Wojtek pisze:Oberhexe pisze:Wojtek pisze:TŻ Oberhexe pisze:Czy nie wystarczy więc napisać, że okres między dowolnymi CZTEREMA kolejnymi miotami nie może być krótszy niż 24 miesiące?
A nie można jeszcze prościej?Wojtek pisze:Przecież wystarczy odpowiedni paragraf zapisać tak: "Kotka może rodzić kolejne kocięta nie wcześniej niż po 8 miesiącach od poprzedniego porodu".
Krótko, prosto i bez możliwości dowolego interpretowania.
Można, ale są przypadki, gdy lepiej kotkę pokryć po np. 6 miesiacach od porodu, jesli wpada w uporczywe i zagrażające jej zdrowiu ruje, niż przetrzymywać lub tłumić te ruje hormonami.
I to dokładnie pasuje do mojej propozycji:
krycie w 6 miesięcy po porodzie, więc kolejny poród w 8 miesięcy po poprzednim.
Idealnie
Krótko, prosto...precyzyjnie ujete. Zgadzam sie Wojtkiem. Tak powinno byc to określone...ale tak jak pisze Oberhexe: co zrobic kiedy kotka wpada w ciąg uporczywych ruj, które powtarzają się co 10 - 12 dni.
Pierwsza ruja pojawia sie w 6 miesiącu życia kotki. Pierwsze krycie dzięki wspaniałemu wetowi prowadzącemu udaje sie nam sczęsliwie dociągnąc do ukonczenia Championatu i ukończenia 15 miesięcy przez kotke. Co w przypadku tej kotki uważam za osiągnięcie weta, zwazywszy, że obyło sie bez podawania hormonów, bez chorób i powikłań ginekologicznych
I co dalej...skoro kolejne porody ( zgodne z przepisami w odstepie 6 miesięcy każdy ) nadal nie wyciszają kotki?
Krótko, prosto Sterylizacja kotki, jak pisze Oberhexe jest w takim przypadku najrozsadniejszym rozwiązaniem. Ale zarazem ostatecznym. Dlatego po konsultacjach z wetem, postanowiliśmy dać kotce jeszcze jedną szanse i zablokować ją zastrzykiem na okres półtora roku.
Może ktos miał podobny przypadek?