jaką wołowinę podajecie kotu?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 09, 2004 9:41

Sasza zje wszystko: podroby, wołowinkę, kurczaka w każdej postaci.
Fidel tylko kurczak/indyk i wołowina i tylko surowe.
Obrazek

wacka

 
Posty: 2028
Od: Pt sie 20, 2004 9:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw gru 09, 2004 9:46

...
Ostatnio edytowano Nie sty 16, 2005 17:18 przez solaris, łącznie edytowano 1 raz

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Czw gru 09, 2004 14:04

A moje kitki rąbią wszystko,,byle dużo i urozmaicone..Nie lubia monotoni w jedzonku..zwykle mają trzy miski z różnymi opcjami..Podjadają na zmianę.

vienna

 
Posty: 1817
Od: Pt sie 20, 2004 8:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 09, 2004 14:39

przemrozona, surowa, pokrojona na kawalki nie za male i nie za duze wolowin
indyk i ryba tez surowe
kurczaka nie daje bo za miekkie mieso
czasami serducha kurze, przekrojone na pol - tez zmrozone i tez surowe

gotowane to sobie moge sama zjesc :D

do tego oczywiscie suche i czasami witaminy
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 09, 2004 18:17 zabija i warczy!!!

Wołowinka naj naj!!!!! Kicior surowiznę pożera.

Cały rytuał związany jest z niezwykłym warczeniem gdy próbuję się zbliżyć.
Pierwszy raz to słysze u kota, ale to takie męskie...

Ciekawe czy straci tę wspaniałą cechę po wykastrowaniu :(

Poza tym gardzi zupa, jajkami, ziemniaczkiem i marcheweczką...
Jeszcze biały serek na śniadanko przejdzie..

agatis

 
Posty: 13
Od: Czw gru 09, 2004 12:18

Post » Pt gru 10, 2004 0:09

surowego mięsa w ogóle nie ruszą
:(
gotowane niechętnie
rzeczywiście moze spróbuję dusić :oops:

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt gru 10, 2004 0:42

Lunar je wszystko. W ilościach dowolnych...

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 10, 2004 1:02

Wolowina krojona- w kawalki , a raczej paski: tak 2-3 na 1 cm. Glownie Borys to lubi, ale musi byc "fajna" : udziec albo ew. lopatka. Shaela jak zje 1-2 kawalki- to super. Filet z kurczaka- moze byc w podobnych kawalkach. Zainteresowanie- jw. Kawalki indyka sa do niczego. Mielony udziec z indyka, kurczaka(obowiazkowo podlany ciepla woda)- owszem. Borys 3 lyzki, Shaela najwyzej 1! (i to pod warunkiem, ze bezposrednio z mojej reki). Wszystko obowiazkowo przemrozone, surowe. Jakkolwiek obrabiane termicznie- moge sobie sama zjesc. Podroby w ogole sa beee. Jakiekolwiek. Ryba- sporadycznie- sparzona, ale odrobina i z laski.
Sheala kocha (Borys nie ruszy) puchy wszelakie, ale (ma problemy z dziaslami) ich nie dostaje i koniec.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39239
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt gru 10, 2004 8:18

Crosta zjada wolowine surowa, piersi z kurczaka surowe, mieso indycze surowe (przemrozone), czasami mieso ugotowane z ryzem i marchewka (wolowe albo indycze)- ostatnio jest jeszcze glodna po porcjach 80g 8O i ser (nawet najwieksze smierdziuchy)...a w nocy, jak nikt nie chce kotu podsunac smakowitego kaska nie gardzi i suchym :)
Obrazek
Obrazek

ranocchia

 
Posty: 622
Od: Śro wrz 29, 2004 6:49
Lokalizacja: Bolonia

Post » Pt gru 10, 2004 16:13 Re: zabija i warczy!!!

agatis pisze:
Ciekawe czy straci tę wspaniałą cechę po wykastrowaniu :(


nie :D
Rysiek warczy non stop i nie tylko nad wolowina :wink:
7 życzeń, 7 kotów, 7 dni tygodnia

Nigra

 
Posty: 946
Od: Pt sty 16, 2004 13:37
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 10, 2004 18:14

nie chcą mięsa, to niech nie jedzą, bez łaski
jeden z moich kotów je tylko suche i puszki i ma się dobrze

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt gru 10, 2004 18:27 Re: zabija i warczy!!!

