Witam!
Mam ogromny problem i blagam o pomoc. Otoz wczoraj wrocil po dlugiej nieobecnosci w domu moj tata. Kocurek nigdy go nie widzial ale zareagowal dobrze: podszedl, obwachal dal sie poglaskac a pozniej troche sie razem bawili. Problem pojawil sie w nocy kot nie spal ze mna w lozku tylko pod, nie chce wychodzic z pokoju, wszystkiego sie boi, ucieka przed moim ojcem. Strasznie mnie to martwi poniewaz nigdy tak nie robil a w domu pojawiali sie juz obcy ludzie. Zawsze byl odwazny i ciekawski a teraz kiedy moj tata idzie po przedpokoju widze ze kot reaguje bardzo nerwowo i jest plochliwy, natomiast za chwile potrafia sie razem bawic. Prosze o rade co robic?!! nie chce zeby kotek byl taki bojazliwy bo mysle ze to dla niego musi byc bardzo duzy stres a do tego ja odchodze od zmyslow bo bardzo kocham tego szkrabika dodam ze w tej chwili kot ma 5 miesiecy.