Egzotyk rodowodowy do adopcji-jego historia-ma juz dom:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 03, 2005 22:01

ARKA pisze:
Bonkreta pisze:ARKO, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to właśnie Ty traktujesz tego kota przedmiotowo, w co drugim poście podkreślając, że jest "wybrakowany". Tymczasem jest to kot, u którego wystąpiła wada rozwojowa.


Pieknie to nazwalas-wada rozwojowa. Taka wada, jak dobrze wiesz, ktora eliminuje takie osobniki z dalszej hodowli-tak czy nie?

I moim celem nie bylo i nie jest traktowanie kota przedmiotowo a wlasnie to uczynil, jak najbardziej, hodowca.

Reszta Twojego postu bez komentarza, Bonkreto-Ty wiesz lepiej. Tak jak i to co dziej sie w warszawskim schronisku, siedzac w Bedzinie.


Jak już słusznie zauważyli inni, kot nie był sprzedany jako hodowlany.

A co do reszty Twojego postu - nie zaskakuje mnie zupełnie, że wyciągasz jakieś dziwne sprawy, żeby zaatakować, gdy brakuje Ci argumentów. Co prawda odniosłam wrażenie, że to raczej Ty wypowiadzasz się autorytatywnie na temat warszwskiego schroniska, również w nim nie bywając, ale co mi tam - Ty wiesz lepiej. Tyle, że na Twoim miejscu nie popisywałabym się akurat tym wątkiem... No ale skoro sobie życzysz: wątek z Dogomanii, do którego odnosi się ARKA. Z wieloma próbkami podobnego stylu prowadzenia dyskusji.

Dla mnie EOT, niezależnie od tego, co tym razem wyciągniesz...
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Pon sty 03, 2005 23:14

Bonkreta pisze:
ARKA pisze:
Bonkreta pisze:ARKO, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że to właśnie Ty traktujesz tego kota przedmiotowo, w co drugim poście podkreślając, że jest "wybrakowany". Tymczasem jest to kot, u którego wystąpiła wada rozwojowa.


Pieknie to nazwalas-wada rozwojowa. Taka wada, jak dobrze wiesz, ktora eliminuje takie osobniki z dalszej hodowli-tak czy nie?

I moim celem nie bylo i nie jest traktowanie kota przedmiotowo a wlasnie to uczynil, jak najbardziej, hodowca.

Reszta Twojego postu bez komentarza, Bonkreto-Ty wiesz lepiej. Tak jak i to co dziej sie w warszawskim schronisku, siedzac w Bedzinie.


Jak już słusznie zauważyli inni, kot nie był sprzedany jako hodowlany.


Pisalam to juz raz-a co to ma za znaczenie w tej calej sprawie?
Wiele osob kupuje zwierzeta i nie sa przeznaczone do hodowli czy to ma oznaczac, ze jak nie hodowlany to moze byc i ma prawo byc gorszy?
Jak rozumiem-kolko wzajemnej adoracji hodowlanej sie wspiera, tak?

A co do reszty Twojego postu - nie zaskakuje mnie zupełnie, że wyciągasz jakieś dziwne sprawy, żeby zaatakować, gdy brakuje Ci argumentów. Co prawda odniosłam wrażenie, że to raczej Ty wypowiadzasz się autorytatywnie na temat warszwskiego schroniska, również w nim nie bywając, ale co mi tam - Ty wiesz lepiej. Tyle, że na Twoim miejscu nie popisywałabym się akurat tym wątkiem... No ale skoro sobie życzysz: wątek z Dogomanii, do którego odnosi się ARKA. Z wieloma próbkami podobnego stylu prowadzenia dyskusji.

Dla mnie EOT, niezależnie od tego, co tym razem wyciągniesz...


Jak narazie to ja widze ze Tobie brakuje argumentow bo Ty wiesz i masz kamere w oczach jakie ja rozmowy prowadze z kims-swietnie.

I ponownie-na temat mojego bywana w warszawskim schronisku to wiesz tyle co wyczytasz z grupy-czyli nic.

Tak jak prawda o paluchu nie koniecznie okazala sie byc prawda i jedyna prawda. Ty zaczelas pisac offt.

Kot znalazl dom i prosze jeszcze raz Moderatora o zamkniecie watku.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pon sty 03, 2005 23:18

[quote="ARKA"]Jak rozumiem-kolko wzajemnej adoracji hodowlanej sie wspiera, tak?[quote]

8O Nie wiedziałam, że należę do jakiegoś kółka 8O
Ostatnio edytowano Pon sty 03, 2005 23:21 przez Bonkreta, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Pon sty 03, 2005 23:21

ARKA pisze:Wiele osob kupuje zwierzeta i nie sa przeznaczone do hodowli czy to ma oznaczac, ze jak nie hodowlany to moze byc i ma prawo byc gorszy?


