Fobia?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 02, 2004 13:07 Fobia?

Witam!
Mam ogromny problem i blagam o pomoc. Otoz wczoraj wrocil po dlugiej nieobecnosci w domu moj tata. Kocurek nigdy go nie widzial ale zareagowal dobrze: podszedl, obwachal dal sie poglaskac a pozniej troche sie razem bawili. Problem pojawil sie w nocy kot nie spal ze mna w lozku tylko pod, nie chce wychodzic z pokoju, wszystkiego sie boi, ucieka przed moim ojcem. Strasznie mnie to martwi poniewaz nigdy tak nie robil a w domu pojawiali sie juz obcy ludzie. Zawsze byl odwazny i ciekawski a teraz kiedy moj tata idzie po przedpokoju widze ze kot reaguje bardzo nerwowo i jest plochliwy, natomiast za chwile potrafia sie razem bawic. Prosze o rade co robic?!! nie chce zeby kotek byl taki bojazliwy bo mysle ze to dla niego musi byc bardzo duzy stres a do tego ja odchodze od zmyslow bo bardzo kocham tego szkrabika dodam ze w tej chwili kot ma 5 miesiecy.

Brackish

 
Posty: 242
Od: Wto sie 24, 2004 17:13

Post » Czw gru 02, 2004 13:13

U mnie jest to samo. No prawie to samo - Zuzia ma rok. Tata wyjechał 4 miesiące temu, wrócił w poniedziałek - reakcja dokładnie ta sama.
Powitanie - owszem "przypominam sobie Pana, pozwolę się pogłaskać". Wieczorem chodziła na "ugiętych" łapkach. Tak jakby się cały czas skradała. A na jakiś dźwięk od strony taty (kaszlnięcie, szurnięcie butem) stawała słupka jak piesek preriowy.
W nocy nawet nie zajżała do pokoju. Spała ukryta u mnie. Dopiero od wczoraj bawi się z nim, "rozmawiają" sobie.
Także może potrzeba mu troszkę czasu...

Gosia1976

 
Posty: 146
Od: Śro wrz 29, 2004 12:19
Lokalizacja: Gdansk-Morena

Post » Czw gru 02, 2004 14:08

Kotek moze sie przestraszył dlatego że pierwszy raz ktoś dla niego obcy został w jego domu tak długo (oczywiście to moje przypuszczenia). Skoro jeszcze wczoraj się bawił z twoim tatą nie widze problemu...tzn. potrzebuje trochę czasu by oswoić się z nowym (dla niego) członkiem rodziny, ponieważ na początku traktował go tylko jako gościa a nie kogoś kto "wkroczy" na dłuższy czas na jego "terytorium".

de_b

 
Posty: 453
Od: Pt paź 29, 2004 19:42

Post » Czw gru 02, 2004 14:32

Myślę tak samo jak de_b. Kotek bawi się z tatą, tak jak to robi z gośćmi - co innego jakby w ogóle się go bał i nie chciał podejść.

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 02, 2004 18:01

...
Ostatnio edytowano Nie sty 16, 2005 17:00 przez solaris, łącznie edytowano 1 raz

solaris

 
Posty: 3679
Od: Nie lis 21, 2004 23:07

Post » Czw gru 02, 2004 20:51

Bardzo dziekuje za odpowiedzi. Mysle ze juz jest troche lepiej i mruszus nie reaguje tak gwaltownie a teraz nawet drzemie na kanapieObrazek oby oby wszystko wrocilo do normy bo jak nie to chyba bede musiala sie pozbyc...tatyObrazek
serdecznie pozdrawiamy ja i moj kociamber

Brackish

 
Posty: 242
Od: Wto sie 24, 2004 17:13




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 287 gości