rany, ja wam współczuję.. koty wybrzydzacze..
moja zdrapa je wszystko.. dostaje suche mix, głównie rc indoor i dziecięce, na obiad gotowany kurczaczek lub żołądki z marchewą i makaronem, czasmi na kolację rybka, tuńczyk, twarożek..
zje wszystko, co się da ugryźć
ostatnio dorwała suszone pestki dyni, wlazła do michy( cwaniara, wie, że po kocie nie zjemy) i sobie skubała.. Teraz, jak troszkę się ociąga z jedzeniem, to wrzucam jej kilka pesteczek i wszystko znika z miseczki!
uwielbia melony, sok kubusia i w ogóle mój kot to chyba mógł by przejsc na wegetarianizm..
tylko to mleko mnie ciekawi.. ona ma juz 5 miesięcy, mozna dawac jej troszkę? bo uwielbia, kawa, kakao, mleko- kubki są atakowane z rozpędu- "podziel się, podziel"