Problem z chodzeniem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 26, 2024 16:54 Re: Problem z chodzeniem

Jeżeli u pani coś wyjdzie proszę też dać znać (Olka10761) my najprawdopodobniej wybierzemy się dopiero po świętach bo nie jest to mało kilometrów no i czekamy bo może ostatnie badania coś wykażą.

polalala

 
Posty: 17
Od: Sob mar 23, 2024 8:38

Post » Wto mar 26, 2024 20:59 Re: Problem z chodzeniem

Olka10761 pisze:Mamy taki sam problem, kotka ponad tydzień po sterylizacji zaczęła być osowiała , a teraz ma niedowład przednich łapek czucie glebokie zachowane, jest w trakcie badan i pobytu i klinice gdzie jest nerolog ale na razie nic nie wiadomo, wyszedł dodatni test na FeLV ale to nie wyjaśnia przyczyny niedowładu moim zdaniem. Nie ma goraczki, krew pobierana w trakcie opracji ale wyniki ok, usg ok jutro będą wyniki rezonansu. W przypadku duagnozy waszego kotka proszę dać znać, być może to cos podobnego.


ale chyba nie ta sama klinika /gabinet ?
Żadne dodatkowe zastrzyki nie były podawane - np. "szczepienie przy okazji" ? Jakieś leki po operacji - antybiotyk , jaki ? Przeciwzapalne ? Może jakaś trefna partia popularnych leków weszła na rynek i powoduje uszkodzenia neurologiczne ?

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 525
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Wto mar 26, 2024 22:43 Re: Problem z chodzeniem

Myślę że dwa przypadki takich problemów po kastracji - tym bardziej że jedna z kotek jest FeLV dodatnia - to troszkę za mało by podejrzewać trefną partię leków.
Obecnie jest bardzo dużo przypadków neuroinfekcji, niestety - możliwe że coś "pomaga" patogenom, ułatwia im atakowanie mózgu, pokonywanie bariery krew-mózg. Tu jak najbardziej warto by było spróbować podoszukiwać się jakiegoś wspólnego czynnika. Przy czym wcale nie musi to być lek, może być i coś w jedzeniu np.
I to właśnie neuroinfekcje przy takich objawach trzeba wykluczać/potwierdzać jak najszybciej. Niedowłady, zaburzenia chodu są wiodącym obecnie objawem neurofipa i toksoplazmozy neurologicznej.
Zabieg operacyjny to czynnik zwiększający ryzyko rozwoju takiej infekcji, niestety.
Zakażenie FeLV też.
Przy FeLV jest dodatkowo znacznie zwiększone ryzyko chłoniaka.

Jeśli to neuroinfekcja to każda chwila jest na wagę życia, trzeba działać jak najszybciej.
Polalala - nie wiem czy nie jest zbyt ryzykowne czekanie z dalszymi działaniami na czas po świętach...

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro mar 27, 2024 23:24 Re: Problem z chodzeniem

Napisałam do Pani wiadomości już ale tu tez napisze

Nasza kotka wyniki krwi wszystkie ok miała. Rezonans miala robiony na odcinku c2 i c3 patologiczna zmiana naciajaca, otaczaja rdzen kregowy, wchodzaca do otworu miedzykregowego, uciskała na rdzen kregowy i powodowala jego odształcenie. Lekarz nerolog wskazał na kilka możliwość chloniak, białaczka, toksoplazmowa luz fip, powiedzial ze jest wiele możliwości. We wtorek ok poludnia odebrałam kotke z kliniki na maila mialam dostać opis rezonansu i wyniki. Lekarz ten w zwiazku że test naFeLV wyszedl pozytywny od razu telefonicznie powiedział ze to będzie białaczka jest zmiana w kregach i kot nie do odratowania. Na drugi dzień wskazywał na te 4 możliwości. Myśmy sie nie poddawali, nie byłam przekonana wewnetrznie go białaczki ani chlonoaka mimo przekonania lekarza, jego glowne typy, jak mowilam ze mam lek na fip to sie zaśmiał i powiedział ze na to leku nie ma.

Odebraliśmy kotka, bylo gorzej juz tylnie lapki wysiadly i miala problem glowe utrzymać. Tak sie złożyło że mielismy lek na fip, jej kocia mama która jest u rodzicow miała fipa mokrego ale lek dopiero po tygodniu przyszedł zbyt pozno wysłali mimo ze po 3 dniach miał przyjsc i kotka nie dała rady tak długo czekać. W zwiazku ze złym stanem kotki wieczorem podaliśmy lek, a ja uprosilam wizyte u weterynarza od chorob zakaznych we wroclawiu zeby potwierdzic lub wykluczyć choroby zakaźne.

