Antos chore nerki-jest nijak i dobrze i zle:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 30, 2004 14:18

Ma wyniki Antosia po diecie dwutygodniowej i kroplowkach i witaminie B.
Zalamalam sie :cry: :cry: co to jest A-amalyza-pierwszy raz taki paramert wetka kazal zbadac i Antos ma 1562 U/l.
A juz sprawdzilam koci max. to 1248. :? A maz prawie zawalu nie dostal jak odebral wyniki i zobaczyl normy ludzkie :wink:

Mocznik zmniejszyl sie do 106.7 ze 148,73 a kreatynina podwyzszyla sie :cry: z 2.5 do 3.0
Dlaczego ta kreatynina rosnie? :cry: :(
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 30, 2004 14:53

Arko kreatynina niestety czasem tak rosnie, waha sie na poczatku leczenia- u mojego Luneczka tez tak bylo, kreatynina mimo kroplowek rosla, potem dluuuugo byla wciaz 2.5...teraz jest kolo 2. Tyle, ze mocznik nam sie wyplukiwal i to jest chyba najwazniejsze, przeciez to mocznik jest toksyna, kraetynina to wskaznik tylko. Moze przeplukac go bardziej intensywnie albo sprobowac ze srodkami moczopednymi? jak on sie w ogole czuje?
Nie wiem natomiast o czym swiadczy ten wskaznik o ktorym piszesz- co mowi wet? Nie zalamuj sie- to na pewno. Bedzie ok, no przeciez musi byc, prawda....?
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Czw gru 30, 2004 14:54

Amylaza to enzym trzustkowy - jego podwyzszenie oznacza ze cos nie tak dzieje sie nie tylko z nerkami - ale takze z trzustka. Antos nie ma rozwolnien?
A kreatynina... Zdarza sie ze na poczatku leczenia idzie troche w gore po to zeby potem spasc. Moze to tez oznaczac ze uszkodzenie nerek postepuje... Tutaj to juz wet prowadzacy moze sie tylko wypowiedziec...

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw gru 30, 2004 15:01

Arko a jak w takim razie amylaza w kale a takze- glukoza w surowicy? A distazy?Moze cos kolo tej trzustki trzebaby pomyslec wobec tego chociaz moze byc tez tak, ze to od nerek wszystko jednak. Wydaje mi sie ze podwyzszenie kreatyniny nie swiadczy tutaj o tak szybko postepujacym niszczeniu nerek, my przechodzilismy to samo dokladnie, istotne jest, co wyszlo na USG. Moznaby powtorzyc i poprosic o obejrzenie trzustki? Z tego co pamietam trzustke leczy sie dosc ladnie, zwlaszcza jesli zaburzona jest jej funkcja trawienna. Podaje sie jakies enzymy.Daj znac co mowi wet.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Czw gru 30, 2004 15:43

nan pisze:Arko kreatynina niestety czasem tak rosnie, waha sie na poczatku leczenia- u mojego Luneczka tez tak bylo, kreatynina mimo kroplowek rosla, potem dluuuugo byla wciaz 2.5...teraz jest kolo 2. Tyle, ze mocznik nam sie wyplukiwal i to jest chyba najwazniejsze, przeciez to mocznik jest toksyna, kraetynina to wskaznik tylko. Moze przeplukac go bardziej intensywnie albo sprobowac ze srodkami moczopednymi? jak on sie w ogole czuje?
Nie wiem natomiast o czym swiadczy ten wskaznik o ktorym piszesz- co mowi wet? Nie zalamuj sie- to na pewno. Bedzie ok, no przeciez musi byc, prawda....?


Ogolnie to Antos wyglad na zdrowszego. On zachowuje sie tak jak zawsze. Zawsze byl spokojny,zrownowazony -duzo spal. No jest kaleka wiec uwazalam, ze ma jednak problemy fizyczne-chodzenie meczy go. :? Zmniejszyl picie wody-a bylo tak w pewnym momencie-po stwierdzeniu choroby- ze pil duzo. Siersc mu sie wyraznie poprawila. Ma apetyt-nie marudzi przy jedzeniu hillsa. Preferuje suchy pokarm-puszki glamie :?
Ciagle prosi,zaczepiajac lapka, w kuchni, o kawalek czegos konkretnego-miecha :? A ja nie moge mu go dac :(
Fakt,ze qoopy ma luzniejsze ale odkad jest na tym hillsie nerkowym :? Zawsze raczej mial zatwardzenie bardziej niz luzne qoopy.

Na usg nic nie wyszlo zlego z innymi ogranami-powtorzyc?
Wetce wyslalam wyniki-czekam co zdecyduje dalej.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 30, 2004 15:47

nan pisze:Arko a jak w takim razie amylaza w kale a takze- glukoza w surowicy? A distazy?Moze cos kolo tej trzustki trzebaby pomyslec wobec tego chociaz moze byc tez tak, ze to od nerek wszystko jednak. Wydaje mi sie ze podwyzszenie kreatyniny nie swiadczy tutaj o tak szybko postepujacym niszczeniu nerek, my przechodzilismy to samo dokladnie, istotne jest, co wyszlo na USG. Moznaby powtorzyc i poprosic o obejrzenie trzustki? Z tego co pamietam trzustke leczy sie dosc ladnie, zwlaszcza jesli zaburzona jest jej funkcja trawienna. Podaje sie jakies enzymy.Daj znac co mowi wet.