Nigra pisze:Rysiek warczy non stop i nie tylko nad wolowina :wink:

Lunar nad jedzeniem nie warczy... ale zdobyl wczoraj szeleszczacy papierek i warczał jak tygrys, kiedy mu go chciałam odebrać 8O

DeDe

 
Posty: 1553
Od: Wto lis 02, 2004 19:26
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt gru 10, 2004 18:44

Moje koty maja roznorodne upodobania ;)

Maya je tylko suche, a z mokrego uznaje jedynie tunczyka i puszki z rybka :roll: Oczywiscie nie dostaje ich zbyt czesto, ale kontrolnie sprawdza codziennie miski Paskud, bo moze sie tam jakas rybka zaplatala :lol:

Totoro i Ley kochaja miesko, o ile jest chude, miekkie i pokrojone w nie za duze kawalki. Najladniej wchodzi im drob i poledwica wolowa :twisted:
Plus duze ilosci suchego.

Pupsi kocha jesc i naprawde nie wiem dlaczego jest taka chuda ;)
A jeszcze bardziej lubi wrzeszczec o jedzenie, ktore potem ignoruje :twisted:
Kocha miesko w kazdej postaci, nie wazne czy to spore kawalki czy mielone. Wazne zeby bylo go duuuzo :lol:
Zje wolowine z zylkami i tluszczem, zje mielone wolowe z podrobami - obie te potrawy sa ignorowane przez chlopcow ;)
Nie je suchego, no chyba ze rzuce jakas nowosc to musi sprobowac ;)

Puszki sa lubiane przez te 3 Paskudy, a jesli sa z rybka to do kolacji przylacza sie tez Mamutek :lol:

Z wolowiny kupuje late i pieczen (chude kawalki kroje w kostke, a te tlustsze i twardsze miele z podrobami).
Podroby drobiowe - serca, zoladki, troche watrobki.
Mieso drobiowe jest kochane, bo jest miekke i nie trzeba na nim zabkow meczyc :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt gru 10, 2004 18:59

kOCIA JEST MŁODZIUTKA, ALE SWOJE SMAKI MA, NIE POWIEM. NAJLEPSZA WOŁOWINKA GRUBO MIELONA, PODROBY DROBIOWE, MOGĄ BYĆ POKROJONE, KAŻDA RYBKA POKROJONA SUROWA. DOPUSZCZA TEŻ GOTOWANE, ALE TE WCHODZĄ GORZEJ. I NIGDY :!: NIE ZJADA WSZYSTKIEGO. ZAWSZE COŚ MUSI ZOSTAĆ NA PÓŻNIEJ.

NO I OCZYWIŚCIE SUCHE RC KITTEN, BO TO FAJNA ZABAWA WYWALIĆ Z MISKI A POTEM TOCZYĆ PO PODŁODZE A NA KONIEC POŻREĆ.

I ŻÓŁTECZKO W KAŻDEJ POSTACI,MLECZKO,SEREK I ZUPA POMIDOROWA. :P

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob gru 11, 2004 8:08

moje kocisko nigdy nie warczy...chyba wyczula ze jestem wegetarianka i jej miecha nie rusze :wink: :) musielismy przestawic mikrofalowke na stol, wiec terac Crosta ma raj na ziemi, moze drzec sie przezd drzwiczkami z nadzieja, ze wszystko co jest podgrzewane trafi na jej talerzyk...nie mialam zielonego pojecia, ze 4 miesieczny kotek zjada takie ilosci miesa
Obrazek
Obrazek

ranocchia

 
Posty: 622
Od: Śro wrz 29, 2004 6:49
Lokalizacja: Bolonia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], polalala i 162 gości