Amelek - relacja z podróży do nowego domu s.10

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 17, 2005 20:57

ja rowniez z niecierpliwoscia czekam na informacje o tym jak sie koteczek czuje w nowym domku :D
Obrazek

merefenebef

 
Posty: 212
Od: Wto sty 20, 2004 14:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 17, 2005 21:55

a ja, to jestem ta w czerwonej kurtce:)
Obrazek

Oliwka

 
Posty: 858
Od: Pon wrz 27, 2004 21:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 18, 2005 8:46

No docieramy się cały czas - pierwsze lody raczej przełamane... ale jak się uzurpuje pół łóżka to niestety jest wylot z sypialni :D
Vid.

vidharr

 
Posty: 31
Od: Śro sty 12, 2005 9:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2005 8:59

vidharr pisze:No docieramy się cały czas - pierwsze lody raczej przełamane... ale jak się uzurpuje pół łóżka to niestety jest wylot z sypialni :D


Toś się znowu rozpisał :ryk: :ryk: !!!
My tu wszyscy czekamy na dwustronicowe relacje, a Ty jednyo zdanie 8) ????

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sty 18, 2005 9:02 amelek

Amelek potrafi tak wdzięcznie się ułozyć w lóżku, że zajmuje jego połowę lub tuż przy twarzy by pierwsze co zobaczą ludzkie oczy to była jego mordka.

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 18, 2005 9:03

Ale za to jak rozbudowane ;)
Vid.

vidharr

 
Posty: 31
Od: Śro sty 12, 2005 9:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 18, 2005 9:13 Re: amelek

Wima pisze:Amelek potrafi tak wdzięcznie się ułozyć w lóżku, że zajmuje jego połowę lub tuż przy twarzy by pierwsze co zobaczą ludzkie oczy to była jego mordka.

trzeba pozwolic vidharrowi przyzwyczaic sie do wszystkich nawyków amelka
kazdemu z nas przeciz wydawało sie ze musi sobie wychowac kota i po czasie jak nas te koty sobie pieknie wychowałay
takze i tu musimy chłopakom dac czas

NattyG

 
Posty: 2843
Od: Nie cze 20, 2004 15:20

Post » Wto sty 18, 2005 9:20 Re: amelek

Wima pisze:Amelek potrafi tak wdzięcznie się ułozyć w lóżku, że zajmuje jego połowę lub tuż przy twarzy by pierwsze co zobaczą ludzkie oczy to była jego mordka.

piekne i straszecznie wzruszajace :love:

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Śro sty 19, 2005 8:59

I po kolejnym dniu... i kolejnej nocy... Oczywiście zgadzam się z wdzięcznym ułożeniem i mordką :) ale niech mnie kicia nie bije (czytaj - drapie) jak przewracam się na drugi bok :conf:
Ale nadal troszkę jest nieprzystosowany... raz miły raz wprost przeciwnie... później przeprasza... i znowu od początku :D Cóż - poczekamy zobaczymy...
PS - testował już jakieś drapaki? - bo mi się skóra kończy ;)
Vid.

vidharr

 
Posty: 31
Od: Śro sty 12, 2005 9:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 19, 2005 9:11

A pazurki przycięte?

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 19, 2005 9:23

Ma całkiem spore i będzie trzeba przyciąć - ale jak kocisko jest u mnie trzeci dzień to chyba pomyśli, że chce go !@#$%& :)
Vid.

vidharr

 
Posty: 31
Od: Śro sty 12, 2005 9:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 19, 2005 9:26

Jak dostanie drapaczek to przycinac nie bedzie trzeba - i mniej stresu :D :D

tyona

 
Posty: 197
Od: Nie lis 28, 2004 17:07

Post » Śro sty 19, 2005 9:27

No wiem - ja też miałam takie dylematy 8) jak Soya do nas trafiła, ale jak trzeba to trzeba :evil: - RATUJ SWOJĄ SKÓRĘ :wink: !!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 19, 2005 11:25

A w poprzednim domu? Miał obcinane pazurki czy korzystał z drapaka czy też jedno i drugie?
Vid.

vidharr

 
Posty: 31
Od: Śro sty 12, 2005 9:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 19, 2005 11:35

vidharr pisze:A w poprzednim domu? Miał obcinane pazurki czy korzystał z drapaka czy też jedno i drugie?


pazurki trzeba ciąć tak czy owak
może nie od razu (stres), ale jak już wiesz lub wkrótce się przekonasz, nieobcinane kocie pazury tną jak żyletki
obcinając pazury oszczedzisz i rzeczy i ludzi i ..... kota (nie będziesz się na niego wkurzał jak będzie coś ciął, np. najlepszą sukienkę TŻ)
mój Kitek woli drapak poziomy - wycieraczkę z jakiś włókien (mimo, że ma także "słupkowy" drapak to raczej go zlewa :roll:)

Natomiast poczytaj o technice obcinania: tylko końcówki zmartwiałe i raczej na raty
Jak trzymasz 1 łapę to kot używając pozostałych stara się ze wszystkich sił uniemozliwić obcięcie czegokolwiek... nawet tak spokojny i poddający się zabiegom jak mój Kitek trochę walczy... a kotu siedzącemu pod szafą ciężko się obcina, oj, ciężko.... :wink:
Ostatnio edytowano Śro sty 19, 2005 11:38 przez rokko, łącznie edytowano 1 raz
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 704
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zeeni i 548 gości