrzebna ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob gru 11, 2004 15:32

Na Powstańców Śląskich jest całodobowa, ceny znośne, niestety ja nie mam o tej lecznicy zbyt dobrego zdania :? Jest tam jedna dobra wetka, ale niestety nie pamiętam jej nazwiska.

Na pocieszenie dodam, że Całka w czasie rujek też ma wydzielinę, przezroczystą. Owszem sama wydzielina, bez innych symptomów rujki, to coś dziwnego :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob gru 11, 2004 15:46

---
Ostatnio edytowano Pon sie 29, 2005 15:13 przez angowe, łącznie edytowano 4 razy

angowe

 
Posty: 56
Od: Sob paź 09, 2004 19:24

Post » Sob gru 11, 2004 15:49

moni_citroni pisze:Ja wyglada ta wydzielina ? Ciagnie sie, specyficznie pachnie ?
Jak zachowuje sie kocia, moze wypina dupcie jak podczas rujki ?
Sprawdz czy nie ma podwyzszonej temperatury, moze widac, ze jest chora (duzo spi, malo je itp).

Pupsi podczas rujki miala przezroczysta wydzieline, ale widac bylo do czego jest jej potrzebna ;)


wiec tak wydzielina wg mnie jest normalna tzn nie ciagnie sie i raczej nie ma jakiegos tam zapachu wzielam na chusteczke i tak jak woda

wczoraj do mnie przyszla lasila sie o mnie jak nigdy dotad i na dywanach sie wyciaga lasi sie wiec mysle ze jest rujka

a czy chora to raczej nie spi jak zawsze a i wciaga jak odkurzacz wystarczy ze uslyszy ze jej sypie suchego (royala wciaga i przy okazji tego co nie lubi bo jej mieszam trochu)

troche sie wystraszylam ale czytalam na forum ze wydzielina konkretnego koloru juz budzi zaniepokojenie
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

asiulka

 
Posty: 4832
Od: Czw sie 12, 2004 9:18
Lokalizacja: Hajnówka-Białystok

Post » Sob gru 11, 2004 17:28

angowe pisze:jeśli mogę ci coś poradzić ,to to że kiedy nie byłam pewna czy u Filipiny
zaczęła się rujka to delikatnie przydeptywałam ją do podłogi , stawiając nogę na grzbiecie w okolicach ogona, jeśli zacznie sama się uginać i
trochę inaczej miauczeć to może być po prostu rujka.

8O No swietna metoda :roll: :?

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob gru 11, 2004 21:37

agi kot to nie pluszak
Czuje i ma swoją fizjologię, Są kotki u których tak jak u mojej jedynym
objawem rujki jest brak apetytu i chowanie się po kątach. Mniejszym
stresem dla zwierzaka jest sprawdzenie czy nie ma rujki niż narażanie wrażliwca na utratę połowy śierści w trakcie nieporzebnej wizyty w
lecznicy. A nogą dlatego aby nieprzyjemność czy odrotnie, nie kojarzyła
jej się za bardzo z człowiekiem.

angowe

 
Posty: 56
Od: Sob paź 09, 2004 19:24

Post » Nie gru 12, 2004 11:09

angowe pisze:agi kot to nie pluszak

Ty to mówisz? :roll: TY, która stajesz na kocie? 8O

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Nie gru 12, 2004 11:18

ej,no - spokojnie - "stawiając noge" a "stając na kocie" do 2 rozne okreslenia
podejrzewam ze chodzi o smyranie po grzbiecie stopą
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 12, 2004 12:25

Axel pisze:
angowe pisze:agi kot to nie pluszak

Ty to mówisz? :roll: TY, która stajesz na kocie? 8O




Przesadzasz chyba, nie?
Sama miziam kocury moje stopa i one to lubią. Wydaje mi sie przy tym, że ich nie przydeptuję. Raczej one mnie notorycznie depczą.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie gru 12, 2004 17:34

Moja kotka została wysterylizowana, a w zasadzie wykastrowana, jak miała trochę ponad rok. Miała bardzo głośne ruje, podczas których pojawiała się u niej bezbarwna wydzielina. Oprócz kotki mam jeszcze dwa koty, ale to kocurki, też juz po zabiegu 8) , tak więc nie mam skali porównawczej jeśli chodzi o objawy rui.
Myślę, że warto skontaktować się z wetem, jak tylko pojawi się choć odrobina wolnej kasy :?
Jeśli chodzi o przydeptywanie kotki... myślę, że można znaleźć inne sposoby na to, by ocenić czy kotka ma ruję, czy nie. Przydeptywanie to nie "mizianie stopą", można niechcący zrobić kotu krzywdę.

Izolda

 
Posty: 1793
Od: Czw gru 09, 2004 20:55
Lokalizacja: GrodziskMazowiecki




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 249 gości