nan pisze:Arko kreatynina niestety czasem tak rosnie, waha sie na poczatku leczenia- u mojego Luneczka tez tak bylo, kreatynina mimo kroplowek rosla, potem dluuuugo byla wciaz 2.5...teraz jest kolo 2. Tyle, ze mocznik nam sie wyplukiwal i to jest chyba najwazniejsze, przeciez to mocznik jest toksyna, kraetynina to wskaznik tylko. Moze przeplukac go bardziej intensywnie albo sprobowac ze srodkami moczopednymi? jak on sie w ogole czuje?
Nie wiem natomiast o czym swiadczy ten wskaznik o ktorym piszesz- co mowi wet? Nie zalamuj sie- to na pewno. Bedzie ok, no przeciez musi byc, prawda....?
Ogolnie to Antos wyglad na zdrowszego. On zachowuje sie tak jak zawsze. Zawsze byl spokojny,zrownowazony -duzo spal. No jest kaleka wiec uwazalam, ze ma jednak problemy fizyczne-chodzenie meczy go.
Zmniejszyl picie wody-a bylo tak w pewnym momencie-po stwierdzeniu choroby- ze pil duzo. Siersc mu sie wyraznie poprawila. Ma apetyt-nie marudzi przy jedzeniu hillsa. Preferuje suchy pokarm-puszki glamie
Ciagle prosi,zaczepiajac lapka, w kuchni, o kawalek czegos konkretnego-miecha
A ja nie moge mu go dac
Fakt,ze qoopy ma luzniejsze ale odkad jest na tym hillsie nerkowym
Zawsze raczej mial zatwardzenie bardziej niz luzne qoopy.
Na usg nic nie wyszlo zlego z innymi ogranami-powtorzyc?
Wetce wyslalam wyniki-czekam co zdecyduje dalej.