No, Antosku, co twoją panią straszysz? Mało ma kłopotów i bez tego?
Bierz się do roboty i zdrowiej, no, raz dwa .
ARKO, niestety, z nerkami to chyba zawsze huśtawka. Chociaż po jakimś czasie chyba daje się jakoś ustabilizować. Trzymaj się.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Amica pisze:Mam podobne problemy z Kajem - leczymy sie od 28.12.04, po kroplówkach dożylnych wyniki sie poprawiły (mocznik z 314 na 206, kreatynina z 5,1 na 4,2) ale samopoczucie Kaja nic a nawet jakby przeciwnie. Nadal dostaje kroplówki (co drugi dzien ale chyba trzeba wr ocic do codziennych) podskórne ale wcale prawie nie je i czasami nie pije. Od 3 dni wymiotuje, odrobinę najpierw była biala piana, dzis - żółć.Dzis idziemy do veta, juz nie wiem co robić. Z leków dostaje teraz fortekor i ipakitine, razem z kropłowką zatrzyki wzmacniające i pobudzające pracę nerek.
Amica
Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Goldberg, kasiek1510, magnificent tree i 526 gości