Mój malec ma 2,5 miesiąca. Powinien jeść 4 lub 5 posiłków dziennie. Tak ostatnio powiedział mój wet. Tyle że ja już nie mam pomysłu co by mu tu dawać do jedzenia. Oczywiście jest wybredny
Jakbym mu dawała samo mięsko to pewnie nie było by problemu, ale przecież na samym mniomniu żyć nie może. I tak codziennie rano daje mu whiskas, a wieczorem jakąś rybkę lub właśnie surowe mniomnio. Z koloei jak dam mu coś innego jak np. jajeczko udotowane lub twarożek to zje 2 kęsy i po posiłku...Co prawda nie jest chudy i całkiem ładnie i szybko rośnie, ale powinien chyba wiecej jeść??? Tylko co ja mu mogę jeszcze dać??? Proszę o jakieś rady.