I tak u kotka juz po podaniu pierwszej dawki leku z wit b12 po 6h było widoczna nieznaczna poprawa, zdarzylo sie że poruszyła prxednia łapką. Ciagle leżała wyprostowana a w nocy skuliła sie, na drugi dzien rano zauważyłam że łapki są miększe można zginąć troche. Na wizycie u doktora we eroclawie wskazał że to fip naurolohiczny, zwlasza że juz zareagowała na pierwsza dawke. Powiedział ze szkoda ze wczesniej nie daliśmy. Balismy się zaszkodzimy a okazuje sie ten lek nie oslabia i nie szkodzi a w przypadku jsk to jest fip to tylko pomoże. Odwołaliśmy konsultacje u onkologa. Kotka dzisiaj dostała druga dawke leku i widać poprawe. Była niechodzaca, we wtorrk orzed podaniem leku trzeba bylo nawet przytrzymywac glowe. Dzisiaj wieczorem po 2 dawce juz rusza super głową, z boku sama na brzuch przeszla uruchmila tylne łapki i nawet odpychając sie nimi posuwała sie po podłodze. Jesteśmy pełni nadzieji i cieszymy się widząc poprawe, Jesteśmy też mega szczęśliwi że sie nie poddaliśmy nie sluchalismy opinii lekarza z kliniki który go skreślił tylko szukaliśmy opinii innych weterynarzy, opini i komentarzy ludzi tutaj na forum i swojej intuicji, która nie godziła sie na to ze to białaczka i chloniak zwlasza że pomiedzy zdrowym kotem a tym wgl nie chodzacym Była różnica 4-5 dni co nas intuicyjnie nie pasowało, nigdy tez wczesniej infekcji nie miała. Nad tez ratowało to że mieliśmy pid ręką lek na fipa, ktory podaliśmy.

Olka10761

 
Posty: 10
Od: Wto mar 26, 2024 1:58

Post » Śro mar 27, 2024 23:41 Re: Problem z chodzeniem

Przepraszam za literówki, ale myślę że jest ta wypowiedź czytelna mimo wszystko. Nie wiem co z waszym kotkiem i jak dlugo choruje bo u nas od zauważenia w czwartek że jest osowiała i wyglądała jakby goraczke miała do niedzieli gdzie juz nie chodziła na przednie łapki, a wtorek gdzie wgl nie chodzila i problem z utrzymaniem glowy miała, minęło mało czasu, szybko to postępowało. Mam nadzieję że uda wam sie uratować kotkę, a nasz przypadek i ten opis wam pomoże. My sie mimo tego cieszymy że to fip ktory można wyleczyć i juz jest na to lek, niż chłoniak czy białaczka.

Jeszcze przypomniała mi sie jedna kwestia, na wątku który utworzyłam jedna osoba napisała nawet że przy fipie neurologicznym morfologia może być prawidłowa to była też dla mnie istotna inf bo ona caly czas badania krwi ok miala, slyszałam że przy fipach mokrych poza norma sa globuliny i albuminy. Nasza kotka tez SAA miała zerowe.

Życzę powodzenia i trzymam kciuki

Olka10761

 
Posty: 10
Od: Wto mar 26, 2024 1:58

Post » Śro mar 27, 2024 23:59 Re: Problem z chodzeniem

Moim zdaniem warto podać lek na fipa warto spróbować i zobaczyć czy zareaguje i działać szybko,
weterynarz tez na moje pytanie o toksoplazmoze i asekuracyjne podanie antybiotyku powiedział mi że to mogloby ja osłabić, myślę też że wszystko zależy od okoliczności i konkretnego przypadku a ten lekarz to raczej nie miał wątpliwości że to fip a to też dlatego że na lek zaczęła reagować.

Niestety ale kotki po sterylizacji są osłabione co sprzyja mutacji wirusa i może powodować jego przekształcenie się w fipa. Tak samo jak uaktywnienie FeLV. Slyszałam też od miejscowego weterynarza że ostatnio sporo mają przypadków gdzie wykrywaĵa fipa.

Olka10761

 
Posty: 10
Od: Wto mar 26, 2024 1:58

Post » Czw mar 28, 2024 19:19 Re: Problem z chodzeniem

wiem że nie warto czekać do po świętach ale nie mamy możliwości wcześniej neurolodzy których mamy blisko są zajęci przed świętami ale od razu po świętach zarezerwowałam wizytę. Z kotka po odstawieniu leków nie jest gorzej więc się nie obawiam aż tak o jakieś infekcje. myślę że gdzieś mogła się walnąć w głowę po kastracji jak jeszcze nie doszła do końca do siebie a ja nie widziałam tego. dziękuję że staraliście się pomóc ale dopiero po świętach dam znać co i jak bo naprawdę nie wydaje mi się że to neuroinfekcja bo objawy się nie zgadzają. trzymajcie kciuki aby było dobrze.

polalala

 
Posty: 17
Od: Sob mar 23, 2024 8:38

Post » Pt mar 29, 2024 0:04 Re: Problem z chodzeniem

Kciuki oczywiście trzymamy! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60414
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 29, 2024 2:50 Re: Problem z chodzeniem

Kciuki dla kiciów są

anka1515

 
Posty: 4111
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw kwi 04, 2024 20:21 Re: Problem z chodzeniem

hej wracam z diagnoza u mojej kotki. Prawdę mówiąc wiele się nie dowiedziałam a diagnoza postawiona to susp. zaburzenie móżdżkowe. Pani neurolog nie dała nam żadnych leków jedynie dalej przyjmujemy witaminy w tym witaminy B. Zaleciła badania krwi w tym koci koronawirus, FPV, surowica. Jeżeli wyjdą ujemne badania to musimy zrobić rezonans lub/i tomografię komputerową co małym kosztem nie jest bo w klinice tomografia kosztowała 1100zl plus musimy dojechać a kotka średnio zniosła 2h podróży. Na rezonans musimy jechać do Warszawy bo byliśmy w Lublinie i tam nie mają. Nie wiem czy w końcu padnie jakaś trafna diagnoza i leczenie, wyniki tamtych badań dostaniemy za tydzień.

polalala

 
Posty: 17
Od: Sob mar 23, 2024 8:38

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Jacobtax i 509 gości