W kale nie mial badanej a glukoze mial we krwi 70,0.
Zobacze co wetka zdecyduje, powtorzyc usg zawsze przeciez moge,dzieki :)
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 30, 2004 15:50

Blue pisze:Amylaza to enzym trzustkowy - jego podwyzszenie oznacza ze cos nie tak dzieje sie nie tylko z nerkami - ale takze z trzustka. Antos nie ma rozwolnien?
A kreatynina... Zdarza sie ze na poczatku leczenia idzie troche w gore po to zeby potem spasc. Moze to tez oznaczac ze uszkodzenie nerek postepuje... Tutaj to juz wet prowadzacy moze sie tylko wypowiedziec...


Dzieki Agnieszko-no tak wetka musi zdecydowac co dalej.. :?
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 30, 2004 17:44

Taka mam do Antosia prosbe - nie zartuj sobie, masz zdrowiec i zdrowiejesz, zadbaj o ladne wyniki i nie denerwuj matki! :ok: :ok: :ok:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw gru 30, 2004 22:10

O ile sie nie myle - to karmy dla nerkowcow maja zwiekszona kalorycznosc za pomoca wiekszej ilosci tluszczu - byc moze tutaj jest powiazanie - koniecznie oznacz poziom enzymow trzustkowych w kale, pamietaj ze kal do takiego badania musi byc swiezutki :)
Calkiem mozliwe ze ten problem Antosia z trzustka jest malo powazny i gdyby nie bardziej tlusta karma - to nigdy by nie wyszedl na jaw skoro na normalnej diecie kal byl normalny - ale dobrze ze wiesz ze cos sie dzieje - mozna z tym walczyc :)

No a skoro na kroplowkach i diecie kocurek wyglada lepiej - to tylko sie cieszyc :)

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw gru 30, 2004 23:03

Blue pisze: pamietaj ze kal do takiego badania musi byc swiezutki :)


:roll: to tu bedzie problem-Antos te sprawy lubi zaltwiac jak juz wszyscy ida spac :roll: Zasypiajac slysze tylko mocne zagrzebywanie i potem galop, bo 'lzej sie zrobilo' 8)
No cos pomysle jakby go tu przekonac na godziny ranne,chociaz raz :wink:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Czw gru 30, 2004 23:33

Arko, wiem niestety tylko tyle, że tak bywa - że w pewnym momencie mocznik spada, a kreatynina może się podnieść. Nie wiem, dlaczego i nie wiem, jak długo. Kreatynina ważna jest jako wskaźnik, ale zatruwa mocznik, więc dobrze, że jego we krwi mniej.
Trzymajcie się. Kocurku - bierz się w garść (hmmm, w pazurki? :roll: ) i zdrowiej nam szybciutko.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt gru 31, 2004 0:25

ARKA pisze:No cos pomysle jakby go tu przekonac na godziny ranne,chociaz raz :wink:


A gdyby go tak - hmmmm.... dla dobra sprawy ;) - zamknac na noc w pokoju bez kuwety? I dac do niej dostep dopiero nad ranem?

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt gru 31, 2004 0:34

Blue pisze:
ARKA pisze:No cos pomysle jakby go tu przekonac na godziny ranne,chociaz raz :wink:


A gdyby go tak - hmmmm.... dla dobra sprawy ;) - zamknac na noc w pokoju bez kuwety? I dac do niej dostep dopiero nad ranem?

ja tak robie

ja mam noc z glowy (probuje sprawdzic o 4 rano, czy juz :roll: a jak nie to zaganiam towarzystwo do sypialni i spac idziemy :wink: )
dlatego ja zwykle staram sie kilka badan za jednym razem zalatwic :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt gru 31, 2004 0:59

Beata bo TY masz dobrze wychowane koty. Haruś załatwiłby się na moją kołdrę :roll:
Arko trzymam kciuki za Antosia :ok:
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 31, 2004 1:21

Blue pisze:
ARKA pisze:No cos pomysle jakby go tu przekonac na godziny ranne,chociaz raz :wink:


A gdyby go tak - hmmmm.... dla dobra sprawy ;) - zamknac na noc w pokoju bez kuwety? I dac do niej dostep dopiero nad ranem?


Hm, to jest mysl. A jak przetrzyma do nastepnego wieczoru? 8)
Jak mialam go przetrzymac na siu, do rana, to byl cyrk. Antos nie zrobil jescze q...a juz byla pora napelniac pecherz :roll: No to sie zamknelismy- tak zaczal bombardowac drzwi ze go puscilam-polecial zrobil co trzeba ciezkiego no i 'zbieralismy'siu. I tak nie dotrzymal bo ponad godzina jazdy po wertepach nie dalo sie :wink:
Popracujemy :wink:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Farcia, ryniek, Zeeni i 512 gości