Chciałabym skonsultować z wami przypadek mojej kotki Philippe.
Jesienią 2022 roku kotka zaczęła kichać seriami, później pojawiła się wydzielina wodnista a z czasem ropna. W międzyczasie zrobiłam jej posiew z antybiogram który wykazał gronkowca. Kotka poddana została narkozie i zrobiliśmy jej RTG. Stwierdzono również FOREL i kotce przeprowadzono ekstrakcję zębów. Zostawione zostały 3 kły i dwa górne zęby. RTG nic nie wykazał w obrębie jamy nosowo-gębowej. Przed i po zabiegu łączenie 5 tygodni kotka dostawała zgodnie z antybiogramem enrofloksacynę. Później musieliśmy przestać bo pojawiły się wymioty. Katar trochę się wyciszył. Niestety nie pozbyliśmy się go zupełnie. Dodam, że kotka żyje w towarzystwie innych 5 kotów z których żaden nie wykazywał i wykazuje podobnych objawów. W tym roku katar się nasilił, zrobiliśmy antybiogram z posiewu wyszedł ponownie gronkowiec, kotka dostawał prawie trzy tygodnie amoksycyklinę z kwasem klawulonowym. Pojawiły się znowu wymioty. Kotka miała zrobiony również profil geriatryczny z badań krwi. Wyszły chore nerki. Katar się teraz znacznie nasilił. Kotka chodzi z pełnym nosem i chrypie. Tylko kichanie odblokowuje jej nos i umożliwia łatwiejsze oddychanie.
Proszę mi podpowiedzieć jak mogę jej dalej pomóc. Taki sposób oddychania na pewno jest dla niej wyczerpujący.
Dostałam propozycję wykonania TK ale nie wiem czy takie badanie dodatkowo nie obciąży nerek. Poza tym jest to badanie drogie i nie stać mnie na jego wykonanie a muszę pomóc mojemu 12 letniemu kotu.