ARKA pisze:Bonkreta pisze:ARKO, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to właśnie Ty traktujesz tego kota przedmiotowo, w co drugim poście podkreślając, że jest "wybrakowany". Tymczasem jest to kot, u którego wystąpiła wada rozwojowa.
Pieknie to nazwalas-wada rozwojowa. Taka wada, jak dobrze wiesz, ktora eliminuje takie osobniki z dalszej hodowli-tak czy nie?
I moim celem nie bylo i nie jest traktowanie kota przedmiotowo a wlasnie to uczynil, jak najbardziej, hodowca.
Reszta Twojego postu bez komentarza, Bonkreto-Ty wiesz lepiej. Tak jak i to co dziej sie w warszawskim schronisku, siedzac w Bedzinie.
Jak już słusznie zauważyli inni, kot nie był sprzedany jako hodowlany.
A co do reszty Twojego postu - nie zaskakuje mnie zupełnie, że wyciągasz jakieś dziwne sprawy, żeby zaatakować, gdy brakuje Ci argumentów. Co prawda odniosłam wrażenie, że to raczej Ty wypowiadzasz się autorytatywnie na temat warszwskiego schroniska, również w nim nie bywając, ale co mi tam - Ty wiesz lepiej. Tyle, że na Twoim miejscu nie popisywałabym się akurat tym wątkiem... No ale skoro sobie życzysz: wątek z Dogomanii, do którego odnosi się ARKA. Z wieloma próbkami podobnego stylu prowadzenia dyskusji.
Dla mnie EOT, niezależnie od tego, co tym razem wyciągniesz...