Dziwną rzecz zauważyłam u Bielasi. Zaczęła kuleć na łapkę. Po obejrzeniu wszystko wydawało się ok, wszystko z wyjątkiem podusi-tej największej Jest mocno spuchnięta i ma jakby bardziej widoczne filetowe żyłki. Inne podusie sa bez zmian. Na tę łapkę kuleje. Nie mam pojęcia co to jest
Wydaje mi się, że nie ma tam nic wbitego. Potrafi normalnie biegać, skakać..Czy to może być związane z krążeniem ?? Czy powodów szukać bardziej przyziemnych ? łapka obejrzana, nie bolesna naokoło, tylko podusia boli..Czy ktoś z Was spotkał się z czymś takim ?