TAK. Właśnie TAK Arko. Kot sprzedany jako niehodowlany MOŻE BYĆ gorszy, obarczony wadą itp. Dlatego właśnie jest NIEHODOWLANY. I dlaczego tego nie chcesz zrozumieć??

A.

agal

 
Posty: 4967
Od: Pon lut 03, 2003 17:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 03, 2005 23:36

agal pisze:
ARKA pisze:Wiele osob kupuje zwierzeta i nie sa przeznaczone do hodowli czy to ma oznaczac, ze jak nie hodowlany to moze byc i ma prawo byc gorszy?


TAK. Właśnie TAK Arko. Kot sprzedany jako niehodowlany MOŻE BYĆ gorszy, obarczony wadą itp. Dlatego właśnie jest NIEHODOWLANY. I dlaczego tego nie chcesz zrozumieć??

A.


A widzisz-a dlaczego gorszy-porzeciez ten kot tez zyje i oddycha i tez zle ma prawo sie czuc zamkniety w klatce calymi dniami, ma prawo zle sie czuc jako porzucony? Jemu juz szacunek i odpowiedzialnosc za jego zycie i los sie nie nalezy?

Z tego co wyczytalam -sprostuj to jesli mam zle pojecie- to w dwoch przypadkach uznaje sie koty jako 'nakolankowe'.

1. kiedy kot ma jakos wade-np. odbiega umaszczeniem od wzorca,ma krzywe zeby itd.

2. Kiedy hodowca sprzedaje go taniej pod warunkiem ze kot poprostu nie bedzie hodowlany, mimo,ze 'dobrze nawet rokuje".Jesli kupujacy nie dotrzyma warunku i np. zacznie chodzic na wystawy z przeznaczeniem do hodowli to (teoretyczne-nie wiem jak to wyegzekwuje) ma prawo domagac sie doplaty do ceny sprzedanej jako 'nakolankowego'.

I chyba(tak czy nie?) hodowca ma prawo sam wpisac w metryczce nawet u kota zdrowego-hodowlanego itd, ze nakolankowy jesli sprzedany za taka cene-ze nie do dalszej hodowli.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Pon sty 03, 2005 23:52

A moze Arce po prostu chodzi o to ,że hodowca kompletnie nie zainteresował sie losem kota, ani motywami osoby , która go oddała?
Prawdziwy dżentelmen to ktoś, kto kota zawsze nazwie kotem, choćby się o niego potknął i upadł
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazk ... hichraszek - zapraszam do lektury

pstryga

Avatar użytkownika
 
Posty: 7701
Od: Pon sie 23, 2004 15:32
Lokalizacja: Wilanow

Post » Wto sty 04, 2005 13:09

pstryga pisze:A moze Arce po prostu chodzi o to ,że hodowca kompletnie nie zainteresował sie losem kota, ani motywami osoby , która go oddała?


Mozliwe :)
Ale w takim ukladzie uwazam ze zupelnie niepotrzebne jest obwinianie hodowcy o sprzedaz "wybrakowanego" kota a wybielanie wlasciciela ktory ponoc, gdyby kot byl zdrowy to ten by go nie porzucil w lecznicy.
Wnetrostwo nie jest choroba, hodowca nie musial wiedziec ze jadro jest tak schowane i trudno bedzie je usunac - zazwyczaj wnetra trzeba rozciac na brzuchu zeby jadro znalesc - ale nic poza tym. Dodatkowo jadra moga schodzic kilka miesiecy - nie wiem jak to wyglada z punktu hodowcy i umowy - ale sprzedajac 3 miesiecznego kociaka z niezstapionym jadrem nie ma sie pewnosci czy to jadro jednak nie zejdzie. Naszemu Malemu pojawilo sie w mosznie niedlugo przed kastracja.
Strasznie duzo tu zmiennych - wszystko znamy jedynie z relacji jednej osoby - i to postronnej.
Dlatego dla mnie - poki sie nic w tym temacie nie zmieni - EOT

Blue

 
Posty: 23497
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sty 05, 2005 15:16

Blue pisze:
Strasznie duzo tu zmiennych - wszystko znamy jedynie z relacji jednej osoby - i to postronnej.


8O a kto tu jest osoba postronna Agnieszko? Ani nie moj kot ani nie ja go porzucilam. Wyrazilam swoja opienie co mysle o takim hodowcy-wolno mi- i tyle.
I powtorze. Nie winnie hodowcy za to, ze nie wiedzial ze kot bedzie wnetrem-jasnowidzem nie jest. Ale winnie za to, ze nic nie chcial zrobic dla swojego kota, ktorego powolal na swiat i stal sie bezdomny. A stal sie bezdomny bo okazala sie, pozniej, ze jest wnetrem i znaczy dom. Tyle.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Majestic-12 [Bot], qumka, Rudolfa, Zeeni i 543 gości