BĘDZIE KOTEK DO ADOPCJI W POZNANIU - NIE ŻYJE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 12, 2004 18:48

Gracka pisze:Jeśli zwierzę w trakcie obserwacji na okoliczność wścieklizny padło to teoretycznie pogryziony powinien się zgłosić na zastrzyki bo należy domniemywać chorobę. Niech ten facet, co zawiózł tam kotka domaga się sekcji - powodu śmierci. Jeśli natomiast uśpili kotka to chyba naruszone zostały przepisy dotyczące postępowania w takich sytuacjach. Prosi sie wtedy skarga do woj.lek wet na takie zachowanie i info do sanepidu.


No właśnie - tak trzeba była zrobić.
Ale teraz, to już chyba za późno :( .

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie gru 12, 2004 21:08

CYTAT: "Jakis czas pozniej, przez zupelny przypadek,na imprezie u znajomych,znalazlam sie w towarzystwie pracujacego tam weta.
Ale mial ubaw opowiadajac jak jakas baba przywiozla potracona dziczyzne, ktora oni przerobili na szaszlyki :strach: "

Właśnie takicj weterynarzy jest niestety dużo. Debile którzy tylko się nadają do pracy wrzezni. Ja bym na twoim miejscu wstał podszedł do tego weterynarza powiedział GLOŚNO co o nim myśle i wyszedł z tej imprezy. TAKICH LUDZI TRZEBA BOJKOTOWAĆ TOWARZYSKO.

thor

 
Posty: 1241
Od: Czw paź 28, 2004 20:51
Lokalizacja: Tarnów

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, AGdansk, elmas, Google [Bot], kuba93l, qumka i 308 gości